W niedzielę, około godziny 17:00 straż pożarna otrzymała wezwanie. Okazało się, że dwie jednostki mają wspomóc policjantów - trzeba dostać się do mieszkania w jednym z wieżowców przy ulicy Grunwaldzkiej. Na miejscu byli również ratownicy medyczni.
fot. Czytelnik
Ciemne mieszkanie w bloku przy Grunwaldzkiej i brak kontaktu z lokatorem zwróciły uwagę. Zaniepokojeni powiadomili odpowiednie służby, które bardzo szybko znalazły się na miejscu zdarzenia. Akcję utrudniały zamknięte drzwi, dlatego strażacy dostali się do mieszkania po wybiciu szyby balkonowej. Wewnątrz leżał mężczyzna.
W niedzielę, około godziny 17:00 straż pożarna otrzymała wezwanie. Okazało się, że dwie jednostki mają wspomóc policjantów - trzeba dostać się do mieszkania w jednym z wieżowców przy ulicy Grunwaldzkiej. Na miejscu byli również ratownicy medyczni.
fot. iswinoujscie.pl
Mieszkanie miało zasłonięte wszystkie okna, sprawiało wrażenie, że jego właściciel nie odsłaniał rolet od jakiegoś czasu. Prawdopodobnie właśnie to i brak kontaktu zaniepokoiły rodzinę lub znajomych na tyle, że postanowili zawiadomić policję i pogotowie.
fot. iswinoujscie.pl
Nie mogąc wejść drzwiami od strony klatki schodowej, strażacy podjęli decyzję o wybiciu szyby balkonowej. W środku leżał nieprzytomny mężczyzna, jak się okazało po udarze. Ratownicy medyczni błyskawicznie podjęli decyzję o wezwaniu lotniczego pogotowia ratunkowego. Poszkodowany mężczyzna został przeniesiony do karetki, a ta odwiozła go na teren jednostki wojskowej, skąd podjął go helikopter.
źródło: www.iswinoujscie.pl
dobrze miec takich sasiadow !!bo u mnie w bloku to tylko dbaja o siebie a innych maja gdzies!!
Krytykanci znowu w akcji patrzcie na siebie i swoje rodzinki😂
Do Gość • Poniedziałek [27.02.2017, 01:15:39] • [IP: 62.69.231.***] Precyzuj, bo też jestem Grażyna.
TO CHYBA NA ZACHODNIM GRUNWALDZKA 68 LUB 70
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Są takie noże laserowe, które wycinają w szybie małe otwory (kółka) na wysokości klamki przy drzwiach balkonowych. Mniejsze uszkodzenie niż wybicie szyby.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Drugim razem proponuję zadzwonić po MALANOWSKIEGO --oni bez problemu otwierają wszystkie zamki migiem!
Ciekawe jak długo leżał
22:05:27 - A gdzie ja napisałem o zniszczeniu drzwi rozpruwając zamki?! Żeś Grażyna zabłysła po c*uju. Popierasz wybicie szyby za kilkadziesiąt złotych, a nie popierasz otwarcia zamka wyrządzając szkody za zero złotych? Naprawdę dziwna jesteś Grażyna. Czy Twój mąż jest szklarzem?
Do Gościa z [26.02.2017, 20:53:38] Zniszczyć drzwi wejściowe do mieszkania rozpruwając zamki czy jego poszycie, to nie jest dla strażaków problem. Problemem jest później dla właściciela (rodziny) zabezpieczyć to mieszkanie przed wejściem osób postronnych oraz pokrycie kosztów naprawy (często już tylko wymiany) uszkodzonych drzwi. Wybicie szyby (zwykle najmniejszej) w oknie czy drzwiach balkonowych jest najlepszym i najmniej kosztownym wejściem do mieszkania. Rama okienna nie jest uszkadzana a szyba w dzisiejszych oknach jest tylko typowym wkładem - częścią wymienną, bardzo często o standardowych wymiarach. Wejście dla osób postronnych przez balkon do mieszkania również utrudnione.
Przy udarze, czas ma ogromne znaczenie...przykre, ze nie można liczyć na pomoc w naszym szpitalu.
Jest to nie pierwszy i pewnie nie ostatni taki przypadek.WYPADAŁO BY W KOŃCU ABY STRAŻ MIAŁA SPECJALISTYCZNY SPRZET DO OTWIERANIA DRZWI NIE WYRZADZAJAC WIELKICH SZKÓD
Czy nikt tam nie potrafi otworzyć zamka, tylko zaraz człowiekowi szybę tłuc? Nie lepiej było wywalić ścianę? Czy" LockPick Gun", to ustrojstwo nie do opanowania?
A co w naszym pięknym szpitalu nie można było udzielić człowiekowi pomocy? A może to i lepiej bo jest szansa że w Szczecinie go uratują. Tutaj to raczej nogami do przodu.
Ciekawe czy w szpitalu w Szczecinie Pan i Władca życia lekarz i izba przyjęć udzieliła mu pomocy czy odesłali do domu jako stary udar. bo moją mamę tak potraktowali że starych udarów nie leczą
Żeby jeszcze to sąsiedzi zaalarmowali służby
Brawo sąsiedzi! Postawa godna naśladowania.