Piesi nie weszli nagle tylko weszli na zebrę gdy zatrzymały się auta na lewym pasie aby ich przepuścić. Kierowca autobusu jechał mimo tego faktu. Już lepiej by było gdyby nie hamował bo piesi zatrzymali się w połowie pasów widząc pędzący autobus.

ci co nie mają prawa jazdy to widzę tu że najwięcej gwiazdorami są, ciemnogrodzie trzeba się przejechać metrem, i wtedy możecie coś na temat hamowania powiedzieć, a stonka to chodzi jak po oranym a nie jak po trotuarach i jezdniach, a trzeba się trzymać i jeszcze raz trzymać a nie grzebać po kieszeniach, autobusy są opóźnione prawie na każdym przystanku, mają czas pogrzebać w kieszeniach a nie w autobusie dopiero, a później to wina kierowcy, a mohery to już wybitne ciemniaki

PIESI, NIE OGLĄDAJĄC SIĘ WCHODZĄC NA JĘZDNIĘ CZESTO MATKA Z WÓZKIEM ROZMAWIA PRZEZ TELEFON PCHA WÓZEK NIE OGLĄDAJĄC SIE.PRZEPISY MÓWIĄ ZANIM WEJDZIESZ NA JEZDNIĘ OBEJŻYJ SIĘ W PRAWO, LEWO. PIESI NIE ZASTANAWIAJĄ SIĘ NAD SKUTKAMI TAKIEGO ZACHOWANIA.

Ludzie ale moze jednak sprobujcie sie czegos trzymac w autobusie...

O ile się nie mylę to tam na tym przejściu jest próg zwalniający. Kierowca powinien zwolnić! Jakby zwolnił to miałby czas na zatrzymanie a nie dawanie po heblach na maksa.

Wszyscy kirowcy ałtobusów tak jężdzą i jest problem z odbiciem biletu bo tak ruszają że można polecić i rozwalić głowę.

Pojezdzijcie sobie 12sto metrowym autobusem po naszych wąskich uliczkach z wyżyłowanym rozkładem jazdy to zmienicie zdanie o kierowcach.

niewidzialni piesi nadeszli znikąd... kierowcy autobusów jeżdżą jak opętani!

do Gość • Piątek [30.06.2017, 19:41:17] • [IP: 81.173.128.*] a zasranym obowiązkiem pieszego jest zatrzymać się przed przejściem i rozejrzeć czy nic nie nadjeżdża a nie gapić się w telefon i wchodzić na pasy

Wszyscy powinni się bardziej szanować. Kilka lat temu byłam w Londynie. Stoję przy pasach, chce wyciągnąć mapę z plecaka, patrzę A tu samochody z obu stron się zatrzymały ! Cóż było robić ? Jak się zatrzymały to już przeszłam na drugą stronę - stronę będę z nich robić głupków. To jest kultura.

To jest głupie tłumaczenie, wszyscy jeżdżą jak by byli po kielichu brawurowo zwłaszcza ci panowie 55+ostatnio mój wnuk wylądował na podłodze, na szczęście nic się nie stało bo inaczej było by ciężkie odszkodowanie

Jeśli komuś nie pasuje jazda miejskim autobusem, to może przemierzać trasę wynajmując TAXI, na pieszo lub rowerkiem...Wolny Kraj i wolne obyczaje w nim panują...A na dokładkę autobus miejski jako pojazd ciężki powinien posiadać dobre hamulce...amen

Zdarzenie miało miejsce na przejściu dla pieszych przy pepco. Na lewym pasie przed przejściem dla pieszych stało już kilka samochodów przepuszczając kobietę z mężczyzną od strony pepco. Kierowca autobusu nie zauważył, tego faktu i zaczął gwałtownie hamować widząc już pieszych w połowie przejścia. Zatrzymał się na samym końcu zebry. Kobieta z mężczyzną w lekkim szoku przeszli w końcu na drugą strone jezdni omijając autobus. Ale napewno kamera w autobusie wszystko nagrała. Skoro na lewym pasie ruchu stoją już samochody przepuszczajace pieszych, a autobus jedzie prawym pasem i nagle hamuje, to co, nie widział na lewym pasie, że przpuszczają przechodniów.

NAGLE ?? Z POD ZIEMI WYROSLI ?? Przy przejsciach trzeba zachowac szczegulna uwage !!

Przypominają mi się czasy, gdy to po całym Świnoujściu jeździły ś.p. zwane Jelcze i stare Many - były bezpieczniejsze od dzisiejszych. Teraz zastąpiono je tak szybkimi, jak" wiozące się worki ziemniaków". Czasy :(

Dokładnie trzeba się trzymać -nigdy nie wiadomo co się może przytrafić na drodze. Bez przyczyny nie hamował.

Korzystam z komunikacji miejskiej i niestety z przykrością muszę stwierdzić, że nagłe hamowanie, szarpanie jest na porządku dziennym. Bez takiej konieczności. Pani prezes powinna bardziej posłuchać głosu pasażerów.

Po przeczytaniu tych wszystkich w pisów. Doszłam do wniosku że pasażerowie autobusu nie wiedzą jak się zachować podczaz jazdy .

Jest jeden kierowca, który potrafi jeździć jak nikt inny (zawsze elegancko podjeżdża do przystanku, czeka na spóźnionych pasażerów i jeździ bardzo bezpiecznie -serdecznie Pana pozdrawiam - jak trafię na Pana napiszę do Komunikacji o kogo chodzi :)

Do Gość • Piątek [30.06.2017, 17:43:02] • [IP: 80.245.184.**] Nagłym wejściem na pasy ? myślałam, że przed przejściem dla pieszych każdy kierowca ma obowiązek zachować szczególna ostrożność i m.in. dostosować prędkość pojazdu by nie musiał ostro hamować. Gdyby tak robić to żaden samochód by przez pasy nie przejechał. U nas praktycznie wejście na pasy jest zaraz z chodnika i nie wiadomo czy przechodzący ma zamiar przejść obok czy wejdzie na pasy. Tak trudno to zrozumieć. Nie ma typowego dojścia do przejścia. ... tak że każdy kierowca będzie wiedział, że osoba tam się znajdująca i idąca w kierunku pasów ma zamiar przejść przez jezdnię. I jeszcze jedno. ... ileż to razy widziałem jak piesi prowadzą konwersację na wejściu na pasy nie zamierzając przechodzić po mimo iż samochody się zatrzymują celem ich przepuszczenia. Myśleć powinni wszyscy. ... nie tylko kierowcy.

Zasranym obowiazkiem kazdego kierowcy jest, przed przejsciem dla pieszych noga z gazu i zwolnic. Tak jada kierowcy na zachodzie, a Polak burak, gaz i ruraaaaa, cwoki jedne.

JAK ZWYKLE TYLKO KRYTYKA ZA SZYBKO -ZA WOLNO ŻLE SIĘ ODEZWAŁ, NIE ZACZEKAŁ, NIE POWIEDZIAŁ DZIEŃ DOBRY, TYLKO ŻLE I ŻLE JA CZASEM MAM WRAŻENIE ŻE PASAŻEROWIE TO SAMI ZAWODOWCY. JA NIGDY NIE MIAŁEM PROBLEMU BO MAM DYSTANS A KIEROWCY TO NIE ROBOTY ŻAL ICH CZASEM. LUDZIE POPATRZCIE NA SIEBIE ŚWIĘTOŚĆ SAMA OD WAS BIJE A ILE MĄDROŚCI. WSZĘDZIE BĘDZIE WAM ŻLE BO NA WSZYSTKIM SIĘ ZNACIE I WSZYSTKO WIECIE NAJLEPIEJ

Jezdnia jest dla samochodów, a przejścia są wydzieloną częścią jezdni dla pieszych, gdzie piesi są zobowiązani do zachowania szczególnej ostrożności.POLSKA to nie INDIE, a piesi to nie święte krowy.Szkoda w tym wszystkim tej starszej kobity.

Trzeba się trzymać, to nie będzie takich sytuacji!!

Do pasażerki. Wolałbym żeby kierowca raczej potrafiła zahamować niż zachamować. To będzie sympatyczniejsze dla otoczenia. A tak już poza ortografią, to bywają sytuacje, których kierowca nie może przewidzieć i gwałtowne hamowanie pozostaje koniecznością. Zatem pozwólmy kierowcom jeździć, bo nie sądzę aby chcieli robić krzywdę pasażerom.