Prawobrzeże prosi i prosi o jakiś sensowniejszy rozkład jazdy autobusów – zaczyna swój list nasz Czytelnik, - ale wciąż się doprosić nie może. Bilety drogie, kursy niedopasowane do rzeczywistych potrzeb, brak możliwości dojazdu do pracy w weekendy, a także powrotów, bo ostatni autobus jest wciąż za wcześnie dla tych, co pracują np. do 21-szej. Przydałoby się też szkolenie dla kierowców z kultury osobistej, bo to furczenie pod nosem i złośliwe komentarze są na porządku dziennym. Panowie, pracę można zmienić, a wy nie wozicie worków z ziemniakami.
- Cenniki biletów za przejazdy autobusami komunikacji miejskiej są zatwierdzane na podstawie uchwał Rady Miasta Świnoujścia – informuje Andrzej Sieczka, zastępca dyrektora ds. techniczno-eksploatacyjnych Komunikacji Autobusowej. – Rozkłady jazdy obowiązujące na liniach autobusowych są projektowane i cyklicznie korygowane na podstawie m.in. frekwencji pasażerskiej w godzinach rannych, popołudniowych i wieczornych. Spółka prowadzi na bieżąco analizę takiej frekwencji i dostosowuje częstotliwość kursowania autobusów na danej linii do ilości korzystających w określonej porze dnia. Optymalizując na bieżąco czasy kursowania autobusów wg rozkładu jazdy wprowadzamy lub wycofujemy dany kurs z danej linii autobusowej. Nie wprowadzamy kursów np. w późnych godzinach wieczornych na których frekwencja jest zerowa lub w granicach 1-3 pasażerów.
Przedstawiciel Komunikacji Autobusowej odniósł się też do uwagi dotyczącej kultury osobistej pracowników kierowców autobusów.
- Nieprzerwanie pracujemy nad podwyższaniem standardów obsługi naszych klientów(pasażerów) co finalnie procentuje dla obydwu Stron - twierdzi Andrzej Sieczka. - Jednak nie mamy bezpośredniego wpływu na sposób zachowania w danym momencie w relacji kierowca autobusu - pasażer. Wszystko zależy wyłącznie od kultury osobistej tych osób.
Jaka cykliczna analiza? Bzdury- nikt nie wyciąga wniosków z pustych kursów, wiecznie spoznionych autobusow (8:10- codziennie to samo i spoznienie nawet w granicy 10 min!).Kierowcy sami mówią, ze kilka kursow jest bez sensu, ale nikt ich nie slucha.Niech urząd nie plecie bzdur, ze analizuje potrzeby dojezdzajacych.Wieczorne kursy- bardzo potrzebne, ludzie pracują dluzej niz do 18, 19-stej, czy 20-stej.W dni swiateczne brak mozliwosci dojechania rano do pracy, a sporo osob pracuje w hotelach itp obiektach i musi sie dostac np na 6, 7 rano- czym??Szanowni urzędnicy- wozenie sie autami nie zwalnia z myslenia o tych, ktorym ma sluzyc komunikacja.
Jak linia nr7, 5 niedziele jeździ sobie po 2godzinach to jest okej, a linie po swinoujsciu jeżdżą po2 autobusy i co każdy prom jest autobus wiec * halo coś jest nie tak z tym całym syfem
Zgadzam się, że brak połączeń. Autobusy jeżdżą za rzadko, szczególnie godziny poranne i popołudniowe. Ja akurat wypowiadam się odnośnie 7, ale przypuszczam, że to samo dotyczy 5 i 10. chociaż na Międzyzdroje zawsze pozostają jeszcze busy i pociąg, a Przytór i Karsibór to przecież osiedla Świnoujścia, a komunikacja jak na wiochy zabite dechami.
Ma racje ten pan, , , , , , , , , , rano do pracy przeplywamy do Swinoujscia o 6, 30, , , a utubus nad morze jest dopiero o 6.50, , spozniamy sie do pracy, , , , , , , , , , , , , , , ,
Ale macie może wpływ na to, jak przestrzegają przepisów o ruchu drogowym...
Gdyby był kurs po 21, nawet koło 22 ludzie z pewnością by nim jeździli! Ludzie pracują do 21, czasami do 22, a transportu w tych godzinach już nie ma... Pierwszy autobus też jest za późno, kto pracuje od 6 też musi szukać własnego transportu...