- Od pewnego czasu obserwuję praktykę przejeżdżania po chodniku pod sklepem Polomarket samochodów zmierzających na parking, mimo że są uliczki dojazdowe z tyłu i boku sklepu - pisze Czytelnik - Na chodniku auta te wymijają pieszych, robi się niebezpiecznie. Czynią to kierowcy miejscowi, zamiejscowi, Polacy i Niemcy. Ostatnio nakręciłem film pokazujący to, a kierowca uchwyconego obiektywem samochodu miał do mnie za to pretensje, ale mu uświadomiłem, co uczynił (wykroczenie) i że mogę film przekazać mediom, ale nie by się na nim mścić (znaki identyfikacyjne będą zamazane), lecz by położyć kres tej praktyce.
List Czytelnika kończy się pytaniem. My też jesteśmy ciekawi, czy mieszkańcy miasta zauważyli tę "nową tradycję"?
No ja sie wcale nie dziwie jak tak zaplanowali te drogi to teraz kierowcy skracaja bo sie normalnie po tym ujsciu nie da jezdzic
A ja też uprzejmie donoszę, że niepokoi mnie zjawisko nagminnego łażenia pieszych po jezdni i po trawnikach zwłaszcza ze sr. ...mi psami Jeszcze się ktoś poślizgnie i połamie gnaty.I jeszcze donoszę, że" święte krowy" też powinny mieć tablice rejestracyjne na tyłkach żeby lepiej je rozpoznać w razie rozjechania. ..A tak na serio : ludzie opamiętajcie się i przestańcie donosić na bliźnich. ..
Należy zamontować słupki i położyć kres tym wykroczeniom.
Kostka / płyty na tym odcinku zapewne nie są przewidziane na takie obciążenia i niedługo będzie do naprawy. Kto za to zapłaci? No przecież nie te lenie z dostawczaków :(
Bywam w tym Polo raz na tydzień, raz na 10 dni i ZA KAŻDYM RAZEM widziałem, jak tam przejeżdżają samochody - po chodniku (niszczą go zresztą w ten sposób, bo np.to auto na zdjęciu jest o wiele cięższe od osobowego). Od strony pólnocnej sklepu jest uliczka wyjazdowa (kiedyś była tam slepa droga) i kierowcy postanawiają tam dojechac do parkingu, mimo że dojazd jest od strony Placu Wolności i prawdopodobnie od ul.Bema z boku" Stokrotki" a z tyłu Polo. Zdumiony obserwowałem, jak nie wszerz chodnika (te 2-3 metry), ale 40 metrów po chodniku, mijając pieszych, jeżdżą te samochody, w tym rzekomo miłujący ordnung Niemcy.
Barak kultury?czy czegos innego? - ale my juz tacy jestesmy(czytaj nizj) i tacy pozostaniemy.
Na Markiewicza przy Żabce jest jeszcze lepiej, bo wielkie samochody rozładowując towar, całkowicie blokują przejście przez chodnik.
POWINNY BYĆ ZAMONTOWANE BLOKADY OD BARU RYBNEGO.KIEROWCY ZROBILI SOBIE ULICĘ KOŁO POLO, PIESI MUSZĄ UCIEKAĆ PRZED NIMI ABY NIE ZOSTAĆ ROZJECHANYM.
a tych nadgorliwych jak nie ma na nich prawa to na psychiatrow wysylac bo maja urojenia
tez bym tak zrobil lamusy
Postawcie tam dzielnicowego niech kieruje ruchem.
SM na urlopie?
A stało się coś z tego powodu? Czy kolejne bicie piany?
tam to jest już normalne że kierowcy jeżdżą chodnikiem.
Zaniepokojony czytelnik lepiej niech idzie do lekarza puki jeszcze nie jest za późno, bo to nie jest normalne, żeby takie pierdoły budziły u czytelnika zaniepokojone...
Kogo to obchodzi?
Najwyższy czas aby WŁADZE ŚWINOUJŚCIA zainteresowały się autami przejeżdżającymi w miejscu zabronionym.Wychodząc z Polo-marketu nie jedno krotnie spotkała mnie niespodzianka-czy ja abym dobrze wyszłam ze sklepu-na chodnik czy na ulicę?A zaników pamięci...to chyba jeszcze nie mam ?? Kierowcy AUT są bezkarni.