Do zdarzenia doszło 8 lipca w Lidlu przy ul. Bohaterów Września 41, gdzie nasz Czytelnik
robił zakupy. Kiedy za nie zapłacił, podszedł do niego ochroniarz.
Zamiast się przedstawić od razu wyskakuje do mnie ze słowami, cytuję: ,, Proszę otworzyć plecak/plecaczek" - pisze nasz Czytelnik, dodając przy tym, że działo się to przy mnóstwie klientów. W takiej sytuacji każdemu byłoby wstyd.
Nasz Czytelnik zapytał ochroniarza o powód kontroli.
Nie odpowiedział mi nic, tylko powtórzył (oczywiście był pewny siebie) - opowiada nasz Czytelnik.-Zgodziłem się, ale pod okiem mojej kamery w telefonie. I co się okazało? Że nie miałem nic kradzionego!(widać to na nagraniu). Słychać też jak (ochroniarz- przyp. red.) mówi, że ma prawo zajrzeć, co jest chyba bzdurą. Oczywiście mnie nie przeprosił za daną sytuację/pomyłkę i się oddalił.
Czułem się jak złodziej - pisze bez ogródek nasz Czytelnik. - Moim zdaniem pan nie potrafi wykonywać swoich obowiązków i nie miał prawa tak postąpić.
Zwykły cieć może sobie w swoje majtki zajrzeć. Klient powinien w takiej sytuacji żadać wezwania Policji, a ta powinna cieciowi wystawić mandat za nieuzasadnione wezwanie.
Przedstawione przez sprawdzanego klienta wersja filmu i opisu jest niepełna.Pracownik ochrony nie jest osobą anonimową, jest ubrany w umundurowanie firmy ochroniarskiej i do koszuli ma przyczepiony idendyfikator.W sklepach wielu sieci i w sklepie lidl są kradzieźe róznych towarów i pracownik ochrony gdy ms podejrzenie ma prawo w sposób dyskretny dokonać kontroli klienta.Tak było teź w tym przypadku, klient po odejściu od kasy został kulturalnie poproszony na bok i o pokazaniie zawartości plecaka.Klient zgodził się na pokazanie plecaka i spytał się czy moźe to filmować motuwując tym, aby coś jemu nie, , wcisnieto"pracownik ochrony wyraził na filmowanie.Zamieszczony film jest nie pełny, gdyź klient celowo nie nagrał porzegnania przez pracownika ochrony który przeprosił klienta i źyczył milego dnia.Jak z tego wynika wersja klienta została pezeinaczona.
Napisac skarge do Managamentu Lidla za zle i nieprawidlowe potraktowanie klienta. To Lidl zatrudnia ludzi... W koncu" Klient nasz pan"❗
Ochroniarz moze sprawdzić co znajduje sie w placami jeżeli właściciel sam bedzie pokazywał co znajduje sie w plecaku. Na filmie ewidentne widać jak właściciel ukazuje co ma w plecaku. .. ochroniarz tylko stoi i patrzy i ma do tego pełne prawo. Ludzie nie wypisujcie bzdur
Skorona czytelnik wyglądał podejrzanie to ochroniarz miał prawo zainterweniować. A to że czytelnikowi yo się nie podoba to jego pech. W końcu od czegoś ci ochroniarze są.
Przeszukanie, w każdej postaci, stanowi ingerencję w sferę chronioną prawem nietykalności osobistej (art. 41 ust.1 Konstytucji) oraz prawem do prywatności.Policjant ma prawo do przeprowadzenia kontroli osobistej lub przeglądania zawartości bagażu lub ładunku w przypadku uzasadnionego podejrzenia popełnienia przez osobę czynu zabronionego, podjęcia decyzji o zatrzymaniu osoby, a także na rozkaz przełożonego w przypadkach imprez o charakterze masowym. W wypadku kontroli osobistej osoba, która ma być jej poddana może żądać obecności osoby przybranej (to znaczy wskazanej przez nią osoby). Taka osoba jest świadkiem kontroli. Uprawnienie to ma zapobiegać próbom fałszowania przebiegu kontroli, np.: przez podrzucenie kontrolowanemu czegoś do bagażu. Kontrola osobista powinna być przeprowadzana, w miarę możliwości, za pośrednictwem osoby tej samej płci, w pomieszczeniu niedostępnym na czas kontroli dla osób postronnych.
po pierwsze... ochroniarz sklepowy to nie celnik na granicy, któremu przeczucie podpowiada aby zajrzec do czyjegos plecaka. Ochroniarz moze to zrobic jedynie wtedy gdzie na własne oczy widział ze klient ukradł, z drugiej strony wchodzenie do sklepu z plecakiem wzbudza podejrzenia, wiekszym upokorzeniem byłoby zaprowadzenie na zaplecze celem kontroli osobistej...
Twój błąd, dałeś się podejść jak dziecko, trzeba było powiadomić policję i by cwaniaczkowi wytłumaczyli jaki ma zakres obowiązków, a tak na marginesie nawet policjant kontrolujący nie ma prawa wziąć do ręki twoich dokumentów, możesz mu je okazać trzymając w swojej dłoni dowód lub paszport, takie prawo i już
Jaki sklep taki ochroniarz.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Ochroniarz może poprosić o otwarcie plecaka lub reklamówki na musimy się godzić,
Wniosek dla klientów- omijaj Lidl z daleka ! Kauflant też.
menel -plecak- kontrola i na żądanie masz wszystko wyciągnąć na stół a sie nie zgadzasz to wzywaj psiarnie- AMEN
Klient może dochodzić odszkodowania
Od tego jest ochroniarz a złodzieje niech się boją.
Niesmowite. Po takiej kontroli trzeba do gościa powiedzieć tak: Panie ochroniarzu a teraz ja proszę o pana dane osobowe oraz pana licencje. Spotkamy się w sądzie. Miłego dnia życzę. Znaleźć sobie z jednego, dwóch świadków i tyle w temacie. Bo byle cieć będzie traktował ludzi jak złodziei. Owszem ochrona jest potrzebna, ale musi się umieć zachować i są pewne procedury a nie jak chamidło podszedł do sprawy. Kawał z niego dziada. Normalnie szanująca się firma wywala takich chamów.
Cieć leci z roboty jeśli to co robi pracą można nazwać żal.pl. błąkac się po sklepie za 7 zl tylko dlatego ze ma się dwie lewe ręce? Gorsze jak pedalstwo
23:28:29 - Klasyczny dupoliz.
To nie ochroniarz, tylko cieć. Można zawsze spokojnie olać kupowsysa i pokazać jemu środkowy palec. Typ chciał się kierownikowi podlizać, a wyszedł na zyeba genetycznego.
Strach isc do sklepu przez tych starych ślepych cieci
bydlo. !!
W Intermarche ci śmieszni ochorniarze przeszukują każdorazowo pracowików, gdy ci opuszczają miejsce pracy. Dlatego, że" poplamiona twarz" ma obsesje na punkcie tego, że go ktoś okrada. Proponowałbym się pochylić nad tym procederem.
Kpina kpina i jeszcze raz kpina. Dziwne ze pan pseudo ochroniarz złodzieja na sklepie nie zlapie bo sie boi ze oberwie i udaje ze nie widzi. A czepia sie goscia ktory zaplacil kulturalnie i jeszcze przy wszystkich goscia sprawdza za duzo pan ochroniarz" dla czego ja" oglada i cwiczy pozniej motywy na niewinnych. Hehehehe
Ochrona nie ma prawa przeszukiwać klientów sklepu!! W takiej sytuacji należy wzywać policję i nie dawać się dowartościowywać sklepowym ochroniarzom!!
Dokładnie.wała bym mu pokazał nie plecak i czekał na policję.