Na portalu iswinoujscie.pl historie z udziałem dzików to już prawdziwy serial. Rozgrywają się po obu stronach miasta. Na Warszowie zwierzęta żerują w pobliżu torów i sypiają w przydomowych ogródkach. Na Uznamie najczęściej przechadzają się w okolicach promenady. Ryją Park Zdrojowy, wyżerają śmieci z koszy. Dość często również można spotkać je przy przeprawie promowej Karsibór.
Właśnie taka sytuacja miała miejsce, gdy nasza Czytelniczka oczekiwała w kolejce na prom. Dość pokaźne stadko niespiesznie truchtało wzdłuż drogi, bez strachu podbiegając do samochodów, a nawet przyglądając im się uważnie.
Jest duże prawdopodobieństwo, że już niebawem pojawią się na promenadzie.
Zbliża się sezon. Kolejki na prom i stada dzików mają szanse stać się trwałym symbolem naszego kurortu...
po prostu...odstrzeliwac.
21:50 - Cokolwiek robiłyby (głupie) dzieci, dzików nie powinno byc między ludźmi. Nie możemy zgodzic sie na" edukację o dzikach" skierowaną do dzieci zamiast usunięcia dzików z obrębu miasta. Są 3 sposoby ich usunięcia, a trzeba je realizowac jednocześnie: przez wywiezienie, przez mandaty dla karmiących je, przez zabezpieczenie śmietników.
TO BANDEROWCE ZAKAMUFLOWANE
Świnie szukają ujścia. I co w tym dziwnego? Tak już było od przedwojny.
ta [22.04.2017, 09:54:31] • [IP: 164.127.170.*** Odpowiem, te malutkie dzieci najczesciej rodzice pakuja w autko i wioza do szkoły. Obserwowałam te ``malutkie dzieci`` rzucaja patykami i kamieniami w dziki. WIDZIAŁAM! Czy rodzice tłumacza dzieciom o niebezpieczenstwie, watpię. Bez przesady... widze to przy blokowisku na Barlickiegi.
Na pewno w nocy przepłynęły Karsiborem, bo bramkowy marynarz spal.
Przed Karsiborami w prawo prowadzi betonowa droga do lasu, tam wjezdza pewien mieszkaniec, ktory najpierw zbiera z marketow zarcie na granicy waznosci i wywozi je dzikom, one tam czekaja, a jedna z loch wita sie z nim jak z kochankiem.Oswolily sie i wiedza, ze czlowiek je karmi wiec czemu maja uciekac?Tam mozna je odlowic do klatek wabiac jedzeniem bedzie latwe.Dojazd na promy jest niebezpieczny, gdyz zderzenie z dzikiem to rozbicie auta murowane, nie mowiac o rannych-czy na to sie czeka?!!
Ktos pisze: " Musza zyc z nami, bo zabralismy im ich mieszkania"- ten ktos nie widzial mapy? Wiekszosc okolic to lasy, Polska jest slabo zabudowana. Ludzie tez maja prawo do zycia, sa gatunkiem ziemskim, nie obcym. Przeprawa Centrum jest piec kilometrow w LESIE!
Właśnie w parku zadomowiły się trzy sztuki na szczęście bez przychówku
Ja czekam cierpliwie aż się wydarzy nieszczęście locha z młodymi kontra ludzie i znowu poryty park zdrojowy a co do pilnowania śmietników przez leśnych dziadków to niech młodzi pilnują mają więcej siły zamiast niszczyć i dewastować park.
slodziaczkiii
glodne niedokarmione moga atakowac a tak to luz, ale czas juz z tym skonczyc, po co ten stres
Przecież to jest biznes, male wylapia, lochy zostawia i na następny rok znów jest kasa.
Samo miasto w nazwie ma Świn-cie wiec co w tym złego ze po mieście biegają dzikie świnie.Ale mam pomyła może by tak zatrudnić leśnych dziadków z ochrony do pilnowania waszych śmietników a wy za to zapłacicie.
Ludzie, którzy dokarmiają dziki w terenie zabudowanym są nieodpowiedzialni i niedouczeni. Powinni poczytać książki o tym gdzie powinno się dokarmiać dziki. Locha, która jest z małymi może zaatakować ludzi, koty i psy.
Muszą żyć z nami, bo zabraliśmy im ich" mieszkania" i wycieli w pień drzewa z których owocami się karmią, wiec jak. ..pytam się mają żyć!
Taka bezradność tych naszych władz że aż przeraża to nic robienie, dziki które się przyzwyczaiły do człowieka powinny być odstrzelane i tyle.
Jeśli nie zacznie się wymierzać solidnych mandatów za dokarmianie dzików, wcześniej ustawiając duże tablice z informacjami o zagrożeniu grzywną, to ciągle będziemy miec ten kłopot. Trzeba tez przypilnowac śmietniki. Tylko że do tego wszystkiego potrzebna jest prawdziwa Straż Miejska, a nie kilkuosobowa grupka pracująca do g.15.
Najwyższy czas zacząć karać wysokimi mandatami osoby karmiące dziki na promenadzie, przy przeprawie promowej oraz na ulicach miasta.
Ludzie przestańcie robić nagonkę na dziki co one wam przeszkadzają. A ci z Warszowa niech nie narzekają dziki dziki. One nic nikomu nie robią nie trzeba zaczepiać i próbować łapać.
Pokazały się w Parku Zdrojowym zacznie znowu się horror z wyjściem na spacer.Trzeba na bieżąco wyłapywać, dopóki znowu nagromadzi się tego tak dużo że problem przerośnie naszych włodarzy.
do Gość • Sobota [22.04.2017, 07:13:52] • [IP: 87.162.153.***] biegam codziennie po lesie po 10 km. spotkałem w nim 2 razy dzika w ciągu ostatnich kilku lat. Razem: 2 sztuki. Więcej razy widziałem je w mieście i to w stadach do kilkunastu sztuk. W Ściu bywam sporadycznie. ale widziałem jak przed przeprawą kretyni dokarmiali je z samochodu. Dziki są w mieście bo jest darmowe żarcie.
TO NIE SA ŻARTY. Inne stado dzików (maciory plus ok.20 młodych) przebiegało obok dzieci idących do szkoły na Warszowie. To jest duże zagrożenie, bo gdy małe dziki są w tak wczesnej fazie życia, maciory sa szczególnie niebezpieczne. Zwłaszcza człowiek słabszy, dziecko, może być zabity przez dziki, jeśli maciora zinterpretuje sytuację jako zagrożenie dla jej młodych.
Co wy chcecie od tych zwierząt!Mnie one wcale nie przeszkadzają.
Gość • Sobota [22.04.2017, 05:36:51] • [IP: 80.245.189.***] przebadane bylo to miesko??BO PIEPRZYSZ JAKBYS BYL CHORY.