Ze świnoujskiej plaży zobaczyła motorówkę, którą skradziono jej przed ośmiu laty! Zobacz film!
fot. Sławomir Ryfczyński
Pani Ewa leżała w plażowym koszu, gdy przed jej oczami pojawiła się znana motorówka. Ta sama, którą skradziono jej spod domu w Dolnej Saksonii przed ośmiu laty. Chwyciła za aparat. – Gdy ludzie na pokładzie zobaczyli, że ich fotografuję, odpłynęli – opowiada pani Ewa.
Było około godziny 13, gdy pani Ewa zadzwoniła na świnoujską policję. Wcześniej przesłała zdjęcie motorówki do męża w Niemczech.
- Myślę, że miał łzy w oczach – mówi pani Ewa, która od 20 lat mieszka w Niemczech.
Mąż potwierdził. To ich motorówka. Zgłosił to na komisariat w Niemczech. Tam poradzono mu, aby pani Ewa poinformowała policję w Polsce.
fot. Sławomir Ryfczyński
Policjanci podjechali pod plażę na światłach. Motorówka już dawno jednak odpłynęła. Pani Ewa wsiadła więc do radiowozu i pojechała na Basen Północny. Tam zobaczyła mały motorowy jacht, który jej rodzina straciła 8 lat temu. Pani Ewa dobrze pamięta ten majowy dzień. Łódka była umieszczona na przyczepie, który stał pod domem pani Ewy w Dolnej Saksonii.
- O 7 rano mieliśmy z nią wyjeżdżać – opowiada pani Ewa. – A o trzeciej nad ranem ktoś nam ją ukradł.
Wszystko działo się 8 lat temu. Rodzina uparcie szukała straty. Była z nią emocjonalnie związana.
- Była bardzo zadbana. Nie to co teraz – mówi pani Ewa.
Znaleziona motorówka ma inną nazwę, ale szczegóły jego budowy są te same. Pozostała między innymi bardzo charakterystyczna lampka.
Po nieudanych poszukiwaniach łodzi niemiecki ubezpieczyciel wypłacił za nią odszkodowanie w wysokości 30 tysięcy euro. Rodzina pani Ewy nadal jednak szukała jachtu. Miesiąc temu znów zamieściła w Internecie i prasie ogłoszenie. Ciągle jednak nie było żadnego odzewu. Aż do niedzieli.
Na Basenie Północnym pojawiła się policja kryminalna i straż graniczna. Próbowaliśmy porozmawiać z młodym mężczyzną, prawdopodobnie właścicielem łodzi, ale nie miał ochoty na wyjaśnienia.
Łódź zabezpieczono. Przejmie ją teraz prawdopodobnie niemiecki ubezpieczyciel. Jest dziś warta prawdopodobnie około 40 tysięcy złotych. Niewykluczone, że pani Ewa będzie mogła teraz odkupić rodzinną motorówkę od firmy ubezpieczeniowej.
rozumiem gdyby to byla drewniana motorówka, specjalnie zdobiona, która jest zabytkowa lub nalezala do ich rodziny przez 40-50 lat, ale to jest zwykla plastikowa masowo robiona motorówka, dostali 30.000 euro, minelo 8 lat, nie 8 tygodni, czym sie tu tak podnieca?
Teraz będzie problem właścicielka otrzymała pieniążki za lódkę wiec nie jest już właścicielem łodzi. Obecny właściciel czyli firma ubezpieczeniowa sprzeda łódkę na drodze przetargu o ile obecny użytkownik nie będzie w stanie udowodnić ze kupił legalnie i użytkuje ja więcej niż trzy lata.
Jakoś nie wierzę że 8 lat minęło a ona ogłoszenie dala miesiąc temu ze szuka krypy
Tak pewnie przechulala kasę z ubezpieczenia i za co wykupi? Ktoś inny pewnie sobie kupi a pani dalej będzie szukać łódki
ciekawe czy jak dojrze jakiś scigacz na morzu albo żaglowiec i powiem ze mi ukradli 12 lat temu to czy mi oddadzą? Tak jak kamienice w Warszawie i mafia PO
Panie Ewa niech się nie cieszy zawczasu. Ja też rozpoznałem swoją łódkę. Policja wmawiała mi że to nie moja łódka tylko jakaś podobna. Nie pomogły zdjęcia gdzie kolory po zdrapaniu farby się zgadzały. Ważniejsza była bialutka, nie pognieciona (sprzed kilku lat) umowa kupna którą" właściciel" o dziwo miał w kieszeni zanim przyjechała policja. Łódki nie odzyskałem
8 lat szukali skradzionej motorówki, nawet miesiąc temu wstawiali ogłoszenie! Mimo, że dostali juz lata temu 30tys euro z ubezpieczenia. Nie brzmi to wszystko zbyt wiarygodnie...
No i co? było samej tachać motorówkę do Polski? już ją masz to są wakacje!! Na marginesie, złodzieje to jednak idioci.
Stajnie unijne należy okradać z koni tak prezes uczył. ciekawe ile koni ma?
Wakacje w myśl zasady twoja motorówka już tu jest auto pewno też.
Pani Ewo ciesze się razem z Panią.Proszę nie czytać złośliwości ludzi zazdrosnych.
* zrobi zwrota. ...kolejne😉
Zastaw się, a postaw się.Jak się nie da to kradnij.Ugruntowujemy sobie opinię jak naród zł...
rozumiem gdyby to byla drewniana motorówka, specjalnie zdobiona, która jest zabytkowa lub nalezala do ich rodziny przez 40-50 lat, ale to jest zwykla plastikowa masowo robiona motorówka, dostali 30.000 euro, minelo 8 lat, nie 8 tygodni, czym sie tu tak podnieca?
Do pierdla ze zlodziejaszkami
Teraz będzie problem właścicielka otrzymała pieniążki za lódkę wiec nie jest już właścicielem łodzi. Obecny właściciel czyli firma ubezpieczeniowa sprzeda łódkę na drodze przetargu o ile obecny użytkownik nie będzie w stanie udowodnić ze kupił legalnie i użytkuje ja więcej niż trzy lata.
Jakoś nie wierzę że 8 lat minęło a ona ogłoszenie dala miesiąc temu ze szuka krypy Tak pewnie przechulala kasę z ubezpieczenia i za co wykupi? Ktoś inny pewnie sobie kupi a pani dalej będzie szukać łódki
A co was to obchodzi?? Świniujskie bydło, wszystko wam przeszkadza, wieczne dochodzenia! Za robotę sie weźcie...
ciekawe czy jak dojrze jakiś scigacz na morzu albo żaglowiec i powiem ze mi ukradli 12 lat temu to czy mi oddadzą? Tak jak kamienice w Warszawie i mafia PO
Czy to nie gość z Wrocławia?
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
no i przed sezonem łódeczki nie będzie powinni wszystkie w świnoujściu sprawdzić
polaki..zlodzieje.
Panie Ewa niech się nie cieszy zawczasu. Ja też rozpoznałem swoją łódkę. Policja wmawiała mi że to nie moja łódka tylko jakaś podobna. Nie pomogły zdjęcia gdzie kolory po zdrapaniu farby się zgadzały. Ważniejsza była bialutka, nie pognieciona (sprzed kilku lat) umowa kupna którą" właściciel" o dziwo miał w kieszeni zanim przyjechała policja. Łódki nie odzyskałem
Mały motorowy jacht hahaha. Porażka😁😁😁
ciekawe skad mieli na taka lodke ale w niemczech 30 tys eur to czasem jak 30tys zl
8 lat szukali skradzionej motorówki, nawet miesiąc temu wstawiali ogłoszenie! Mimo, że dostali juz lata temu 30tys euro z ubezpieczenia. Nie brzmi to wszystko zbyt wiarygodnie...