Miasto super udekorowane, bez dyskusji. Dekoracje pomysłowe, zmysłowe, takie... bliżej natury. Uważnie obserwuję, a często bywam w Świnoujściu, jak pięknie" ubierane" jest miasto, stosownie do każdej pory roku. Brawo i dzięki!

to nie pani Wiolety projekt! wlascicielka swojej firmy z ze swoja pracownica to zaprojektowaly. A pani Wioleta beszczelnie to sobie przypisala. be. be pani Wioleto.

SUPER

Ślicznie. Pierwszy raz ozdoby wielkanocne zawitały do naszego pięknego miasta. Brawo dla Pań, które wymyśliły te dekoracje.

Fantastyczny pomysł!! BRAWO!!

17:32 - Nie wystarczy cytowac książki, ale trzeba jeszcze je wcześniej dobierać, bo papier zniesie wszystko. Co to znaczy tu" popularna ikonografia"? Może ona popularna, ale w kioskach, telewizjach, ale nie w świątyniach. Nam, katolikom, nie chodzi o pokazanie wiosennej odnowy życia, bo nie jesteśmy klubem pasjonatów meteorologii i biologii.

Nie ma sie czym zachwycac ponieważ zajączki, jajka i nawet palmy znieksztalcają znaczenie Świat Wielkanocy- Zmartwychwstania Jezusa Chrystusa. Pytałem się dzieci z czym się kojarzą Wam Święta Wielkanocy. Odpowiedz była zbieżna z tym co widać tu na zdjęciach, poza palmami. Palmy były rzucane pod stopy Jezusa na Jego Chwałę, a teraz są symbolem konkursu piękności. Myślę, że tak samo wierzący jak i nie wierzący powinni obawiać się tego rodzaju zakłamania, bo idąc w tym kierunku poprzez fałszywą tradycję zatracimy prawdziwą tożsamość chrześcijańską.

Oto właśnie chodzi zamiast betonu więcej tak po prostu zieleni

„Bez wątpienia obrzędowość chrześcijańska symbolikę zająca przyswoiła sobie z wierzeń pogańskich i w konsekwencji stworzyła kompozycję dość niezwykłą. Znany z popularnej świątecznej ikonografii wielkanocny zajączek „znoszący” jajo stał się zwielokrotnionym w planie przedstawienia symbolem  wiosennej odnowy życia” – pisał Piotr Kowalski w książce „Znaki Świata”

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

Pięknie jest. Gratulacje dla Pani Wioletty i Pani Jagody oraz firmy Patgardens. Widziałaem jak w deszczu układały te piękne palmy. Tak trzymać.

Coś mi się nie chce wierzyć, że baba w urzędzie sobie piła kawę i naglę ją olśniło... Pewnie wygooglowała i zgapiła z" Pięć sposobów na..." lub czegoś podobnego. W sumie od kiedy urzędasy mają talent? -Jakby mieli talent, to by się spełniały, chyba że ich talent polega na wielkiej łasce i yeahbaniu petentów, to taaak... Ale ogólnie ten kosmita w habziach jest okej, nadaje temu Beton Placu intrygi i tajemniczości osnutej mgłą na tle Wypiździewwaaa.

No i zaczynam się księdza BAĆ. Pewnie zostanę za to zaraz objechany ale uważam się za katolika chociaż do kościoła często mi nie po drodze. W pańskich oczach z pewnością nie mogę określać się takim mianem. Muzułmanie modlą się kilkukrotnie w ciągu dnia ale znam takich co tego nie robią ale mimo to wierzą że są prawdziwymi muzułmanami. Patrząc na to co dzieje się w europie i co potrafi zrobić człowiek w imię wiary myślę że należało by się obawiać wszelkich radykałów. Jedni wzywają do świętych wojen, inni do palenia ozdób" świątecznych" i zdobienia miasta KRZYŻAMI. Co dalej ? Może jakaś krucjata ?

Super . ...PRZEPIEKNIE.

JEST PIĘKNIE DZIĘKUJEMY--CO ROKU COŚ NOWEGO TAK TRZYMAĆ!!

TO PRAWDA WIOLETTO JESTEŚ WIEKA I ZDOLNA POZDRAWIAM S.

LDZISKA nie narzekajcie wszystko Wam się nie podoba to proponuje wynocha do LASU!!PO PROSTU JEST CUDNIE JAK NIGDY COŚ PIĘKNEGO JAK POGODA DOPISZE TO MOŻNA PODZIWIAĆ NA PLACU I NIE TYLKO

Jak ktoś pisze rzeczownik w stylu wschodnim czyli. .PIENIĄŻKI... to na mur ma podstawówkę albo i nie, maskara, gdzie są te głodne dzieci, co nie maja na cukierka, nie widziałem, no chyba że rodzina patologiczna, w normalnych nie ma patologii, klepać w klawiaturę nonsensy, to dno!

Brawo za gust, tak trzymać, to może za ciosem i tak włąsnie ozdabiać miasto, a nie chałturzyć kiczem i plastykiem!

Trzeba przyznać ze cena bardzo rozsądna za ten wystrój. Dekoracje gustowne. Tylko ten plac betonowy - woła o pomstę do nieba!!

Słowa uznania dla inicjatyw Pań Wiolety Nawrockiej i Jagoda Kieruzel oraz Firmy Patgardens za całokształt i rozsądną cene przedsięwzięcia. Brawa Brawa Brawa.

Syf wiesniaki

A teraz spytajcie ile to kosztowało i zastanówcie się czy tymi pieniążkami nie lep[iej było by wspomóc kilkanaście rodzin na ten świateczny czas? Kazda ozdoba ładna ale jakoś słabe jest podniecać się drewnianym zającem gdy obok dzieciaki płaczą bo nie ma grosza na slodycze.Swieta maja w nas budzić sile do robienia rzeczy wiekszych niz podniecanie sie i kłotnia o ozdoby.Zamiast wyrzucać jedzenie ktorego nakupiliscie za duzo pomyslcie gdzie albo komu by je zanieść.Wesołych i spokojnych

WAŻNE UZUPEŁNIENIE - jedno ze zdjęc pokazuje IDEALNY symbol związany z Wielkanocą (ściślej: z czasem przedwielkanocnym), całkiem dystansujący bezsensowne zające: spójrzcie na fot.4 - sa tam... palmy! Można pięknie i trafnie? Można - i za to pochwała. I spójrzcie na inne jeszcze zdjęcie - jest element wykorzystany z symboliki chrześcijańskiej, czyli harmonizuje z Świętem... motyw pisanek (niestety, w świadomości wielu zatracają one swój sens wielkanocny). Można? Można! Nie jest to jeszcze samo sedno symboliki, którym jest krzyż (uzupełniany o akcenty triumfu)- ale to jak na miasto z silną obecnościa postkomunistów i miłosników (300-osobowych, ale jednak) czarnych marszów - wystarczy. A zające - na rozpałke albo jako zabawki do przedszkoli.

00:16 - Drogi Świadku Jehowy! (jak sie obdarzac juz wymyślonymi tytułami, to na całego) Nie wiem, czego ciebie wyuczyli w szkołach, a właśnie przypuszczam, że uczelnią, która ukoronowała Twą edukacje była TV śniadaniowa, ale oprócz szarzyzny jest w sferze symboli mnóstwo odnoszących sie do Wielkanocy i wystarczy po nie po prostu sięgnąć.22:13 - masz mętlik w głowie, nie znajdziesz w Kościele zająca jako symbol wielkanocny, choc zając był symbolem w teologii, w sztuce, ale na marginesie i nie Wielkanocy. A Kościół niczego z pogaństwa nie przyjmował, tylko czasem (nie zawsze, bo wiele symboli było w Biblii) nadawał nowe znaczenia kulturowym znakom i zwyczajom - a to się nazywa inkulturacja. Jezus, mimo że wprowadzał nowy porzadek, tez chodził do synagogi i trafiał do serc korzystając z dawnych symboli i pojęć.