Wszystko wydarzyło się w poniedziałek, około godziny 19:00.
fot. Sławomir Ryfczyński
Straż pożarna dostała wezwanie, że w jednym z bloków przy ulicy Grunwaldzkiej słychać, że kobieta woła o pomoc. Na miejsce natychmiast zadysponowano 2 zastępy strażaków oraz pogotowie ratunkowe. Jak się szybko okazało, kobieta potrzebowała pomocy medycznej. Z naszych informacji wynika, że uskarżała się na ból nogi.
Wszystko wydarzyło się w poniedziałek, około godziny 19:00.
fot. Sławomir Ryfczyński
- Nasze działania polegały na dostaniu się do mieszkania przez okno. W środku znajdowała się kobieta, która potrzebowała pomocy medycznej- informuje dyżurny świnoujskiej straży pożarnej.
fot. Sławomir Ryfczyński
źródło: www.iswinoujscie.pl
Dobry Sasiad to skarb,
21:30:08 - Chwalisz się czy żalisz, że masz chiński zjebany subwoofer ze stukającym basem? Ja nie mam subwoofera, bo nie potrzebuję. Mam zestawy głośnikowe, które mają dużo niższe zejście basowe i nie buczą jak Twoje buczypudło... P.S. Współczuje Tobie kobieto fantazji. Masz bardzo wąskie horyzonty marzeń jak pasmo przenoszenia Twoich chińskich głośników Creative.
18:53- pisz żartobliwie, nawet jakby żartując z siebie, a i tak znajdzie sie ktoś, kto ma horyzonty czytelnicze tylko o rozmiarach smartfonu z facebookowymi przechwałkami. Ten mózg, który puścił post, na który odpowiadam, reaguje tylko tak:" Ważne, co ja mam, a co koleś ma, kto komu będzie zazdrościł". On nawet nie umiał doczytać, że i ja mam subwoofer, a to, że sąsiad z artykułu ma subwoofer to raczej moja fantazja, bo w tym tekście wyobraziłem sobie tego sąsiada, a nie mam o nim pojęcia. -Ale czy mozna oczekiwac lotności umysłu i sprawności czytelniczej od coraz liczniejszych uczniów z oceną dopuszczająca za lekcje j.polskiego?
Gratulacje dla Sąsiada i oczywiście dla Stażaków :)
18:11:55 - Zazdrościsz komuś, że ktoś sobie kupił fajańsiarski subwoofer na korbę?
No bo po co stać w kolejce do rejestracji a później czekać miesiąc lub dłużej do ortopedy :)
Ktos powie: Dziękujemy Wam, strażacy! Przyłączę sie do tych podziekowań, ale tu na złoty medal zasługuje SĄSIAD. Bez niego nikt by nie wiedział, że ktoś potrzebuje pomocy. A ten sąsiad musiał nie mieć w uszach słuchawek, musiał nie byc ogłuszony wieżą z subwooferem, musiał po prostu normalnie żyć. Patrzę zmartwiony na mój subwoofer, płyty, ekran na biurku... Poprosze żonę, wysle e-maila do teściowej, by zadzwoniła, gdy będzie koniec świata. Włożę komórkę do specjalnego akustycznego pudła, by głośniej dzwoniła.