Remigiusz Mróz wydał w zeszłym roku 10 powieści i jakoś nikomu ze Świnoujścia to nie przeszkadza, ale boli cholernie, jeśli to ktoś ze Świnoujście robi karierę, prawda? Jeśli Tobie kmiocie z blaszanej budy handlującemu podróbami brak talentu i pracowitości, to nie oceniaj po sobie buraku. I doceńcie, że ani złotówki z waszych podatków na to nie idzie, inni jadą na sponsoringu miejskim, ale efekty z porównaniem do Molendy więcej niż nędzne.

Pan Molenda to młody człowiek i w związku z tym ma szansę dogonić Kraszewskiego.

Uśmiech Benny'ego Hilla, a inteligencja szczególna, dzięki niej wreszcie Ś-cie nie kojarzy się tylko z Sezamkową, gazoportem, promami, plażą, agencjami-burdelami, z Komuną. Sugeruje Pisarzowi zabranie sie za pełną faktów książkę o Swinoujściu, okolicy, o historii wysp Uznam, Wolin, Pomorza - ale taką, która byłaby popularna w kraju i np.w Niemczech.

Kozakiewicz jednak zwiał - jak nie wiesz, to nie pisz głupot albo wreszcie coś przeczytaj. Do Gość • Niedziela [19.03.2017, 11:04:30] • [IP: 31.0.44.***] Ilość też może znaczyć jakość, myślisz, kmiocie, że ktoś wydawałby książki Molendy i to tyle, gdyby nie były dobre i się nie sprzedawały? Myślisz, że nie mają na co pieniędzy wydawać? Tobie na złość to robią, głupku?

Ktoś kupuje te gnioty ? Pan pisarz wyraźnie idzie na ilość, a zakres szeroki od roślin leczniczych do ucieczek z PRLu. No chyba że mamy do czynienia z pisarskim Leonardem Da Vinci. Ktoś może zrecenzować te książki ? Chętnie poczytam recenzję, bo kupić to ni mam jakoś ochoty.

To trzeba mieć wenę by tak nieustannie i aż tyle płodzić te książki. Nic tylko podziwiać nie zawartość kartek, ale samego autora:)

Może etatowi szydercy z loży komentarzy sami coś napiszą lub opiszą jak tak wszystko dobrze wiedzący... tylko kto to wyda no chyba że w formie papieru toaletowego ;) Trzym się Jarku ciepło, gratuluję i pozdrawiam :)

Fajnie się słuchało w Radio Szczecin" Ucieczki z PRL'u", podobało mi się. 📖

Kozakiewicz nie" zwiał", normalnie pojechał i przyjął obywatelstwo niemieckie.

Myślę że on pisze jednocześnie po kilka książek żeby wyrobić jakąś normę.No cóż, jedni idą na ilość a inni na jakość...

oglądaliśmy ten film w internecie 300 mil do nieba jak dzieci uciekały z Komunistycznej Polski do szwecji

Wlasciwie same znajome nazwiska ktore nie mialy problemu z takiego czy innego powodu czesto byc za ganica (sa wyjatki) dlatego uciec a pozostac za granica to jest ogromna roznica. A moze malo znana historia w ktora bylo zamieszane Swinoujskie Pogotowie Ratunkowe a moze zapomniana, albo byly to poprostu male nazwiska i malo znane osoby.

dzielni mali bracia Zielińscy film fabularny 300 Ml do nieba uciekli do Szwecji przez świnoujscie promem

Ależ tempo 'pisania' książek, niesamowite!