iswinoujscie.pl • Piątek [28.04.2017, 07:41:34] • zachodniopomorskie
Mobilna „stacja benzynowa” w samochodzie dostawczym
fot. Izba Skarbowa w Szczecinie
Olej żeglugowy sprzedawany jako nielegalne paliwo może poważnie uszkodzić silnik twojego samochodu. Kierowca stosujący takie nielegalne paliwo może zapłacić mandat i podatek akcyzowy. 26 kwietnia funkcjonariusze zachodniopomorskiej KAS wraz z funkcjonariuszami Wydziału PG KPP w Szczecinku zatrzymali do rutynowej kontroli samochód dostawczy.
W samochodzie ujawniono dwa pojemniki typu Mauser wypełnione nielegalnym paliwem.
Zatrzymano łącznie 1450 litrów oleju żeglugowego. Zatrzymano również mobilną „stację benzynową”. Strata Skarbu Państwa z tego tytułu wynosi 2.639 zł.
Sprawa ma charakter rozwojowy.
fot. Izba Skarbowa w Szczecinie
Krajowa Administracja Skarbowa przestrzega przez używaniem nielegalnego paliwa w swoich samochodach. Paliwo nieznanego pochodzenia może wyrządzić poważne szkody w silnikach naszych pojazdów. Dodatkowo należy pamiętać, że wykorzystywanie nielegalnego paliwa, które zostanie stwierdzone nawet podczas rutynowej kontroli drogowej skutkuje mandatem i koniecznością zapłacenia podatku akcyzowego, którego nie zapłacił „sprzedawca”.
Walka z nielegalnym paliwem, jego sprowadzaniem do kraju i sprzedażą jest jednym z priorytetowych działań Krajowej Administracji Skarbowej. Zachodniopomorski Urząd Celno-Skarbowy koncentruje swoje działania w tym zakresie nie tylko na zachodniej granicy kraju. Z kontrolami spotkać się będzie można również na drogach naszego województwa.
Małgorzata Brzoza
Rzecznik prasowy
Izby Administracji Skarbowej
w Szczecinie
pytanie czy legalnie jest legalnie i w zgodzie z bogiem bo matriksiarze tak sie zapedzieli ze nawet dzieci w lozku za reke chca trzymac w trakcie prokreacji
z czego teraz ludzie beda zyc? umozliwi sie zalegalizowanie czy dalej glupia wojna o nic?
tak samo jak olej żeglugowy może uszkodzić silnik, tak samo bycie urzędnikiem może uszkodzić mozg i możliwość logicznego myślenia.
20 lat jezdzilem na ropce z holownikow jednym autkiem na zwyklejn pompie wtryskowej a od 2002 z pompowtryskami i jakos silnik sie nie uszkodzil chyba celnik jezdzil jescze na innej ze mu auto padlo od ropiny
Ale z tym uszkodzeniem silnika to polecieliście. Olej żeglugowy jest dużo lepszej jakości jak ten sprzedawany jako napędowy. Spełnia on dużo wyższe normy czystości i jakości. Dodatkowo każda partia oleju jest opróbkowana i zbadana za każdym tankowaniem. Sprzedawca nie może sobie pozwolić na niskiej jakości paliwo bądź chrzczenie jak ma to miejsce na zwykłych stacjach, bo uszkodzenie jednostki pływającej to są setki tysięcy złotych kary a winowajcę łatwo znaleźć i ukarać.
Na jakiej podstawie jakiś systemowy pachoł stwierdził, że strata Skarbu Państwa z tego tytułu wynosi 2.639 zł.? Dane wyssane z q-tasa...