iswinoujscie.pl • Środa [07.06.2017, 18:11:14] • Świnoujście
Jak się mają przepisy BHP do podniesionej łychy? Niebezpieczeństwo wisi w powietrzu...

fot. Czytelnik
W naszym mieście wciąż się coś buduje, remontuje, modernizuje. Niemal na każdym kroku mijamy place budów, ciężki sprzęt, rozkopy, betoniarki, ciężarówki, koparki itp. Do tej pory nikt chyba nie poruszał tematu ich zabezpieczenia po godzinach pracy budowlańców. Nie wydarzył się dotychczas żaden poważniejszy wypadek z udziałem takiego sprzętu. Czy to jednak wystarczy, aby uznać, że nic nam nie grozi? Na takie potencjalne zagrożenie zwróciła uwagę nasza Czytelniczka.
- Pomiędzy dwiema ulicami - Sikorskiego i Monte Cassino, stoi sprzęt budowlany - napisała do redakcji iswinoujscie - Jest to koparko- ładowarka z podniesioną łychą plus obciążenie w postaci dwóch taczek budowlanych. Czy to jest zgodne z przepisami BHP? W przypadku, gdy obciążenie spadnie z łychy, to może komuś się stać krzywda.
A może któryś z Czytelników potrafi wyjaśnić wątpliwości opisane w liście? Czy rzeczywiście obawy odnośnie zagrożenia w postaci podniesionej "łychy" są słuszne?
źródło: www.iswinoujscie.pl
Łycha byla zabespieczona blokadą
Jak ktoś ma pecha, to nawet mu spadnie na głowę cegła w drewnianym kościele.
Do [IP: 37.47.143.*] Jesteś jedyną osobą która rozumie artykuł czytelniczki. Pozdrawiam
Jakiej zieleni ? Psy tam sraj... na potege !!
To normalne w siedzie tak robią na dźwigu też tak robia
Czytelniczka miała ochotę ukraść taczkę, a tu niespodzianka operator pomysłowy i pokrzyżował plany.
Cała ta robota, jest zorganizowana jak z kraju trzeciego świata.
te taczki muszą tam się znajdować żeby ta nadgorliwa pani ich po 15 nie zabrała
Taczka to nie jest żadne obciążenie.
Gdzie straż miejska w związku z niszczeniem zieleni. Jakiś czas temu karteczki za szybami w tym miejscu zostawili. A teraz co ??
Nikt ie karze chodzic blisko
W trakcie pracy łyżka może być podniesiona.Na postoju musi być opuszczona więc jest to niezgodne z przepisami.
Zostawia na trawniku to po ptakach zajumaja na sto procent, moze nawet i czytelniczka.