ikamien.pl • Niedziela [05.02.2017, 18:08:06] • Międzyzdroje
Są szanse na ogrodzenie Dębu Prastarego w Wapnicy?
fot. Andrzej Ryfczyński
Jest prawdopodobnie najpotężniejszym z dębów wolińskich, jego obwód mierzony w pierśnicy wynosi prawie 6,5 m, a wiek drzewa ocenia się na ok. 600 lat. Dąb Prastary ma status pomnika przyrody. Ostatnie lata nie były jednak dla niego łaskawe. Może teraz doczeka się zasłużonego spokoju i odpoczynku z dala od niebezpieczeństw czyhających wokół?
Pamiętamy przerażenie mieszkańców i turystów w nocy z 7 na 8 sierpnia 2015 roku, kiedy Dąb Prastary płonął jak pochodnia. Jak się później dowiedzieliśmy, przy dębie przez całe popołudnie przebywała młodzież. Dąb nie był zabezpieczony jak dawniej odrodzeniem, w środku znajdowała się duża dziupla wypełniona próchnem. Przez głupotę ktoś zaprószył ogień...
fot. Andrzej Ryfczyński
- Pamiętam jak dzisiaj, kiedy to o północy zawyła syrena OSP w Lubinie, wzywając strażaków. Kiedy dotarła informacja, że płonie nasz dąbek, wszyscy ruszyli na ratunek.
fot. Andrzej Ryfczyński
Od zniszczenia zabytkowego drzewa decydowały niemal sekundy. - wspomina Andrzej Ryfczyński, który był na miejscu feralnej dla dębu nocy.
- Wyliczenia wieku się różnią, ale nie ma większego znaczenia, czy ma 450 lat, czy ma nieco inny wiek. To nie pierwsze kłopoty, jakie miał „Prastary”. W rozmowie z leśniczym, pracownikiem Wolińskiego Parku Narodowego, Janem Magdą, dowiedziałem się, że drzewo obroniło się po pożarze. Gruba otulina próchnicy świetnie się pali, ale jest też dobrym izolatorem. Szybka akcja gaśnicza uratowała drzewo. Gorzej skończyło się w miejscu, kiedy inny dąb został przegrzany i obumarł. Jan Magda, który piastuje też funkcję Przewodniczącego Rady Gminy w Międzyzdrojach powiedział, że będzie się starał zabezpieczyć drzewo przed wandalami.
fot. Andrzej Ryfczyński
Będzie potrzebne wykonanie ogrodzenia jakie było dawniej. Może też da się bardziej uporządkować teren, tak by turyści mogli się tam zatrzymać i spędzić więcej czasu. Wprawdzie grunty należą do pewnej osoby, ale ta już dawno porzuciła swoją posiadłość i nie interesuje się.
fot. Andrzej Ryfczyński
W tym przypadku my jako społeczeństwo powinniśmy sami zadbać o ten nasz pomnik przyrody. Może mieszkańcy razem postawią ławeczki, a urzędnicy zabezpieczą tablicę z historią dębu i okolicy Wapnicy - kończy krótką historię Andrzej Ryfczyński. To chyba dobry pomysł, który powinno się zrealizować? A jakie jest zdanie mieszkańców? - czy o Dąb Prastary powinna zadbać lokalna społeczność?