Malownicze ścieżki nie wabią wrzosem i krzakami jagód, bo przysypane zostały gruzem, plastikowymi workami, rozbitym szkłem...
fot. Czytelnik
Problem śmieci wcale nie jest trudny do rozwiązania, bo odkąd ludzie wytwarzają odpady, powstają miejsca do ich składowania, utylizowania. Wcale nie trzeba, wzorem dzikich, wyrzucać śmieci wokół siebie, podrzucać do lasów, rowów, pozostawiać w miejscu pobytu. Niestety, tak właśnie się dzieje - jakby nasza świadomość w tej kwestii cofała się do początków istnienia ludzkich siedzib. Zmieniła się jedynie jakość i rodzaj odpadów; zamiast kości, wypalonych drew i resztek skór, zostawiamy puszki, lodówki, butelki i materace. Każda leśna polana, oferująca zaciszną dyskrecję, coraz częściej staje się nielegalnym wysypiskiem, niż miejscem pikniku.
Malownicze ścieżki nie wabią wrzosem i krzakami jagód, bo przysypane zostały gruzem, plastikowymi workami, rozbitym szkłem...
fot. Czytelnik
Długo by tak wymieniać, pokazywać, gromadzić dowody. Jeśli się na to zgadzamy, milczymy bezradnie wzruszając ramionami, grozi nam pejzaż pt. "Śmieci, śmieci, śmieci". W tej sprawie napisał do naszej redakcji Czytelnik, mieszkaniec Świnoujścia, który podczas spaceru zrobił kilka zdjęć.
fot. Czytelnik
- Za niskie kary, niska wykrywalność, czy też po prostu chęci zajęcia się narastającym problemem dzikich wysypisk? Zdjęcia posiadają geotagi do lokalizacji miejsc wysypisk. Każda osoba ze smartfonem może cykać zdjęcie z lokalizacją wysypiska.
fot. Czytelnik
źródło: www.iswinoujscie.pl
Na takie zachowania brak słów ! Brak wrażliwości i zwykłej ludzkiej przyzwoitości !
Niestety, mamy to w genach.Nie ma żadnych szans zlikwidowania tego problemu metodami próśb i perswazji. Ten naród " TAK MA" !!
Odpowiedź na pytanie jest prosta, bo Polacy to brudasy, flejtuchy, śmierdziele, taka to folkowa grupa narodowa.
to śmieci po jakimś biznesie, może ktoś poznaje te fanty
Biedny tego nie wywiózł, proste.
Nigdy by Wam przez głowę nie przeszło jacy ludzie ze świnoujskiego świecznika podrzucają śmieci - komu sie da i gdzie się da. Trochę się napatrzyłem w życiu i powstałby z tego niezły horror. Zależność jest taka- Im wyżej siedzą tym mniejsze skrupuły mają.
Ludzie to najgorsze potwory na na naszej kochanej i pięknej planecie.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
KARAC I DO PRAC SPOLECZNYCH GONIC---NAUCZA SIE W MIG PORZADKU
Dlaczego wprowadzono limity na gruz? Tyle płacimy za śmieci po reformie i należny nam się rocznie jeden worek 300 kg na rok. Ten kto robił remont to wie, ze to g...o wielkie. Samo skucie łazienki ze starych kafelek, to jeden worek nie wystarczy. Remontu nie robi się co roku. Dlaczego ilość wywożonego gruzu się nie kumuluje. Nie robiłem remontu przez trzy lata - mogę za darmo zamówić wywóz 3 worków. Niech się nie dziwią, ze gruz ludzie wywożą do lasu albo wyrzucają potajemnie do pojemników,
Patrzące na te zdjęcia nasuwa się jedno słowo, bydlaki, nie ludzie..
Remondis jest beeeeeee.
KARAC , KARAC bezwzględnie i dotkliwie FINANSOWO ! Monitoring gdzie się da, szczególnie W parku ! SM też niech ruszy tyłki np. na zapleczu Freshmarketu vis a vis Bielika MENELE zrobili sobie bazę w opuszczonym samochodzie i IMPREZUJZĄ !
A miało być pięknie jak obiecywała p. Michalska.Zamiast karać, łapać itp wystarczy postawić kontenery na śmieci, tak jak dawniej.
Mam masę zdjęć dzikich wysypisk w Świnoujskim lesie. Jeżdżę moto po lesie i widzę jak jest. Tu jest mało śmieci, uwierzcie. Są miejsca gdzie leży ich bardzo dużo. Są ludzie i ludziska...
18:24 - To chyba sedno problemu. Z triumfem obwieszczano przy ostatniej reformie śmieciowej, że nie będzie juz dzikich wysypisk. I co ? Zes...ło się, jak mawia Kiepski. Wyciągnęli od ludzi mnóstwo pieniedzy, wcielając w życie tę reformę, mieli dobrą gaduchę, że śmieci już nie bedzie - i jest inaczej. Każdego mieszkańca (oprócz bezdomnego) spięli niewidzialnym łańcuchem z jego kubłem na smieci, z firmą Remondis. Mamy teraz zawarty ślub cywilny, nawet z elementami religijnymi (w razie kłopotów przy oczyszczaniu dzwonimy do Poradni Małżeńskiej - do Urzędu Miasta, a ten interweniuje u naszego małżonka (małżonki) - miałem tak, gdy pożaliłem sie, że ominięto mnie przy opróżnianiu kubła - kopnięto w odpowiednie miejsce moja żonę Remondkę, i następnym razem pamiętała o... hm, obowiązku małżeńskim...)
Proszę nie obrażać strażników miejskich - bardzo porządni ludzie, współpracuję z nimi. Nigdy nie odmówili mi pomocy w bardzo ważnych sprawach. A to że wyciągają konsekwencje od źle parkujących to tylko należy ich chwalić! Brawo Panowie!
Z jednej strony wcale sie nie dziwie, jezeli wywoz np. mebli kosztuje ponad 300zl za tone. Sam osobiscie chcialem oplaconym transportem przywiezc im do siedziby, gdzie nie musza nikogo fatygowac, do tego grzecznie wrzucic we wskazane miejsce... Slyszac 300zl/netto za tone, nie jeden pewnie daje spokoj i jedzie do lasu. Ale coz, miasto zaplaci, za pracownikow, przyjazd ciezarowki z kontenerem.. Przeciez tak jest prosciej...
To mialo jechac na wystawe do Hanover ale sie stracilo po drodze.A miala byc promocja Polskiej kultury.
Widzalem nak Niemiec wyzuca w lesie wynem telefon ze robie zdjecie to nawet stare smieci pozbieral a remondis naprawde za dużo sobielicz
Wina Remondisa, bo nie odbierają śmieci tylko kasę biorą. ostatnio osobiście swoim samochodem zawiozłem do nich śmieci to mnie pogonili z tym do lasu chyba, bo im podobno żmurek nie zapłaci, to jest chore!
Jeżeli Miasto, czyli my wszyscy, płacimy za śmieci, to może warto przy wjeździe do lasu postawić pojemnik. Będzie taniej, niż kontrole i patrole w poszukiwaniu sprawców.
Są ludzie i ludziska
Słowa nie ma o tym, gdzie są te wysypiska. Przypuszczam, że za Zamkową. Tam w pewnych miejscach nadal nie ma blokad wjazdu. Pamiętam, że za Szpytki, 10 lat temu w Wydz.ds Środowiska pytałem o brak barier blokujących tam wjazd, zwracałem uwage, że tam mozna wwieźć śmieci. Urzędnicy patrzyli na mnie, osłupiali jak surogatki w stuporze... Po kilku latach pojawiły sie barierki, ale nie wszędzie.
Śmieć będzie śmieciem i śmieciem pozostanie, choćby nie wiem jak się wystroił i jaki samochód sobie kupi, po prostu śmieć