Jakie rozwiązanie zatem proponuje internauta?
- Moja propozycja: Dołożyć dodatkowy prom w dni powszednie w godzinach newralgicznych 6.00-8.00 i 14.20 – 17.00, wywalić możliwość wjazdu uprzywilejowanych pojazdów na prom Bielik, jeżeli nie ma nagłej potrzeby. Uprzywilejowane przejazdy bez nagłej potrzeby przenieść na prom Karsibór. Jeżeli kwestią braku dodatkowego promu w dni powszednie jest budżet to proszę zrobić referendum o wniesieniu niewielkiej miesięcznej opłaty przez kierowców Świnoujścia za dodatkowy prom w dni powszednie – myślę kwota około 20 zł. Panie Prezydencie Miasta Świnoujście! Apeluje o rozwagę! - czytamy na blogu.
Jak te zarzuty odpierają urzędnicy?
- Jak widać anonimowy autor artykułu niewiele wie o problemach komunikacyjnych Świnoujścia, stąd chyba takie dość kuriozalne pomysły jak dodatkowe opodatkowanie mieszkańców miasta, aby mogły kursować dodatkowe promy BIELIK, przeniesienie kursowania samochodów uprzywilejowanych, w tym karetek , na przeprawę obsługiwaną przez promy Karsibór- mówi prezydencki rzecznik, Robert Karelus.
Magistrat informuje nas także, że dodatkowe promy, szczególnie w sezonie letnim, są wprowadzane mimo, iż generuje to sięgające kilku milionów złotych środki pochodzące z budżetu miasta.- Obecnie w przypadku wystąpienia długich kolejek, dodatkowe trzecie promy uruchamiane są w dni największego natężania ruchu. Na przeprawie „Warszów” w każdy piątek i niedzielę w godzinach od 13.00 do 20.00; natomiast na przeprawie „Centrum” w każdy piątek i poniedziałek od 8.00 do 18.00. Oczywiście ostatecznie sytuację poprawi stałe połączenie pomiędzy wyspami Uznam i Wolin- wyjaśnia Robert Karelus.
Ciekawi jesteśmy co Wy sądzicie na ten temat?
Raz blisko zetknąłem sie z sytuacją. Miałem szkolenie udzielane przez pewną instytucję niekomercyjną, zaliczaną do szczególnie ważnych dla życia publicznego w Polsce, przez instytucję wyższej użyteczności. Ważna osoba w mieście (ale spoza władz) załatwiła dwóm szkolącym osobom wjazd poza kolejnością. Udało się - wjechały bez kolejki, szybciej wróciły do Szczecina, ale też i my mieliśmy nieco dłuższe szkolenie, bo mniej te osoby zużyły czasu na dojazd.
Nie wiecie co zrobić z uprzywilejowanymi szczurami? -Hak, linka holownicza, pick-up i wytargać za kudły przybłędów... Pomysł nie przejdzie, bo Koperciak za ich uprzywilejowanie przytulił kwit, żeby to odkręcić, musiałby Koperciak oddać sos, a wtedy by się wydało, że komuch jest skorumpowany do szpiku kości. Niech ten spisiorowany komuch sam ze swoich opłaca swoich dupolizów.
ciekawe jakby autor tego pseudo blogu mial skonczyc robote o 15 i stac w kolejce...bedac codziennie na sluzbie
Kiedyś jak wracałem ze Szczecina jechałem większą część trasy za ambulansem. Jechaliśmy przepisowo. Karetka bez sygnałów, zwykły pojazd. Na rondzie w przytorze zatrzymał się, ja pojechałem dalej. Stojąc w kolejce na prom nagle pojawiła się ta sama karetka, ale już na sygnale. Mam w takim razie pytanie, czy nagle zaczęło się panom z karetki tak bardzo spieszyć, czy po prostu nadużyli swoje prawo. Prom musiał odbić wcześniej. Reasumując. Przez około 80 km panom się nie spieszyło, ale już na promie tak?
tu akurat sie autor bloga wygłupił
No wundaba..