iswinoujscie.pl • Czwartek [01.06.2017, 13:24:45] • Świnoujście
W obszarze zabudowanym pędził motocyklem ponad 100 km/h! 61- latek stracił prawo jazdy!

www.jonigraphy.com(fot. Fotolia.com
)
Policjanci ruchu drogowego z Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu zatrzymali prawo jazdy kierowcy motocykla. Mężczyzna miał na liczniku 105 km/h przy ograniczeniu prędkości do 50 km/h w obszarze zabudowanym. 61-latek stracił prawo jazdy na 3 miesiące.
Od 2015 roku obowiązują przepisy, które zaostrzyły sankcje wobec kierujących pojazdami popełniającymi najcięższe z naruszeń w ruchu drogowym - przekraczają dozwoloną prędkość. Mimo że przepisy te obowiązują już dwa lata, wciąż zdarzają się kierowcy, którzy o tym zapominają lub świadomie je lekceważą. Nowe przepisy zaostrzyły konsekwencje dla tych, którzy przekraczają dopuszczalny limit w obszarze zabudowanym. Nawet uciążliwość związana z zatrzymaniem prawa jazdy nie powstrzymuje niektórych od wciśnięcia gazu „do dechy”.
Wczoraj w Świnoujściu policjanci ruchu drogowego zatrzymali prawo jazdy kierującemu motocyklem, który jechał z prędkością 105 km/h przy dozwolonej 50 km/h w terenie zabudowanym.
Według obowiązujących przepisów, kierowcy dopuszczającemu się przekroczenia prędkości w obszarze zabudowanym o więcej niż 50 km/h policjanci obligatoryjnie zatrzymują prawo jazdy na okres trzech miesięcy. W ten sposób 61-letni mieszkaniec świnoujścianin utracił swoje uprawnienia. Motocyklista został także obciążony mandatem karnym w wysokości 400 zł oraz 10 punktami karnymi.
Okres zatrzymania prawa jazdy wydłuża się do sześciu miesięcy jeżeli osoba, która pomimo utraty prawa jazdy, nadal będzie kierowała pojazdem mechanicznym i zostanie zatrzymana do kontroli. Po upływie wskazanego terminu, kierowca będzie mógł odebrać dokument prawa jazdy we właściwym wydziale komunikacji.
Kierowcy, który mimo przedłużenia przez starostę okresu zatrzymania dokumentu prawa jazdy do 6 miesięcy, wciąż poruszają się samochodem, starosta cofa uprawnienia do kierowania pojazdem. W związku z czym taka osoba, aby rzeczone uprawnienia odzyskać, będzie musiała ponownie spełnić wszystkie wymagania stawiane osobom, które po raz pierwszy ubiegają się o uzyskanie uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi.
Prędkość jest jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych i kolizji, dlatego w całym kraju policjanci wyjątkowo surowo traktują tych, którzy łamią przepisy dotyczące jej limitu. Statystyki wyraźnie wskazują, że skutki wielu zdarzeń nie byłyby tak tragiczne, gdyby ich uczestnicy poruszali się zgodnie z obowiązującymi przepisami.
asp. szt. Beata Olszewska
KMP w Świnoujściu
Aż miło się czyta te" mądre" komentarze, mam wrazenie, ze mieszkam w mieście w którym sa prawie sami depile, a te wypowiedajace się głupki poza rowerem chyba niczym innym nie jeździli.
A dlaczego policja nie reaguje na motocyklistów którzy jadą całą szerokością drogi, mając szerokie potoczą. To kpina co na drodze wyczyniaja" dawcy nerek"
Ale durne argumenty na usprawiedliwienie wariactwa! Skoro znak jest, to należy go przestrzegać. Co to da, jeśli sto metrów rozbujam swoją machinę? Najwyżej jakieś 5 może 10 sekund, a to faktycznie jest kawał życiorysu. Nie ma tłumaczenia, jest ograniczenie, to policja je egzekwuje. Szkoda tylko, że niemiaszki jeżdżą jak święte krowy. Motocykle są takimi samymi użytkownikami drogi i obowiązują je te same przepisy. Ale nie! motocykliści uważają się za coś innego i lekceważą ograniczenia prędkości, fakt istnienia podwójnej lini ciągłej, normy hałasu, wciskanie się pomiędzy czekającymi samochodami. Tutaj złapali staruszka, a co z młodzieńcami na ich szalejących maszynach? Dlaczego jak się widzi normalnie jadących motocyklistów, to na 99% można powiedzieć, że są to gestapowcy a nie nasi tzw. bracia?
5:04 - cytat:" a niech jedzie i 250 jak moze, byle by nie zrobil krzywdy nikomu," -----Równie dobrze możesz napisać" Niech siada na motocyklu i jedzie pijany, byle tylko nie zrobił komus krzywdy".
a niech jedzie i 250 jak moze, byle by nie zrobil krzywdy nikomu, a jak sam sie roztrzaska to takiego idioty nawet nie jest zal, tylko ulga ze jednego mniej !!
Czemu nie napisaliście gdzie to było" policjanty" ? Bo Wy stoicie z suszarą albo na wylotówce na warszowie albo koło oczyszczalni i to jest skandal bo to jest tylko polowanie na kasę. Każdy to wie że tam jedynie" dziki" są zagrożone i nawet chodników tam nie ma to jaki to teren zabudowany?? Błaszczak zrób w końcu z tym porządek !
LOOL. DEBILE Z GŁUpoTY NIE WYRASTAJĄ.
Stary debi...l !! i oewnie to jego V-MAX byl hahahahhaab
Powinien strcic prawko na zawsze.!!
nałykał się testosteronu.
a po co bmw chciało się scigac z motocyklami, jak by jechal normalnie to by pojechal dalej!!
widzialem jak jechali motorami swinoujscie- miedzyzdroje po 150 a policja z kia za nimi i zatrzymali bmw i co wy na to czyli motorami jada wybrancy? ha ha ha
16:56 - Myslałem, że piszę do debila, który gna z prędkościa większą niz 50 km/h, najczęściej 100-150 km/h, a odezwał się" Motocyklista". Myslałem, że motocykliści nie jeżdżą więcej niz 50 km/h w obszarze zabudowanym... a czynią to jedynie debile. Czyżbym sie pomylił?
Gość • Czwartek [01.06.2017, 13:31:25] • [IP: 109.243.191.**] Kolego zachowaj swoje przemyślenia dla siebie
105 w terenie zabudowanym to znaczy przy oczyszczalni sciekow czy przy przejedzie kolejowym do stoczni na warszowie? przepis jak najbardziej sluszny... ale ktos powinien sie zastanowic czy tablice informujace o terenie zabudowanym oby na pewno sa w miejscach adekwatnych, wiadomo policja powie, ze tak bo kasa leci, ale co to ma wspolnego z bezpieczenstwem?
Mocny gość ale przesadził...
Stare i durne brrrrrrr😡
Stary, a taki głupi.No, no.
A skąd policja wiedziała, że jechał 105㎞/h? Czy przyrząd pomiarowy miał aktualny atest?
chciał poszaleć na stare lata. Teraz niech lepiej się na rower przesiądzie to wyjdzie mu na zdrowie.
Takich z nadejściem ciepłej wiosny jest na pęczki. Ich zaistnienie np.na ul.11 Listopada to mgnienie. Człowiek wtedy podnosi oczy ku niebu i woła o pomste do nieba, bo żaden glina nie dogoni takiego debila.