Sześć betonowych klocków, obłożonych marmurem, wyrosło niespodziewanie w pobliżu placu zabaw. Minęło już trochę czasu i gołym okiem widać, że do zabawy dzieciom nie posłużą. Dorośli pilnujący swoich pociech mogą co najwyżej bawić się w zgadywankę, po co też te cokoły ustawiono.
Jeden z naszych Czytelników jakiś czas temu wyraził swoją opinię na ten temat bez ogródek:
- A te bzdety przy placu zabaw na Platanie? – pytał. - Kto wydał 24 tysiące złotych na postumenty, na których nic nie ma? A nawet jakby było, to dlaczego takie pieniądze te postumenty kosztowały? Nasz Urząd nie ma już na co wydawać naszych pieniędzy? Ile metrów chodnika można by za to zrobić? Takie pomysły podsuwają jedną myśl, że miasto daje komuś zarobić. To jest niegospodarność!!!!
- Informowaliśmy już , że postumenty są częścią całego projektu placu zabaw odpowiadał wtedy rzecznik prezydenta Robert Karelus. - Zgodnie z przeznaczeniem można je wykorzystywać do ekspozycji prac rzeźbiarskich i plastycznych, i na pewno będą temu służyły.
Przecież to podstawy pod pomniki miłościwie nam panującego prezydenta i jego świty. ..
A może by tam zrobić galerię książąt pomorskich, albo sławnych Polaków (wzorem parku Jordana w Krakowie). Unikając przy tym kontrowersji i ograniczając się do postaci neutralnych. Albo rzeczywiście dać pole do popisu współczesnym plastykom ograniczając się jedynie do zapewnienia bezpieczeństwa dzieł. Wystawa mogła by być ruchoma w zamian za pokrycie kosztów jej realizacji. Taka edukacja estetyczna. To naprawdę byłby dobry pomysł. Ad vocem - to nie marmur tylko jakaś skała w rodzaju granitu.
Jestem ciekaw kto te kloce zakwalifikowal do malej architektury??
Gotowe na, , pomnik, , Smoleński. ...
Może pan prezydent wytłumaczy funkcje schodów do nikąd w parku przy Chopina?