iswinoujscie.pl • Czwartek [01.06.2017, 20:10:07] • Świnoujście
Czytelnik: Kiedy miasto wprowadzi całkowity zakaz przejazdu przez Plac Wolności? Czy czekamy aż dojdzie tam do tragedii?

fot. iswinoujscie.pl
Centrum miasta, tłumy przechodniów, a wśród nich jadąca slalomem osobówka. To nie scenariusz filmu akcji, tylko niemal codzienność na świnoujskim Placu Wolności. - Miasto powinno pomyśleć o ustawieniu w tym miejscu znaków zakazujących całkowity przejazd aut. Rozpędzone auta dostawcze w końcu kogoś rozjadą i będzie tragedia. Tuż przy fontannie bawi się przecież dużo dzieci- opisuje Czytelnik. Jak się okazuje, przez świnoujski Plac Wolności przejeżdżają nie tylko kierowcy aut dostawczych do pobliskich lokali gastronomicznych, ale także turyści, najczęściej nasi niemieccy sąsiedzi, którzy sugerując się nawigacją wjeżdżają na Plac Wolności.
Mieszkaniec twierdzi, że właśnie przez takie zachowania kierowców, jest to bardzo niebezpieczne miejsce.
- Czy czekamy, aż dojdzie tam do tragedii? - pyta Czytelnik.
Rzecznik prezydenta miasta, Robert Karelus przypomina, że w tym miejscu obowiązuje zakaz zarówno poruszania się, jak i postoju pojazdów, z wyjątkiem pojazdów służb komunalnych i dostawczych.
- Kierowca, który złamie ten zakaz, może spodziewać się mandatu do 500 złotych bądź odholowania samochodu- mówi Robert Karelus.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Niech czytelnik zje snikersa.
i jesczcze czego, same zakazy
Słupki na piloty...podnoszone i obniżane...?//?
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
niemieckie auta czesto przejezdzajace przez plac wolnosci
Ja widziałam auto na niemieckich blachach, ktore wjechało od Bema, a wyjechało na Piastowskiej. Zlewka totalna. I co z tego, że GPS imctak każe jechać, na znaki też się powinno patrzeć.
A ja się zapytam, dlaczego z najbardziej potrzebnych miejsc przelotowych jako ulice zrobiono bezczelnie deptaki pod ogórdki piwne?!" Tłumienie ruchu miejsckiego" to przejaw straszliwej paranoi, która nakazuje osobom które nigdy nie powinny mieć władzy dokonywać zgoła terrorystycznych zamachów na nasz czas i przestrzeń komunikacyjną - bo kto to widział, by z głównej przelotowej ulicy w dzielnicy nadmorskiej zrobić deptak, zmuszając skołowanych turystów bez nowego GPSu do krążenia po labiryncie wąskich nadmorskich uliczek jak w pułapce? Czy picie piwa przez turystę warte jest zabrania nam, mieszkańcom naszych placów i ulic? Czy to miasto już się nie rozwija, by wszelkie deptaki i fontanny nie móc lokalizować w nowej przestrzeni, nowocześnie zaprojektowanej? Co oznacza tłumienie ruchu? Fakt ekologiczny, że auto które by dojechać przez dzielnicę" stłumioną" kiedyś spaliło może ułamek paliwa przez 3 minuty dojazdu, teraz musi smrodzić dużo przez nawet 15 minut, nim dojedzie co celu! Autobusy nie mają jak dojechać!
Proszę postawic barierki, bo może dojść do wielkiej tragedii!116...sam/sama jesteś " polaczkowata" bo gdybyś była /był Polką/Polakiem to tak byś nie napisała, bo to hańba dla Polaka~!
Andrzeju, nie rób z siebie baby. Aż tak jesteś niedołężny, że wpadniesz pod samochód jadący 5km/h? I Ty" Rurkowcu" nazywasz się mężczyzną? -Nie rozśmieszaj mnie.
Mieliśmy państwo teoretyczne, mamy teoretycznie spowolniony i zastrzezony dla autobusów i dostawczaków odcinek na ul.Słowackiego (a hula tam, kto chce), teoretyczny odcinek na Hołdu Pruskiego, na Placu Wolności. Teoretycznie mamy szefową Wydz. Inżynierii w magistracie, ale to chyba hobbystka. Może wygrała w rankingu najbogatszych w WOŚP - tam kto najbardziej nadziany ma w nagrodę kierownicze stanowisko przez jeden dzień. To dlaczego ona ma już chyba 1068. dzień?
W wielu krajach dostawa towaru do takich deptakowych sklepów odbywa się bardzo wcześnie rano i nie ma krzyku. U nas wielcy panowie handlowcy raniutko tyłka nie ruszą. Znowu; polaczkowata niemoc i społeczne pierdolamento.
a kto powiedział że tam będzie zakaz? auta będą latały
ograniczyć czas postoju lub tzw rozładunku całodniowego
NIEMCY JEŻDŻĄ TAM NOTORYCZNIE.TAM I KOŁO POLO TEŻ OD RONDA KOŁO KREWETKI I CHODNIKIEM DO POLA, JESZCZE TRĄBIĄ NA NAS.
Owszem ale nie całkowity gościu jak byś tam miał biznes w postaci HANDLU to byś inaczej śpiewał owszem na struty mówimy NIE! Ale w wyznaczyć godz. dostawy towaru tyle w temacie!!
moze wielkie glowy z Magistratu wreszcie sie zdecyduja dla kogo ten deptak na Boh.Wrzesnia bo to co sie teraz dzieje to juz skandal, czy to ja pieszy mam uwazac zeby nie wpasc pod samochod !! uwazam aby zamknac ten odcinek dla samochodow od godziny 0900 do 2000 tak jak to ma miejsce w normalnych miastach europejskich ps. pozdrawiam mloda dame z czarnego Seata ktora wczoraj o malo nie rozjechala mojej nogi na rzeczonym deptaku!!
ZLIKWIDOWAC DEPATK ! UDROŻNIĆ MIASTO ! DEPTAKI NA PROMENADE !
Taa.. Postawcie słupki - jak na promenadzie. To utoniecie w śmieciach :)
słupki są tylko trzeba umieć je wysunąć, a to już co najmniej mgr. inż musi przed nazwiskiem stać. Za montaż ktoś siano przytulił. To te okrągłe cośki wystające z prostokątnej obudowy chyba aluminiowej. Widoczne przy wejściu do Neptuna. Takie dynksy wmontowane w chodnik. I nawet tak je wstawili, że gdyby to wysunąć to sens by miały. Pocztowcy do poczty od Piastowskiej, za bankiem mają wjazd, nie muszą tyrać pięknych" białych" kafli ciężkimi dostawczkami. Niestety LOGIKA dla każdego znaczy co innego... a mogło by się żyć normalnie. Płakać się chce.
Podziekujemy michalskiej i spolce za zdemolowanie ukladu komunikacyjnego
w ciągu dnia można zaobserwować mnóstwo kierowców którzy skracają sobie drogę z boh.września do corso lub corso do piastowskiej bo wiedzą że nikt ich nie zatrzyma, straż miejska robi za taxi dla biurokratów z urzędu a policja aż żal się wypowiadać dno...
a co mało mają kierowcy co niektórzy do parkowania aut mało parkingów jest w tym Świnoujściu?
Codziennie bmw parkuje pod samymi drzwiami sklepu dla zwierząt. I nic.
A żeby było śmieszniej to odbędzie się to tak : kierowca świadomy że wjeżdża w strefę zakazaną to będzie chciał opuścić szybko i mniej zwraca uwagę a często Komurka mu w tym przeszkadza na to co robią piesi a zwłaszcza dzieci i kiedyś to się stanie zgodnie z prawem prawdopodobieństwa.
Każdy właściciel sklepu i baru myśli, że ma prawo podjechać osobówką bez towaru pod same drzwi.A co, nie będzie sobie obcasów zdzierał.