świadkowie mówią, że motocyklista jechał grunwaldzką w stronę centrum miasta.
fot. Sławomir Ryfczyński
Wczoraj przed godziną 14 doszło do groźnego wypadku przy ulicy Grunwaldzkiej. Motocyklista wjechał na żółty samochód, przekoziołkował i upadł plecami na szybę. Na miejsce przyjechała policja i karetka pogotowia. Nikomu na szczęście nic się nie stało.
świadkowie mówią, że motocyklista jechał grunwaldzką w stronę centrum miasta.
fot. Sławomir Ryfczyński
- Powoli wyprzedzał stojące w korku auta – mówi jeden z mężczyzn, który był świadkiem wypadku. – Nagle z boku (z dawnej piekarni) wyjechał dość szybko żółty Ford. Ciężarówka, która stała w sznurze samochodów, przepuściła go. Wtedy motocyklista wpadł na auto, zrobił fikołka i uderzył plecami w szybę samochodu.
fot. Sławomir Ryfczyński
Policja uznała winę motocyklisty. Ten przyznał się do winy. W rozmowie z nami podkreśla, że nie miał nigdy wypadku, jeździ dość ostrożnie. Zaznacza też, że całe szczęście, iż miał dobrą, profesjonalną kurtkę na motor. Kosztowała półtorej tysiąca złotych. To jednak dzięki niej (ma specjalne ochronne wkładki) nic mu się nie stało. Pracownicy pogotowia ratunkowego po oględzinach odjechali.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Jak zwykle wypowiedzi...BOMBA
a ja miałem spodnie za 5000zł i jak mi przejechał samochód po nogach to je połamał. czy w takim przypadku moge reklamować spodnie u producenta?
Gość • Sobota [26.04.2008, 13:01] • [IP: 89.174.126.***]CYTUJĘ SŁOWA '' Jeśli ten wypadek był wczoraj ok. 14 to czemu piszecie o tym dzisiaj? PONIEWAZ PAN SWAŁEK NIE MOŻE ROBIC TO SZYBKO KLAPUJESZ WIEM BO MI O TYM MUWIŁ NAWET CZEKA SIE 2 DNI O TAKI PODOBNYM WYPADKU
a ten świniak w kasku gdzie?
Ja parę dni temu uderzyłem czachą we framugę, a miałem wtedy na sobie podkoszulek ze 1200 zł. Powaga.
Żadna ninja tyle nie kosztowała, nawet dwunastka.
pamietam jak uderzylem w skode octavie za 60 tys. nówka funkiel nie śmigana, motorem za 200 tys. ninja na szczescie mialem kombinezon z poduszkami na klatce piersiowej ktory kupilem za 4 tys. w momencie kiedy wypadlem z motoru nawet okoliczne drzewa nie byly w stanie mi nic zrobic. Trzeba zainwestowac potem jezdzic i sie wychwalac :D
Jak słyszę, że facet ma profesjonalną kurtkę za" półtorej" tysiąca od razu robię się wilgotna
do goscia z 13:01: nie, facet przestrzega tych glupkow smigajacych w krotkich spodenkach ;]
Każdy popełnia błędy - nie ma ludzi nieomylnych, ważne że wszyscy są cali.
Policja uznała winę motocyklisty. Ten przyznał się do winy.Wszytsko jane mysle ze nie bedzie komentarzy typu" on swietenie jezdzi " "wygral juz pare wyscigow" "rozwiercony tlumik mam po to zeby babcie nie wchodzily na jezdnie gdy zaperdalam 200km/h na konstytucji"
Tą kurtką się chwali, czy jak? Jeśli ten wypadek był wczoraj ok. 14 to czemu piszecie o tym dzisiaj?