- Poszedłem do lasu na spacer i już na zakończenie, na wysokości stolarni przy ul. Bydgoskiej znalazłem tego „malucha" – mówi pan Jacek. - Może policja a przede wszystkim straż miejska zainteresują się tym znaleziskiem?
fot. Jacek(fot. internet )
Jeden z naszych Czytelników wysłał nam zdjęcie Fiata 126 p, a właściwie to co z niego zostało, leżącego na polnej drodze.
- Poszedłem do lasu na spacer i już na zakończenie, na wysokości stolarni przy ul. Bydgoskiej znalazłem tego „malucha" – mówi pan Jacek. - Może policja a przede wszystkim straż miejska zainteresują się tym znaleziskiem?
fot. Jacek(fot. internet )
fot. Jacek(fot. internet )
Tam teraz stoi nowe przedszkole
oooo znalazl się mój zwijacz asfaltu, takie są skutki picia Picolo i film się urywa...
POSZEDŁ DO ŻYDA :D
a Gdzie silnik??
dawac mi kaszlaka!! ;D
fotele bym z niego wyciagnal i wstawil do siebie
a ja dalej swoje co w lesie to lasów panie r. a nie miasta no ale cóż nie dali panu koperty - i tak wiem że mój kopmentaż się nie ukarze ale spotkamy się za wszystkie blokady w sądzie
silnik? to jest jakas kosiarka a nie silnik
W maluchu silnik znajduje się z tyłu samochodu, a nie s przodu.
Mamy ten sam problem przy Monte Cassino, ktoś zostawił gnijące Cinquecento.
To napewno Niemcy tam podrzucili ten złom. ..
dowalic włascicielowi z grubej rury
Gdzie dokladnie parkuje ten skarb polskiej motoryzacji...brakuje nam do winiucha!
Na chodzie napewno jak niema silnika..:)
straż miejska nie ma czasu po prezio pewnie kazał im po targowisku biegać, ciekawe kiedy policję tam napuści oszust
to dziwne ze jeszcze tam leży że niezostal znaleziony przez naszych świnoujśckich zbieraczy skarbów :))
na chodzie?
smierc polskiej techniki
haha sami zesmy z kumplem na bok przewracali
ciekawe czy in tez byl w klanie :D hiehie Made in garaszok::D
Wyklepie sie...
ale sensacja aten maluszek juz z tydzen tam lezy,
kur a ja kupilem felgi do malucha a tutaj gratis...
bydgosbydgoska, ?ka
A MOŻE BY SIĘ TYM MALUSZKIEM ZAJĘŁA STRAŻ LEŚNA BO TO NA ICH TERENIE A NIE MIASTA
tyle złomu.. dobry melanz by zato był...
Ta" młodzież" się za dużo crash-testów naoglądała. A w głowie wirtualna rzeczywistość z gier kumputerowych ograniczająca wyobraźnię i zacieśniająca zdrowy charakter rozrywki, bo to nie jest rozrywka tylko dewastacja, by się wyżyć i zaimponować swoim jestestwem.
Oczywiscie, że to jest robota dla Straży Miejskiej, ale trzeba ją najpierw o tym poiadomić, a potem strażnicy ustalą właściela. Nie rozumiem dlaczego ludzie nie potrafią zadzwonić do Straży Miejskiej i o tym poinformować, a znajdują czas na robienie zdjęc i ich wysyłanie przez internet.
Młodzież się bawiła, waliła w drzewa i pozostawiła malucha w lesie.. żal
Aż go szkoda, to były najlepsze samochodziki
biedny maluszek ;(
To robota dla Straży Miejskiej :) A więc panowie - do dzieła !