Uwe Hartmann pisze w e-mailu przesłanym do naszej redakcji, że czuje się rozbawiony bowiem jego zdaniem-zaprezentowane na fotografiach z Kamminke chmury młodych komarów to nie komary lecz owady, które w Niemczech określa się jako Haffmucken, co dosłownie należy przetłumaczyć jako „komary portowe”. Ponieważ w języku polskim nie ma takiego gatunku komara więc trudno nam jednoznacznie określić czy komar (mucken) różni się czymkolwiek od haffmucken. Być może więcej wiedzy na ten temat posiadają specjaliści niemieckiego urzędu lub polscy entomolodzy. Spróbujemy to wyjaśnić w najbliższym czasie.
Najwięksi krwiopijcy naszego miasta znajdują sie w GM(grupa morska) z naczelnikiem z Łunowa..
W Szczecinie koszty odkomarzania 30tys. W Swinoujsciu 270tys. Czy ktos to kontroluje?
Pan Uwe Hartmann to wyjątkowo nieuczciwy człowiek. Miałam kiedyś watpliwą przyjemność pracować u niego. Ponad 70% pensji wypłacane" pod stołem"- wtedy jeszcze nie było płacy minimalnej w Niemczech. Czyż to nie wstyd piastować takie stanowisko i okradać z podatków?? I ta jego przytępawa Beatka. W głowie tylko €€€€
Nie gryzą...przekonałam się. Tylko u nas krwiopijcy.
ISLAMIŚCI TO NIE SĄ TERRORYŚCI, A KOMARY TO BIEDRONKI. MY POLACY BARDZO DOBRZE ZNAMY KOMUNISTYCZNE MEDIALNE MANIPULACJE ZE SZKOPLANDII.
A KTO ZAJMIE SIE ODSZCZURZANIEM W KAUFLANDZIE??!!SZCZURY SIEDZA TAM NA POLCE Z KARMA DLA ZWIERZAT!CIEKAWI NAS CZY MIESA, WEDLINY SERY Z LADY CHOWANE SA DO ZAMKNIETYCH CHLODNI?CZY GRYZONIE GRASUJA PO LADACH?NATYCHMIAST NALEZY PRZEPROWADZIC DEZATYRACJE! BO PRZECIEZ NA TERENIE BYLEJ RZEZNI BYLA TAM SZCZUROWNIA, ONE UKRLY SIE NA CZAS BUDOWY, A TERAZ MAJA KONCERT ZYCZEN, JAK CHCA CIASTECZKA TO JE MAJA, BULECZKI, SEREK I WSZELKIE KARMY, AZ W KONCU KTORYS UGRYZIE NP.DZIECKO I NIE BEDZIE WINNYCH-TA INFO NIECH BEDZE OSTRZEZENIEM DLA LUZI TAM KUPUJACYCH!!nigdy wiecej tam nie pojde!!f
A na promenadzie gryzą komary promenadowe. Uczcie się,
Gość • Środa [24.05.2017, 17:56:36] • [IP: 62.69.231.***] Wystarczy nad miastem rozpylić smołę, mazut i przepalony olej silnikowy, a te pijawki po 70-ciu godzinach same odlecą... >>>>> W kilku słowach... całą zawartość Twojej łepetyny!!
Buchahah, Panie Burmistrzu, mycki czy pejsy jednakowo gryzą i nas i was, dobrze, że krótkotrwało!
Burmistrz wsi?? Nasi wójtowie byli by zachwyceni.
to ochotki
A na Wydrzanach gryzą komary działkowe.
Wystarczy nad miastem rozpylić smołę, mazut i przepalony olej silnikowy, a te pijawki po 70-ciu godzinach same odlecą...
IDIOCI BO INACZEJ NAZWAĆ TYCH LUDZI SIĘ NIE DA NAJWIĘKSZE LĘGOWISKA KOMARÓW SĄ NA ŁUNOWIE I TU POWINNI SKUPIĆ NAJWIĘKSZE SIŁY WALKI Z TYMI OWADAMI !!
No cóż, ośmieszyła się nie tylko wasza redakcja ale i władze Świnoujścia. Już wczoraj komentatorzy pisali że to NIE KOMARY!
Co różnica jeśli gryzą tak samo?
Czasem warto zajrzeć do słownika, zanim się coś opublikuje... HAFF w jęz. niemieckim to ZALEW, a polski PORT to po niemiecku HAFEN.
Nasze wladze szukaja kozla ofiarnego, sami jak co roku zawalili robote, a obwiniaja NIEMCOW. wstyd, A MARCHELSKI klamie ze odkomarzaja po nocach.
To są ochotki (Chrinonomidae), co roku w maju rojące się nad Zalewem (czasem są ich wielkie, czarne chmury, które z daleka wyglądają jak czarny dym), teraz wody Zalewu pokryte są gęstym kożuchem pustych" wylinek". Wieczorami w maju bywa tego masa, a miejscowości nad Zalewem są od nich gęste, ciężko ich nie połknąć. Zna to np. każdy mieszkaniec Lubinia. Sami nie raz o tym pisaliście, pokazywaliście samochody oblepione ochotkami (po przejechaniu przez taką chmurę trzeba szorować samochód). Nie rozumiem co w tym dziwnego, nadzwyczajnego i nieznanego? Jak można mieszkać w Świnoujściu i nie znać jednego z większych i bardziej spektakularnych fenomenów przyrody jakie można obserwować u nas? A wyjaśnienia od samego początku pojawiają się w komentarzach, tylko kto to czyta?
trzeba to wyjaśnic
Prawda może się przebić dopiero kiedy wygłosi ją Niemiec? Zamieszczacie masę komentarzy, w większości durnych, ale są też mądre i tam od pierwszego artykułu jasno było tłumaczone co to za zjawisko, tylko po co czytać komentarze, po co zapytać fachowców, prawda dotrze dopiero kiedy napisze do nas Niemiec. Porażające