- Dziki zostały wyprowadzone z Warszowa i wywiezione z tej części miasta - mówi zastępca prezydenta Paweł Sujka.
To dobra wiadomość dla mieszkańców Warszowa, którym problem dzików z warchlakami jest doskonale znany. Zwierzęta pojawiły się w różnych miejscach, wszędzie siejąc spustoszenie. Ostatnio odwiedziły plac zabaw na Warszowie, gdzie pozostawiły po sobie niemiłą pamiątkę w postaci wielu zniszczeń.
Dziki podchodziły blisko ludzi, aż wręcz zaczepiały prosząc się o jedzenie. Ludzie po wyjściu ze sklepu często oddawali cześć zakupów bojąc się, że ich zaatakują. - Niedawno widziałem jak sąsiadka wychodząc ze sklepu oddała dzikom sernik. Były tak natarczywe, że dla świętego spokoju oddała ciasto. Ja musiałem oddać im część bułek - opowiada mieszkaniec Warszowa.
Jak zaczniemy zabezpieczać śmietniki i nie dokarmiać to Problem Sam się rozwiąże. W całej sprawie winni jesteśmy MY...:)
A ja chodze po wolnosci.Pozdrawiam Dzik
A jakby tak tych Radnych-Bezradnych wyprowadzić z urzędu do lasu ścieżką pieniężną?To może by otworzyli oczy na problem, że dzików w lasach niema, a są całe ich watahy w mieście a najwięcej na Warszowie...Można też kilka dzików sprowadzić na dziedziniec Urzędu Miasta aby urzędnicy zobaczyli na własne oczy że problem dzików nadal istnieje i niechaj nie mydlą oczu mieszkańcom...amen
Widzę, że Pan Sujka oprócz bycia karateką, politykiem, to jeszcze komikiem postanowił zostać. Dzików biega kilka grup i 2-3 potężne samce, chodzące samotnie. Strach wyjść z psem wieczorem, a i w ciągu dnia wcale nie jest lepiej. Wobec ludzi wydają się nie być agresywne, ale to są zwierzęta i nigdy nie wiadomo jak zareagują w danej chwili. Proponuję wyrżnąć jeszcze więcej drzew i rzucać więcej jedzenia z okien... Banda idiotów i Pan Kłamczuch.
wszystkie wylapali i wywiezli do pobliskich lasow. pelen sukces
Dobry kit co musi się stać by ktokolwiek zareagował na prawdę zareagował a nie tylko bajerowal, ze ich nie ma skoro dziś na Warszowie potężny dzik pałaszował;-)
OOOO Dyzma.nie ubliżając Dyzmie.
Co niektórych ludzi powinni wyłapać i wywieźć, najlepiej za Ural
ha ha ha
Faktycznie dzisiaj ich nie było :-)
ale za to o 18:15 przy Karsiborach na lewobrzeżu byłą cała rodzinka jakieś 12 sztuk hehe
jezeli byly widziane to jest ich wiecej niz ta watacha 3 duzych i 15 malych co byly na placu zabaw na przedszkolnym, chociaz juz kilka dni ich niewidac
wczoraj koło biedronki cała rodzinka z małymi sobie spacerowała. co on pier...li za głupoty, że wyłapali wszystkie
jak wszystkie jak widziałam osobiście na Modrzejewskiej
Ścieżką smakową to można wyprowadzić BEZ-RADNYCH z Urzędu Miasta co najwyżej. A i tak wrócą do koryta.
Zawsze przyjdą nowe z Wolińskiego Parku Narodowego wiec zawsze trzeba być czujnym :-)
Jasne. To taka bajka na dobranoc? Bo prawda na pewno nie
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Wyłapane dobry bajer dzis w nocy były dwa i dalej buszowały to oczym tu mowa !! :)))
Hee hee, dowcipniś XD