Jak poinformował nas Robert Karelus - rzecznik prezydenta miasta, firma z którą miasto ma podpisaną umowę, posiada specjalistyczny sprzęt. Nasuwa się zatem pytanie, dlaczego nie został wykorzystany w tej sytuacji, skazując tym samym użytkowników dróg na wielogodzinne utrudnienia?
- Miasto Świnoujście ma podpisane dwie umowy na usuwanie pojazdów z dróg. Obie zostały zawarte z wykonawcą wyłonionym na podstawie zapytań ofertowych. Usługi usuwania pojazdów z dróg na podstawie art. 130 a oraz art. 50 a ustawy Prawo o ruchu drogowym realizuje Konsorcjum, w imieniu którego działa pełnomocnik Pan Janusz Klucha.
Firma posiada specjalistyczny sprzęt oraz wszystkie zezwolenia wymagane dla świadczenia usługi usuwania pojazdów z dróg.
Obie umowy zawarte zostały na czas określony, od 1 stycznia do 31grudnia 2017 roku. Wynagrodzenie dla wykonawcy naliczane jest powykonawczo, a wartość faktury stanowi iloczyn ilości pojazdów usuniętych w danym miesiącu i cen jednostkowych za usunięcie jednego pojazdu.
Usunięcie pojazdu odbywa się na podstawie dyspozycji wydanej przez Policję, Straż Miejską lub Staż Pożarną - informuje Robert Karelus.
Pytanie odnośnie zaistniałej sytuacji, skierowaliśmy także do straży miejskiej oraz policji.
- To była zwykła awaria. Natężenie ruchu w tych godzinach było niewielkie i nie było przesłanek do szybszego usunięcia pojazdu. Straż miejska poleciła właścicielowi uszkodzonego auta wystawienie z tyłu trójkąta ostrzegawczego i przekazała numery telefonów do właścicieli firm holujących pojazdy w takich przypadkach. Z moich informacji wynika, że bardzo długo trwały negocjacje co do ceny usługi - informuje Mirosław Karliński - Komendant SM w Świnoujściu.
trwaly negocjacje co do ceny ? hahahaha na terenie miasta? blagam pewnie na zatankowanie za 2 dyszki by nie było hehe
kompetentna Straż miejska podjęła decyzję. ...
Mcie umoę wasz zasrany obowiąze usunąć zawalidrogę a nie głupio się tłumaczyć.
Niemiecka jakość, to mit. 🔨 🔩 🔧
Audi haha