- Jesteśmy działkowiczami ROD "Nad Zalewem", mamy to nieszczęście być sąsiadami i w okolicy uciążliwego hodowcy gołębi, który pozwala im swobodnie latać i czynić szkody u sąsiadów w ogrodach. Dosłownie wydziobane mamy wszystko: truskawki, kwiaty, cebulę i inne rośliny. Nasze skargi do właściciela nie przynoszą skutku, wręcz przeciwnie, jesteśmy wyzywani i zastraszani np. spaleniem altanek. Jedna z naszych sąsiadek już tego doświadczyła, chociaż dowodów brak i tak wszyscy wiedzą kto za tym stoi. Oczywiście składano skargę do zarządu, ale to nowy zarząd i prezes. Nit tam nie chce pracować, więc przypadkowi i niekompetentni ludzie nie wiedzą co robić i być może też się boją. Hodowca gołębi ma tam olbrzymi dom, który już go dyskwalifikuje jako działkowca, ale zarządu to nic nie obchodzi.
Ale jest furtka, która dałaby zarządowi moc usunięcia gołębi - to trajektoria obniżania lotów samolotów pasażerskich na lotnisko w Hernigsdorfie w lini prostej mniej niż 5 km. Obniżają samoloty niziutko tuż nad dzikami, a tam latają gołębie Niestety, ludzie z zarządu też mają działki i się boją agresywnego człowieka. List jest anonimowy bo też się boimy ale zarząd jest w posiadaniu pisma interwencyjnego z nazwiskami działkowców. Może nagłośnienie sprawy zmobilizuje zarząd.
Gołębie hoduję nie tylko na działkach.Na Grunwaldzkiej 23, róg Kołłątaja mieszka stado gołębi. Przed remontem balkonów w bloku Grunwaldzka 23 hodowała je na balkonie na IV piętrze jedna trzepnięta babka. Teraz po remoncie balkonów całe stado siedzi na dachach okolicznych domów, od rana do nocy nic tylko gówna i pióra latają w koło.A jeszcze nadal są te ptaszyszka karmione w krzakach za kebabem przy Kołłątaja.Zarządcy wspólnot powinni coś z tym zrobić, ludzie tu mieszkający mają jak w ptaszarni !
Gość • Poniedziałek [26.06.2017, 08:58:23] • [IP: 37.7.81.***] Ha ha, ale się uśmiałem z twojego wpisu, tobie edytka chyba nie dała dlatego masz zal? ha ha.
Gość • Poniedziałek [26.06.2017, 18:14:13] • [IP: 62.69.253.**] Pewnie że nie chcę islamu w Polsce.
Niech sobie latają frajerzy od.. się od golebi
DLACZEGO GOLEBIARZE NIE PRZYJMUJA DO SWOJEJ SWIADOMOSCI, ZE GOLEBIE ROZNOSZA CHOROBY I PASOZYT W TYM KLESZCZE!!DZIALKA MA BYC REKREACJA, A NIE BAWIENIEM SIE W CHOWANEGO Z GOLEBIAMI.ZORGANIZOWAC KONKURS KTO BARDZIEJ PASKUDZI ZIEMIE NA DZIALKACH CZLOWIEK CZY GOLEBIE?ODP.PO ROWNO, BO TE SRAJA WPROST NA WARZYWA, , A DZIALKOWICZ POD WARZYWA.ZALATWIA SIE DO DZIURAWEJ BECZKI, APOTEM WODY PODSKORNE TYCH TORFIASTYCH ZIEM UZYZNIAJA WASZE WARZYWKA, POTEM MACIE MARCHEWKE DO LOKCIA, Z BIALYMI ROBAKAMI NA WLASNYCH G...CH UPRAWIANA, GDZIE TU EKOLOGIA?!
Autorzy listu anonimowego piszą tylko częściową prawdę. Prawda zawsze leży po środku. Obowiązujące akty prawne normujące funkcjonowanie ogrodów działkowych nie zabraniają hodowli gołębi a lotnisko w Heringsdorfie znajduje się w odległości powyżej 5 km od ROD"Nad Zalewem". Gołębie nie latają wysoko - do 100 m a samoloty latają nad działkami powyżej 1000 metrów. Ponadto, gołębie nie wyrządzają takich szkód - te szkody wyrządzają szpaki i inne ptaki. Ten hodowca nie jest agresywnym ani też uciążliwym - jest tylko nerwowym. Jeżeli ktoś odnosi się z agresją i rozpowszechnia pomówienia - to agresja budzi agresję.
Autorzy listu anonimowego piszą tylko częściową prawdę. Prawda zawsze leży po środku. Obowiązujące akty prawne normujące funkcjonowanie ogrodów działkowych nie zabraniają hodowli gołębi a lotnisko w Heringsdorfie znajduje się w odległości powyżej 5 km od ROD"Nad Zalewem". Gołębie nie latają wysoko - do 100 m a samoloty latają nad działkami powyżej 1000 metrów. Ponadto, gołębie nie wyrządzają takich szkód - te szkody wyrządzają szpaki i inne ptaki. Ten hodowca nie jest agresywnym ani też uciążliwym - jest tylko nerwowym. Jeżeli ktoś odnosi się z agresją i rozpowszechnia pomówienia - to agresja budzi agresję.
Ludzie, przecież wy jesteście nieludzccy, nie chcecie gołębi, nie chcecie uchodzców? wszystko wam nie pasuje?? To co? strzelac do nich ?? nie godzi się.
oj tam gołąbki, w porównaniu do mew to nic szkodliwego
Na wiatrówke nie trzeba mieć pozwolenia moja dzialka moja przestrzeń
zgadzam sie - gołębie zaczynają byc problemem tego miasta plus mewy jedzace ze smietnikow - zarazki ii bakteriee...po co ci ludzue je jeszcze dokarmiaja wszedzie na sciezkach rowerowych chodnikach pod blokami ppooo ccco??!!
Problem z gołębiami i z hodowcami gołębi jest na wszystkich działkach. Przekleństwa wulgarne, co drugie słowo. Czasami mam wrażenie że jestem na melinie a nie na działce. Tak jest co dziennie
DZIAŁKA TO NIE MIEJSCE NA HODOWLĘ SRAPTAKÓW.. JETO I ROBI KUPĘ I CHOROBY ROZNOSI.
Ze trzy jastrzebie zakupic i po klopocie
edytka byla prezes byla dobra pienioazki pociagala z kasy az milo a kolezka z port serwisu przekopywal dzialeczki kapareczka a pracownicy zamiast pracowac dla port serwisu budowali mu domek na dzialce a jeszcze powiem ze przekopal pare razy tez edytce grzadke stara bo stara po radziecka ale zawsze cos
Wszystkie lampy, balkony, parapety zasr... Bo w srodku miasta hoduja golebie, albo je karmia z okien. Zrobic z tym porzadek. Co robi sanepid? Co robi inspekcja weterynaryjna.
Gołąbie to zmora mieszkańców, szczególnie jak znajdzie się miłośniczka karmiąca je na parapecie. Zaczyna się od 4 rano się a parapety blaszane Oprócz hałasu jeszcze odchody na nizszych pietrach - makabra. Żadne prośby przemawianie do rozsądku czy zwracanie uwagi nie pomagają.
Zlikwidować hodowlę tych ptaków ! Jeżeli właściciel chce stado ptaków zachować niech przeniesie je za miasto !! Proponuję by Urząd Miasta zakupił SOKOŁY. Te ptaki poradzą sobie z dachowymi obsrańcami i zapanuje porządek. ..?
A na Grudziądzkiej 2-3 przy garażach.obok komórek i niezgodnie z przepisami dotyczącymi hodowli gołębi.przy bloku mieszkalnym pan hoduje gołębie. Mieszkańcy walczą i nic... wygrane sprawy i nic... chyba do tvn24 trzeba napisać by przyjechali skoro ktoś łamie przepisy a Miasto nie potrafi sobie poradzić!
Zaczynam tracić w wiarę w ludzi. Z byle pierdołą lecą do lokalnych mediów. Społeczeństwo coraz bardziej" pizdusiowate".
gołębie w Polsce są wolnymi ptakami
Do Gość • Niedziela [25.06.2017, 20:54:56] • [IP: 185.92.157.**] Gołębie pocztowe nie wydziobuja truskawek ani innych wymienionych roślin. Są ziarnojadadami. Kazdy hodowca dba o zapewnienie golebiom w gołębnika odpowiedniej ilości niezbędnych minerałów. Tu Kolego się mylisz. Gołębie nie są mięsożerne. Ale młócą wszystko - młode roślinki / wyrostki typu - sałata.i wsio/ nawet młode porzeczki. Gołębie są jak ludzie - dzieciom wszystko !! A że trzeba w gołębniku im zabezpieczyc wszystko, to się z Tobą zgadzam. Chyba że nie jest się hodowcą, a tak jak Ten - Kmiotem. Wrzuciłbym zdjęcie samiczki która robiła loty nawet z Paryża / jak wcina porzeczki z krzaka - ha ha/ ale nie wiem jak. Pozdrawiam
prawdopodobnie ten h...j z krzywej łopatą zatłukł mi kota
Do działkowiczów ROD nad Zalewem - sam jestem hodowcą gołębi i działkowcem.Wiem z jakim problemem macie do czynienia. Jeśli znacie nazwisko i wiecie że jest hodowcą gołębi pocztowych zrzeszonym, to proszę zadzwonic do prezesa polskiego związku hodowców gołębi pocztowych oddzial Świnoujscie nr tel. znajdziecie na stronie PZHGP ODDZIAŁ MIĘDZYZDROJE Chłopaki to załatwią A jeśli jest to tylko miłośnik gołębi, który nie daje gołębiom tego co im potrzeba i jest awanturnikiem / u nas w związku takich nie ma / To dam Wam radę - prosze kupic kilo pszenicy i denaturat. Zastrzegam że jest jest to metoda humanitarna. Biorę na siebie odpowiedzialnośc / proszę namoczyc pszenice w denaturacie na noc, a rano wyłożyc ją na dzialce w miejscach gdzie te gołębie żerują. Po chwili pozbieracie je jak grzyby. Nic im nie będzie / po prostu sie upiją / po godzinie wytrzeżwieja szybciej niż Ja haha. A co dalej z nimi zrobicie - to Wasza sprawa. Tylko proszę o humanitaryzm. Pozdrawiam
Obok Novatora buduje sie osiedle mieszkaniowe, tez pewnie beda chcieli sie pozbyc hodowcy golebiow