iswinoujscie.pl • Poniedziałek [01.05.2017, 12:04:57] • Świnoujście
1 maja na trybunie wspomnień

fot. Andrzej Ryfczyński
Dziś Międzynarodowe Święto Pracy – 1 Maja, święto które do dziś czczone jest wielkimi ulicznymi pochodami np. w Chinach czy Korei. W Polsce zwyczaj organizacji masowych przemarszów zanikł wraz z upadkiem PRL. Dziś rzucamy okiem na miejsca, w których partyjni dygnitarze przyjmowali manifestujących radość dokonań socjalistycznego państwa mieszkańców. Gorzka to niejednokrotnie była radość. Okupiona pustymi półkami w sklepach, cenzurą w mediach, przekłamaną historią j więzieniami dla tych, którzy próbowali dociekać prawdy. Ale w ten dzień musiało być radośnie więc były atrakcje, koncerty festyny, gastronomia i pozdrowienia z trybuny. Jak dziś, w dniu 1-go maja wyglądają miejsca, w których instalowano trybuny? Czy pamiętacie te miejsca?
Główna ulica wiodąca od promu do centrum miasta przez wiele lat nosiła nazwę „Armii Czerwonej”. Tu miał swą siedzibę urząd miasta i komitet partyjny PZPR. Tu także przez pewien czas organizowano centralny punkt dla uczestniczących w pochodach. Tu uczestnicy wznosili w górę transparenty z nazwami zakładów pracy by pokazać się całemu miastu.

fot. Andrzej Ryfczyński
Pierwszomajową trybuna sytuowano w kolejnych latach przy Placu Wolności. Tak jak dziś, także w tamtym czasie było to ścisłe centrum Świnoujścia jednak plac był wówczas strefą ruchu – rondem.

fot. Andrzej Ryfczyński
Z czasem pierwszomajowa trybuna przeniosła się na ulicę Żymierskiego przy skrzyżowaniu z ulicą Walki Młodych (obecnie Konstytucji 3-go Maja / Kościuszki). Konstrukcję dla odbierających miejski pochód budowano w miejscu gdzie dziś znajduje się galeria przy aptece. Maszerującym w pochodzie towarzyszyły komunikaty z radiowęzła zainstalowanego wzdłuż ulic przemarszu. Spiker informował kto aktualnie maszeruje przed trybuną. Wymieniane były szkoły, zakłady pracy, nazwiska przodujących pracowników.

fot. Andrzej Ryfczyński
Pochód pierwszomajowy zwykle kończył się miejskim festynem. Ulubionym miejscem organizacji tych imprez były tereny obecnych osiedli mieszkaniowych pomiędzy ulicami Armii Krajowej i Chrobrego. Tu rozstawiano atrakcje w postaci np. karuzeli, małej gastronomii. Niezależnie od pogody z megafonów rozlegała się radosna muzyka, przeboje, np. „Tyle słońca w całym mieście” Anny Jantar.

fot. Andrzej Ryfczyński
Niezależnie od braków zaopatrzenia, kłamstw oficjalnej propagandy, opozycji w więzieniach miało być radośnie. Zwłaszcza w ten dzień. Dziś miejsca dawnego świętowania puste są i ciche.

fot. Andrzej Ryfczyński
Zamiast proletariackiego święta mamy długi weekend. Bez trybuny.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Proponuje zamiescic zdjecia z pochodu pierwszomajowego w roku 1983. Co do strzelnicy zas, jej fundamenty do dzis stercza z trawnika i skarpy i stwarzaja zagrozenie dla przechodzacych nieopodal pochodow kobiet kochajacych swoj brzuch, jak wlasne cialo, procesji i pielgrzymek, z których wręcz słynie nasz zacofany prawicowy ciemnogród. Ze nie wspomne o staruszkach-kombatantach(obu płci) bojów o wolność i demokrację widocznych i rozpoznawalnych na tych kompromitujacych zdjeciach.
Trybunę postawiono też na tle kościoła garnizonowego / dawniej kino Klubowe/. Kolumnę Solidarności rozgoniła milicja przy WKU tylko parę osób dotarło przed trybunę główną.
dla tych z trybuny czasy się nie zmieniły, a dla pracowników niestety tak, praca na śmieciówkach, bez wolnych niedziel i świąt i bez emerytury
Ta banda która kiedyś rządziła, część z niej rządzi do dziś w Świnoujściu - przedtem PZPR a dzisiaj SLD - zakłamani oszuści niosący tak zwaną " pomoc" mieszkańcom
Nie rozumiem po co autor miesza zupełnie niezwiązane ze sobą sprawy. Były to obchody święta pracy i słuszne, bo wówczas przestrzegano prawa pracy, a do tego pracownicy mieli większe prawa niż dziś. Było co świętować, teraz pochody dalej są, ale niestety w formie demonstracji, walki o chociaż minimalną godność pracowniczą.
dzisiaj nie ma już robotników, dzisiaj są sami biznesmeni.
to se ne wrati...