- Po przyjeździe na miejsce zdarzenia, strażacy zastali rannego ptaka. Zabraliśmy go stamtąd, a następnie przekazaliśmy pod opiekę mężczyzny, który opiekuje się ptakami- mówi dyżurny świnoujskiej straży pożarnej.
fot. Sławomir Ryfczyński
Strażacy jak zwykle niezawodni. Tym razem zostali wezwani na ulicę Żeromskiego, gdzie przy wejściu na plażę leżał ptak ze złamanym skrzydłem. Na rannego ptaka uwagę zwrócili przechodnie. Dzięki natychmiastowej interwencji strażaków, ptak został uratowany.
- Po przyjeździe na miejsce zdarzenia, strażacy zastali rannego ptaka. Zabraliśmy go stamtąd, a następnie przekazaliśmy pod opiekę mężczyzny, który opiekuje się ptakami- mówi dyżurny świnoujskiej straży pożarnej.
fot. Sławomir Ryfczyński
Do zdarzenia doszło w niedzielę, tuż przed godziną 18:00 na jednym z ostatnich wejść na plażę w stronę granicy. Na miejsce zadysponowano 1 zastęp strażaków.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Trzeba bylo dzwonic po weterynarza albo zabrac zwierze do niego a nie wzywac STRAZ! Co za de**le! Chlopaki naprawde maja co robic i sa szkoleni do innych zadan.
Ale wypowiadają się sknery, co wyliczają koszty interwencji do ptaka. Wy i tak na to gołodupcy nie płacicie, więc po co ten Wasz ból dupy?
To chyba jakiś żart.czy ktoś rozlicza straż z tych durnych wyjazdów do ptaków, przecież to są ogromne koszta.!
Można uratować zdrowie i życie wielu ludziom wycinając duże suche gałęzie ze starych drzew, zagrażające nam zwłaszcza podczas wiatru i burzy a od ptaszków są weterynarze.
a jak moj kotek bedzie miał biegunke też przyjada?
Brawo strażacy zawsze jesteście tam gdzie trzeba pomocy nieważne czy to ludzie lub zwierzęta.
Panie S.N.poco Pan się na Warszow pcha przecież oni i tak na Pana nie zagłosują co niektórzy z Przytoru i z Łunowa teź napewno nie zagłosują przez tą obiecaną kładkę przed tamtymi wyborami. Obiecanki C acanki tylko były, a kładki nadal niema.
wiadomo - wróbli ci u nas trochę za dużo
Czy w naszym miescie nie ma pogotowia dla zwierzat? Wyjazd strazy pozarnej do takich przypadkow to duze przegiecie. Ciezki woz bojowy + samochod dowodcy to duze koszty.Czy nas na to stac.?
Następny raz trzeba będzie wezwać do tych szczurów co po mieście chodzą. EKOLODZY BY PRZYJECHALI TYLKO KASĘ IM DAJCIE.
Nie maja na co paliwa tracic. . .
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Mają przerąbane pokarm rybkom zabrali.