Na miejsce wezwany został patrol funkcjonariuszy ruchu drogowego oraz straż miejska. Jak informują kierowcy, po godzinie 10.00 uszkodzona lampa została zabezpieczona a na skrzyżowaniu nie występują już utrudnienia w ruchu.
fot. iswinoujscie.pl
Do bardzo nietypowego zdarzenia doszło we wtorek około godziny 9.00 na skrzyżowaniu ulicy Wojska Polskiego, Matejki oraz Konstytucji 3 Maja. Kierowca busa wyjeżdżając z chodnika na jezdnię, otarł się o lampę, która runęła na sygnalizator i samochód którym kierował sprawca zdarzenia.
Na miejsce wezwany został patrol funkcjonariuszy ruchu drogowego oraz straż miejska. Jak informują kierowcy, po godzinie 10.00 uszkodzona lampa została zabezpieczona a na skrzyżowaniu nie występują już utrudnienia w ruchu.
fot. iswinoujscie.pl
Pytanie odnośnie zdarzenia skierowaliśmy do oficera prasowego KMP w Świnoujściu.
- Dziś przed godziną 9.00 przy skrzyżowaniu ulicy Matejki i Wojska Polskiego doszło do zdarzenia drogowego z udziałem pojazdu marki Mercedes. Kierujący nim 28-letni mężczyzna, podczas zjeżdżania z chodnika, zahaczył prawym bokiem lampę oświetleniową, która przewracając się, uszkodziła sygnalizator świetlny. Sprawca był trzeźwy, za popełnione wykroczenie został ukarany 500-złotowym mandatem karnym oraz sześcioma punktami karnymi - informuje asp. sztab. Beata Olszewska.
źródło: www.iswinoujscie.pl
ta lampa to chyba sama się przewróciła...gdyby się otarł to by odchylił ją w drugą stronę strach sie poruszać po naszym mieście... ale tak to jest jak właściciele piesków pozwalają na sikanie na lampy, słupy ze znakami czy koła samochodów...
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
50.7.78.*** - ból doooopy?
Dzyndzel
To nie pierwszy taki wypadek w tym grodzie, że lampa wraz z sygnalizatorem atakują jadący przepisowo samochód...Niedawno na Grunwaldzkiej i Steyera barierka wraz z sygnalizatorem wyskoczyły na mercedesa poważnie go uszkadzając...To już jakaś plaga z tymi lampami, sygnalizatorami i barierkami atakującymi samochody, to na pewno wina Tuska...
No coś niebywałego tylko ja mam pytanie jak on stał na chodniku jak ta lampa jest po prawej stronie pasów stojąc plecami do budynku czerwonego a idąc pasami na drugą stronę.A na dokładkę na chodniku jest jeszcze sygnalizator i znak drogowy więc jak o tą lampę zahaczył. ..Jeżeli stał w na chodniku co kijanka policyjna to nie ma obcji strącenia tej lampy no bo jak ?ciekawe...
18:09:00 - Udowodnić Ci szczurze garbaty, że się mylisz?
Zastanawiające jest to że bus stoi w dużej odległości od lampy. Czyżby pole magnetyczne pociągnęło lampę? A może MOC była z kierowcą i przewróciła lampę. Kogoś trzeba ukarać i trafiło na Pana z busa. Od dzisiaj nie wychodzę z domu bo mi kolejna lampa spadnie na głowę i jak przeżyję to mi będą kazali zapłacić, albo jeszcze mandat dostanę.
17:14:08 - Januszu, z tej biedy oczy Ci popuchły.
16.12 - odważny przy klawiaturze a w realu pi***a HAHAHA!!
50.7.78.*** - dowartościowujesz się? Nikt cię nie kocha? :-)
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Tu widzimy Policję Drogową aż Dwóch czyli jednego za dużo
Jak można zachaczyc o słup? Ciekawa sprawa (b)
A co ten kierowca busa robił na chodniku ?!?!?!
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Super kierowca, coraz wiecej takich w naszym miescie.
Lampa była całkowicie przerdzewiała
Te lampy są tak przeżarte przez psie szczyny, że trzymają się tylko na farbie
Widać że lampa była w idealnym stanie, dobrze że jakieś dziecko się o nią nie oparło bo zakończyłoby się tak samo.
Straż miejska odcięła ruch aż na ulicy Wyspiańskiego kierowali do granicy i do centrum. Naprawdę sprawnie to poszło. Po 20 minutach wracałem to już ruch był normalny i sygnalizacja działała.
12:02 - Musiałeś kiedyś dostać od nich mandat, bo tak publicznie skamlesz i konfabulujesz - por. z wpisem z 12:24.
Widziałam to z okna. Pierwszy podjechał komendant straży miejskiej i od razu kierował ruchem. Telefon i za jakiś czas podjechała Policja i ekipa do usunięcia awarii. Brawo za szybką i profesjonalną akcję!
driftowal ;)))))
mógł nie tykać słupa.
Największy brecht miałem z tych pierdoł ze straży miejskiej, którzy nie wiem czego oni tam szukali. Robili wieś na skrzyżowaniu, stali jak kołki i nie wiedzieli co jest grane. Zamiast zbierać psie kupki, to oni udawali, że są kimś ważnym.
Największy brecht miałem z tych pierdoł ze straży miejskiej, którzy nie wiem czego oni tam szukali. Robili wieś na skrzyżowaniu, stali jak kołki i nie wiedzieli co jest grane. Zamiast zbierać psie kupki, to oni udawali, że ą kimś ważnym.
profesor nobla mu dac
Specjalista