Zawieszenie flagi na wieży najwyższej nad Bałtykiem latarni morskiej okazało się nie lada wyzwaniem. Z fachową pomocą przybyli alpiniści ze świnoujskiego Klubu Wysokogórskiego „Watra”. Pomogli przygotować cały osprzęt akcji w tym system lin, za pomocą których wciągano biało na słup latarni. Akcją alpinistów kierował Norbert Martynik.

Podczas gdy grupa alpinistyczna przygotowywał największą atrakcję festynu z okazji Dnia Flagi, członkowie świnoujskiego oddziału Stowarzyszenia Miłośników Latarń Morskich starali się by goście nie nudzili się tu ani przez moment. W ramach kilkugodzinnej imprezy, która odbywała się u podnóża latarni goście mieli szansę pogłębić swoją wiedzę na temat patriotycznych tradycji związanych z narodowymi barwami. Plenerową wystawę przygotował IPN.

Dla młodszych i starszych były też atrakcje w postaci konkursów. Za poprawne odpowiedzi ich uczestnicy otrzymywali gry edukacyjne ufundowane przez spółkę Gaz System.

Największa artystyczną atrakcją dnia był rewelacyjny występ orkiestry wojskowej ze Świnoujścia. Muzycy w mundurach dali wspaniały show łącząc elementy klasyki muzyki wojskowej i patriotycznej z rozrywkową.

Najważniejsze było jednak w tym dniu wykonanie hymnu państwowego. Dźwięki Mazurka Dąbrowskiego towarzyszyły tym razem wciągnięciu potężnej flagi na słup wieży latarni. Akcji towarzyszyło proporcjonalne do wielkości flagi zainteresowanie mediów. Akcja zyskała uznanie w oczach nie tylko mieszkańców i lokalnych władz. W wydarzeniu wzięła udział grupa radnych. Wydarzenie pod latarnią spodobało się także prezydentowi Świnoujścia, który wraz małżonką przezywał tu Dzień flagi R.P. Swoja łączność z uczestnikami wyraził nawet prezydent R.P. List od Andrzeja Dudy skierowany do uczestników święta flagi przy świnoujskiej latarni odczytał gospodarz latarni z ramienia Stowarzyszenia Miłośników Latarń Morskich- Piotr Piwowarczyk.

Zaraz po tym jak biało-czerwona załopotała na wieży, okazało się, że najprawdopodobniej nie uda się, zgodnie z planem –pozostawienie jej na tym maszcie do Święta Konstytucji 3-go Maja. Podczas gdy na ziemi, mieszkańcy cieszyli się niezapomnianym widokiem i robili setki fotek, na górze trwała dramatyczna akcja o zachowanie flagi. Wzmagające się podmuchy wiatru, z minuty na minutę stanowiły coraz większe zagrożenie, już nie tylko dla samego płótna ale także ludzi zabezpieczających flagę. Członkowie Klubu „Watra” wielkim wysiłkiem i umiejętnościami utrzymywali roztańczoną na wietrze flagę. I tylko dzięki nim, cała Polska mogła przez ponad dwie i pół godziny podziwiać ten niezwykły widok.

Wiatr nie ustawał jednak a na fladze można było zauważyć jak materiał zaczyna strzępić się. Dlatego zawczasu zapadła decyzja o ściągnięciu jej z wieży. Udało się i ostatecznie, naderwane płótno jednak wciąż w jednym kawałku zabezpieczono w latarni.

Ku pokrzepieniu wszystkim zaangażowany w biało-czerwone święto na latarni dodajmy, że nie tylko oni mieli ogromne kłopoty. Podobnego zawodu doznali już także pracownicy Wydziału Centrum Informacji Promocji Rekreacji Gminy Rewal, którzy starli ucieszyć mieszkańców widokiem nie tak dużej bo „zaledwie” 23-metrowej flagi na latarni morskiej w Niechorzu. Niestety z powodu silnego wiatru, który w porywach osiągał nawet do 8 stopni w skali Beauforta flaga została zerwana. Nasza ocalała i –choć na pewno musi przejść poważną kosmetykę to na pewno za rok powróci na szczyt latarni.

źródło: www.iswinoujscie.pl