Historię Katuny opisali pracownicy Schroniska Dla Bezdomnych Zwierząt w Świnoujściu.
- Niestety nie tylko psy i koty cierpią przez ludzką bezmyślność. 20.01.2017r. trafiła do nas króliczyca z zapaleniem skóry i opuchniętą gałką oczną, została wyrzucona(!) za cmentarzem. Gdyby nie dobre serce pewnej osoby ta biedna kulka zmarła by z głodu, wychłodzenia lub mogłaby zostać zaatakowana przez inne zwierzę.
Katuna bo tak została nazwana widać, że miała kiedyś dom. Lubi być głaskana, nie ma problemu z braniem na ręce.
Obecnie jest w trakcie leczenia. Może ktoś da tej biednej istotce dom stały lub tymczasowy? - możemy przeczytać na stronie schroniska.
Jak się okazuje, dom dla Katuny jest już wstępnie zarezerwowany.
Bidulka, ale miala szczescie, ze znalazl sie ktos z wielkim sercem!!Szkoda tylko, ze takich ludzi jest malo. Pozostali to bestie!!Jak mozna tak postapic z taka slodka kruszynka?? Zycze temu komus co to zrobil, zeby jego tez takie cos spotkalo jak bedzie stary i chory!!Przeciez w tej kruszynce tez bije serduszko i jest uzalezniona od czlowieka!!czlowieka, ktory jest katolikiem. Bestia!!Zycze malutkiej powrotu do zdrowia i cieplutkiego kacika i duzo milosci!!
Ludzie = S..t i nic dodać więcej
Tych patoli problem przerósł.
króliki są wymagającymi zwierzakami- potrzebują troski, miłości, dużej przestrzeni, dobrego jedzonka i zajęcia. Królikowi nie wystarczy mała klateczka z siankiem, króliki żyją bardzo długo (nawet tyle co pies). Wiele osób nie zdaje sobie z tego sprawy stąd mnóstwo ogłoszeń"oddam króliczka z klatką/ porzucony królik. A dzidzia się troszkę pobawi, a później zapomni i trzeba się pozbyć problemu.
Paszteten...
" Ludzie to świnie " - nie, no proszę świń nie obrażać!! Powiedzieć do świni - Ty człowieku!!- to jest dla świni obelga!
a dziki nigdy domu nie mialy, to dopiero smutne!
A MNIE WCZORAJ MAMA WYRZUCIŁA Z KUCHNI BO PODJADAŁEM SUROWE ZIEMNIAKI! SMUTEK :(
Q*Y NIE LUDZIE...pewnie to czytaja.Macie pozdrowienia szmaciarze
Mam nadzieję, że to zło powróci do tej osoby, która w ten sposób pozbyła się tego biednego, bezbronnego królika.
aby ich tak ktoś tak potraktował, aby błagali na starość o szklankę wody. ..
Jeśli to prawda to ten kto to zrobił nie zasługuje na miano człowieka.
Na szczęście nie wszyscy. W sylwestra na spacerze ok godz. 22 na peryferiach miasta przyblakal się pies. Nie odchodził na krok. Szukał pomocy. Zadzwoniłam na numer schroniska i wiecie co ? Telefon odebrał sympatyczny głos a kilka minut później przyjechał samochód. To sama pani kierownik w sylwestrowa noc przyjechała mu na pomoc ! Pozdrawiam i życzę powodzenia! :)
tym co to zrobili powiedziec ze sa kawalkiem scierwa to jak poslac komplement tfffuu na was !!
królik uciekł od złych ludzi
Świat jest piękny, tylko ludzie to k...y.
Ludzie to swinie