Tym razem zwierzęta zawędrowały w okolice bloku socjalnego na Warszowie.
fot. Czytelnik
Mieszkańcy zastanawiają się, jak obietnice świnoujskich urzędników mają się do rzeczywistości. Mowa oczywiście o dzikach, które nadal nie wyprowadziły się z Warszowa. Jak widać, zwierzęta szczególnie upodobały sobie tę część miasta. Po raz kolejny, na dziki na Warszowie natknęli się nasi Czytelnicy. - Miasto chwali się, że dzików nie ma, a jednak zdjęcia pokazują coś zupełnie innego- pisze do nas jeden z mieszkańców.
Tym razem zwierzęta zawędrowały w okolice bloku socjalnego na Warszowie.
fot. Czytelnik
Miasto zapewnia nas, że systematycznie wywozi dziki, które pojawią się wśród zabudowań.
- Po ostatniej takiej akcji otrzymaliśmy informację od Rady Osiedla. Zrozumiałym jednak jest, że nie ma możliwości, aby wywieźć wszystkie dziki z lasów wysp Wolin czy Uznam- wyjaśnia rzecznik prezydenta miasta, Robert Karelus.
W odpowiedzi dowiadujemy się też, że osoby mieszkające w pobliżu terenów leśnych muszą liczyć się z tym, że zwierzęta leśne mogą pojawiać się w pobliżu.
- Przyciąga je przede wszystkim łatwy dostęp do pożywienia. Widząc dzika należy zachować ostrożność. Nie zaczepiać, nie podchodzić blisko zwierzęcia, jak najszybciej odejść z takiego miejsca i przede wszystkim nie dożywiać, a mamy sygnały ,że do takich sytuacji niestety dochodzi.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Dzików ci u nas dostatek !! O każdej porze dnia i nocy są watahy w parku zdrojowym oraz przy przeprawie Karsibór.
Niech sobie będa... gdzie mają byc? Zabralismy im naturalne srodowisko. Pierwsze dziki na Warszowie sa od ponad 30 lat. Napewno było ich mniej, wycięto hektary lasu i mamy efekt. Prosze nie liczyc, ze UM wyłapie.
Na 1szym zdjeciu dziczek ma ladne zgrabne nóżki, nie jedna dama z wysp moze pozazdroscic...
trzeba je poprosić żeby sobie poszły bo dzik to nie urzędas jak się go poprosi to wykona
Dajcie spokój tym dzikom, widzę że chodzą blisko lasu i to też komuś przeszkadza?Co za ludzie bez serca, zamiast dzika i niech zajmie się chuliganami.i zlodziejami
Panie Karelus pieprzy pan takie głupoty, nie tylko w tym temacie, jeszcze nic mądrego pan nie wymyślił, jesteście nieudolni, wciskacie nam tylko żeby uspokoić swoje sumienie, myślę, że pana należy wywież ze Swinoujscia w pana rodzinne strony i mieć nadzieje, że pan nie wróci do naszego miasta bo nie mamy już siły słuchać pana głupot.
I tak te dziki są mniej groźne jak ludzie z g20
Trzeba będzie przygotować zbiorowy pozew do sądu to może wreszcie sie coś ruszy.
Nagrody były za małe i dlatego ścieżki smakowe zostały zjedzone a dziki zostały o suchym pysku !! Komary też chcą strajkować bo słabe opryski...
pewnie za sa ostatnio rano zapierdzie;al po wiadukcie jak szlem z portu z pracy
Codziennie jade po robocie do domu przez przejscie garz i prawie każdego wieczora wzdłóż drogi chodzą lub stoją czy to sarny czy inne zwierzęta i nie ma tam wypadków jak u nas na karsiborskiej, i kilka młodych warchłaków rówinież widziałem kilka dni temu. A tu kurwa wiecej pierdolenia niz to warte. Zrobić Park Dzików, Jest Park Żubra to i Park dla dzików zorganizować by można.Żyj i daj Żyć innym człowieku.
Dożywia się dzieci, dokarmia zwierzynę. Żeby nie było dzików w mieście to trzeba by wszystkie powystrzelać. A ktoś widział jak je wywożą? Z tego co wiem, to nie da się wywieźć i schwytać dzika tak po prostu. Wiadomo co ma mówić rzecznik - nie powie, ze dziki powystrzelano. Mieszkamy gdzie mieszkamy to są dziki, były tu przed nami. I tak je w końcu zje myśliwy.
Na karsiborskiej też są i co
i co z tego ze wywiezli tamte dziki a zostawili dwóch samców co atakują ludzi też i wyrywają torby z zakupami, pod oknami gryzą się strach wyjść z dziećmi na plac zabaw...a do Gość • Środa [24.05.2017, 09:43:22] • [IP: 37.248.162.*] odwal się bo tu na socjalu mieszkają też normalni ludzie, a to że są tacy że swoje śmieci przez okno wyrzucają, bo za daleko do śmietnika mają...
Przydałoby się wywieźć tych starych ramoli z urzędu miasta co niczego nie potrafią ogarnąć poza wciskaniem ludziom kitu.
Karać mandatami tych co dokarmiają dziki. Kilka takich mandatów to w końcu ktoś uzna że lepiej siebie niż dzika nakarmić. Dokarmiać można i należy domowe świnie a nie te dzikie.
Są lasy to będą dziki i inna zwierzyna. Co w tym dziwnego?
Komuchy pieprzą a dziki dalej sobie biegają.
Socjal najpierw niech przestanie dokarmiać zwierzynę, a dopiero niech narzekają
...ani z UM