to jak z tymi mistrzostwami?

hej anonimowi kozacy proponuje spotkać się z S i D i popytać jak to naprawdę było

Niestety ewidentne kłamstwo. Przykre, że takimi metodami buduje się" sławę". Wstyd i hańba. Jak ma sie do tej sytuacja przysięga składana przez adeptów tego sportu??

Może tak iwęcej pracy nad sobą koledzy karatecy bo wstyd jak się ogląda te komentarze

No co z tym Turniejem? Mistrzostwa Polski czy kłamstwo...

Gratuluję znajomości anatomii człowieka!!

Jak szare to co się miały zepsuć, same w sobie już były zepsute. Pozdrowienia dla wszystkich prawdziwych karateków, a nie lizaczków.

no...szare komórki się zepsuły...albo poszły spać... Pozdrawiam wszystkich sportowców.

n/c

Jak brakuje Ci słów to idź spać i nie wysilaj swoich szarych komórek. Zakończmy temet o" słówka " bo schodzimy na niski WASZ poziom.

"1984 roku nie wydawano takich licencji jak MŁODSZY INSTRUKTOR". Żenada, widać jak rozumiecie tekst czytany szkoda słów. Napisane było poniżej:"Pan Paweł był wówczas jednym z najmłodszych instruktorów karate kyokushin - chodzi o wiek instruktora".

Panie ktosiu w wypowiedzi poniżej ktoś zjadł literkę" Z". Wasza obrona jest marna. Włóż okularki.

Nie miałem na myśli bobroci Batmana ale wyglądu, ale może być Robokop albo czarna wdowa, ktora zjada samców jak ją dobrze bzykną. 1984 roku nie wydawano takich licencji jak MŁODSZY INSTRUKTOR. A tytuł w prasie też wygurowany to nie były Mistrzostwa Polski tylko X Ogólnopolski Akademicki Turniej Karate Kyokushin o Puchar Prezesa AZS. Słownik do łapki i zobacz co to turniej a Mistrzostwa, a jak nie to szkoły uczyć się podstawowych terminów i pojęć.Ten" KTOŚ" chyba nie wie, że dzieci w II i III klasie mają czytanie ze zrozumnienim, pokazałeś /aś/ swą górnolotność

Pani M. lub ktoś tam, to przekarze pani swojemu instr., że jak ma na tyle odwagi to niech upubliczni swoją legitymację instruktorską. Naprawdę jestem ciekaw czy z tym 84 rokiem to prawda czy kolejne kłamstwo?

abc, gdybyś umiał czytać ze zrozumieniem tekstu, to byłoby super. Domyślam się jednak, że w szkole nie byłeś w tym dobry. Pan Paweł był wówczas jednym z najmłodszych instruktorów karate kyokushin - chodzi o wiek instruktora. No ale Ty nigdy do górnolotnych nie należałeś pewnie abc.

Ja sam jestem ciekaw w którym roku pan S został instruktorem. Może będzie miał na tyle odwagi by upublicznić swoją legitymację instruktorską? A wogóle nie jestem pewien czy było w tamtych czsach coś takiego jak" MŁODSZY" instruktor?? A tak na marginesie; to prędzej robokop niż batman-jeśli chodzi o wygląd, bo co do dobroci Batmana, to mu dużo brakuje. A może bardziej pasuje czarna wdowa? To taki pająk z jadem.

1984 roku instruktorem, czego ale chyba nie karate? Tego uczy Pan S swych podopiecznych, bzdur i kłamliwych oskarżeń i pomówień, tak wierny jest ideałom, których się wyuczył zgodnie z przysięgą Dojo. Trochę skromności i więcej pokory-brak Pany S tylko ubioru Batmana.

Do pana który mówi o obrabianiu zadków. Od kiedy Pana nie interesuje kto kiedy zaczął?? Wcześniejsza Pana wypowieź jest zupełnie inna, mówi o WSTYDZIE. Także proszę być zdecydowanym karateką a nie zmieńiać wypowiedzi jak chorągiewka na wietrze. A co do nienawiści i zazdrości to pomyliłeś adres, skierowałeś nie do tego klubu. Zresztą panie S nie wysilaj się bo wiemy kto się kryje pod nazwą" Gość" i proszę nie nakręcaj mnie bo wiem za dużo i jeszcze coś wygadam. Trochę dyplomacji.

to w jaki sposób miał żółty w 1994, może pokaże certyfikat?

Jak S miał zielony pas i prowadził sekcje to B. dopiero się u niego zapisał na treningi jak nie wierzycie to zapytajcie D. pamiętam jak opowiadał o pierwszych treningach u S. i jak go to zafascynowało.Amen

Jeszcze raz bo widzę, że dyskusja zeszła na całkiem inny tor. Pytanie jest proste. Panie Pawle apeluję o odrobinę cywilnej odwagi. Czy były to akademickie mistrzostwa Polski czy też jest to fałszerstwo i był to zwykły turniej?

Teraz chodzi o zawodników którym obrabiacie zadki z zawiści, że sami nic nie osiągnęliście. Potraficie tylko nienawidzieć jak Wasz przywódca. Tego Was nauczono dokładnie. Właśnie nienawiści i zazdrości. Nie wiem kiedy i jak który z nich kiedy zaczął i mnie to nie interesuje. Ale doceńcie osiągnięcia zawodników Akademii. Doceńcie wszystkie kluby które mają sukcesy i tym samym sławią nasze miasto. Nie mieszajcie polityki do sportu.

c.d. Uważam, że zarówno pan Bielski jak i pan S są dorosłymi ludźmi i to ich sprawa o co się pokłócili! A jak jesteś bardzo cikaw o co poszło to pan S może Ci wiele opowiedzieć BZDUR lub wyciągnąć na wirzch prywatne sprawy różnych ludzi, które też mnie nie interesują. A jak ty uwielbiasz się zajmować różnymi plotkami często wymyślonymi to zapraszam na pogaduchy"kłamstwa" do pana radnego.

Panie wstyd... Chyba masz złe informacje co do Mistrza Polski. Możesz przyjść do klubu i pokaże ci go... Osobiście trenuje berdzo długo i klub w Świnoujściu zakładał pan Bielski jeszcze w wojsku KPW i pamiętam że na trening przyszedł pan S z Żółtym pasem jek przenieśliśmy się z KPW do byłej szkoły podstawowej nr. 7. naprawdę zapraszam pana pod nazwą gość do naszego klubu i możemy na wiele tematów które pana drażnią porozmawiać lub wyjaśnić...innych chętnych też zapraszam. A co do kłamstwa to ja też nie znoszę, tak więc o tym też możesz pogadać z panem S który ma to we krwi. Pamiętam jak Panu Polańskiemu na jednym z obozów obrobił d... do dzieci, bo byłem tym dzieckiem i na tyle ma tupetu że jeszcze ten pan polański trenuje u niego a pan S udaje że jest super kumplem. Powiedz mi jak to nazwać?? Jak chcesz to przyjdz i wiele takich przykładów ci opowiem. A co do rozpadu klubu to Sensej bielski nigdy nic nie opowiadał, nic złego nie mówił na temat pana S i tak naprawdę mnie to nie interesuje.

Powiem krótko, żal ściska co poniektórych, że im się w życiu nie udało, dlatego też czepiają się wszystkiego i wszystkich dookoła i mają pretensje do garbatego, że ma dzieci proste.