Większość porzuconych samochodów blokuje miejsca parkingowe, utrudnia ruch lub po prostu szpeci nasze ulice. Nikt za bardzo sobie z nimi nie radzi, stoją bardzo długo, zanim zostają w końcu odholowane. Na kolejne auto - widmo natknęła się nasza Czytelniczka za sklepem Fresh przy Wybrzeżu Władysława IV.
Tablice zaczynają się od "GD". Gdzie jest właściciel tego samochodu?
Oznaczcie teren znakami" strefą ruchu" albo" strefa zamieszkania" i dzwońcie do straży miejskiej - odholują na miejski parking. U mnie na podwórku tak zrobiliśmy i po trzech wrakach w dwa tygodnie śladu nie było. Myśleć czytelniku!
Ten samochód przerobiony na mazut nie wygląda na wrak. Może ktoś wyjechał na jakiś kontrakt i postawił samochód najbliżej promu jak mógł? weź Ty się czytelniczko walnij w caban. Pewnie nie masz Ty gdzie swojego zdezelowanego złomu zaparkowa...?
A co was to obchodzi, gdzie są właściciele. Naprawdę czytelniczka nie ma co w życiu robić, tylko śledzić losy samochodów i ich właścicieli. Po każdym artykule o" porzuconym" aucie na tym portalu, następnego dnia już nie ma co po nim zbierać. A większość aut nawet nie wyglądają na porzucone.
To pisałam ja stara malkontentka z moherowym bereciku na głowie. Z nudów nie wiem co ze sobą począć to chociaż z tęsknotą powspominam czasy ORMO