Sytuacja miała miejsce przed Międzyzdrojami, około 11 km jadąc od strony Świnoujścia. Teren pracy na drodze DK3 jest prowadzony w Powiecie Kamieńskim w gminie Międzyzdroje. Na tamtym odcinku drogi trwa remont nawierzchni, jest kładziony nowy asfalt. Właśnie w tym miejscu Czytelnik uderzył kołami w nierówność powstałą pomiędzy wymienionym a starym asfaltem.
- W dzień, jak są pracownicy przejazd ten był wahadłowy, kierowany ruchem przed tę firmę. Niestety, kiedy zwinęli się ze sprzętem może ktoś sobie popsuć poważnie auto. Uderzenie na przednie koła są bardzo mocne i jak ktoś pojedzie trochę szybciej, może mieć poważne kłopoty z samochodem, a nawet dojść do wypadku. To skandal! - pisze Czytelnik, który martwi się że, nie zabezpieczono takiego miejsca i uważa, że ruch powinien być zmniejszony w tym miejscu nawet do 30 km /h.
hahaha - trzeba czytać znaki - czytelniku to skandal ze to piszesz
Ci co tak narzekaja, powinni oddac prawo jazdy. Kierowca ma obowiazek obserwowac droge a nie wisiec na telefonie. Na drodze roznie sie moze wydarzyc, moze nawet nagle dziura powstac i co?? tez bedziecie mieli pretensje?? Takich jak Wy kierowcow, sie powinno eliminowac, bo stanowicie zagrozenie.
wczoraj jechałam o 17 i jakos znaków nie było nagle uskok. wiec nie pie*** ze byly znaki bo pelno ludzi wku** bylo przez ten uskok
wieczorem nadal był, super, że nie jest oznakowany :(
jakiś bezmyślny pieniacz, wystarczy zwolnić i jest OK
Polskie bylejactwo...
Trzeba jechać ostrożnie i będzie wszystko dobrze a nie p* głupot
Nie było znaku o uskoku.Ograniczenie bylo do 50 a to za dużo gdy uskok. Dopiero dołożyli znaki później. Dzi÷ń w dzień jeżdżę to wiem.amen
Bzdury piszesz chłopaku. O 16 nadal był uskok. Co do prędkości - to 50 km/h w tym miejscu to za dużo, uderzenie przednimi kołami jest mocne.
Zastanawiam się czy redakcja sprawdza choć trochę informacje podawane przez " naszego czytelnika" .
Wczoraj jechałam do Szczecina i z powrotem- rano były roboty i ruch wahadłowy, w czasie powrotu trzeba było po prostu patrzeć na znaki a nie gnać jak wariat - wtedy Czytelnik zauważyłby znaki ograniczając prędkość - i uskok na asfalcie. Zarówno ja jak i inni kierowcy za mną to zauważyli i nie mieli problemu- po prostu trzeba było zwolnić.Pozdrawiam Czytelnika i życzę ostrożniejszej jazdy :)
trzeba było nie wyprzedzać - był zakaz
O 16 było już gładko. Położyli nowy asfalt i koniec. Pan czytelnik po prostu nie ma pomyślunku. Może lepiej jak będą dziury w jezdni?