Ewa Farna jest częstą bohaterką artykułów w prasie tabloidowej. Media te chętnie piszą o jej życiu uczuciowym, m.in. ewentualnym ślubie z Martinem Chobotem, komentują również jej tuszę i kolejne stylizacje. Wokalistka nie ukrywa, że choć stara się nie przejmować plotkami w mediach, jest już nimi zmęczona.
– Miałam bardzo dużo przeżyć z plotkami. To są domniemania bardzo częste, bardzo długo trwające, już nawet ich nie dementuję – mówi Ewa Farna agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Wokalistka zdaje sobie sprawę z tego, że jako osoba publiczna będzie obecna w mediach, także o charakterze tabloidowym. Godzi się na to, traktując to jako nieodłączny, choć przykry, element kariery zawodowej. Nie podoba jej się jednak fakt, że media bardziej koncentrują się na jej życiu prywatnym niż na dokonaniach muzycznych.
– Jestem nieszczęśliwa, kiedy to przykrywa moją pracę, bo myślę, że pracujemy mocno, dużo i całkiem tam robimy fajne rzeczy, więc to tylko wtedy jest niefajnie – mówi Ewa Farna.
Zdaniem gwiazdy kobietom jest pod tym względem znacznie trudniej funkcjonować w show-biznesie. Częściej stają się bohaterkami artykułów w tabloidach, podlegają też ostrzejszej krytyce niż mężczyźni. Dotyczy to jednak nie ich dokonań zawodowych, a sposobu ubierania oraz życia osobistego. Wokalistka zauważa, że takie kwestie rzadziej poruszane są w przypadku męskich wokalistów.
– Cokolwiek masz na sobie, z kimkolwiek się pojawiasz, nawet to może być twój menadżer obok ciebie, zawsze będzie twoim chłopakiem. Te ploty są bardzo podsycane u dziewczyn zwłaszcza – mówi Ewa Farna.
Wokalistka uważa, że mężczyźni są oceniani raczej pod względem dokonań muzycznych. Kobiety powinny więc ignorować medialne doniesienia na swój temat i koncentrować się na pracy, aby zaistnieć na muzycznej scenie.
– Oczywiście, łatwo jest się rozebrać, by sprzedać swoją muzę, ale to nie jest nic długotrwałego – mówi Ewa Farna.