iswinoujscie.pl • Niedziela [06.04.2008, 09:24:50] • Wolin
1000 lat temu i dzisiaj
![1000 lat temu i dzisiaj](https://iswinoujscie.pl/im/artykuly/4663_06042008.jpg)
fot. Sławomir Ryfczyński
Atrakcja turystyczna, warsztat naukowy i „firma” już dziś oferująca miejsca pracy. Takie cele postawili przed otwartym w sobotę wolińskim skansenem jego twórcy ze Stowarzyszenia Słowian i Wikingów w Wolinie. Pierwsze sukcesy już odnotowali.
Uroczyste otwarcie przyciągnęło do Wolina oficjalnych gości i mieszkańców. Skansen już z daleka przyciąga wzrok. Łatwo dojrzeć go np. z nowego mostu nad Dziwną. Dotychczas wybudowano tu sześć chat. Powstały także brama, wiaty dla rzemieślników, ciosane z drewna chodniki osady. Docelowo powstanie ich znacznie więcej ( samych chat – 27). Budowa wymagała wyszkolenia cieśli i innych rzemieślników. „Kursy” rzemieślnicze odbywały się pod okiem archeologów i historyków. Gdy osada zaczęła na dobre wyrastać z ziemi przyszła pora na „panie domu”.
![1000 lat temu i dzisiaj](https://iswinoujscie.pl/im/artykuly/4663_060420081.jpg)
fot. Sławomir Ryfczyński
Chętne wolinianki nauczyły się tajników wczesnośredniowiecznej kuchni. Wszystkie znalazły tu zatrudnienie, bo projekt realizowany jest w oparciu o współpracę z Urzędem Pracy w Wolinie. W tej chwili w osadzie jest już co zjeść, w co przyodziać, ozdobić zgrzebne suknie cennymi ozdobami. Wrota do tej dobrze zorganizowanej osady otworzyli w sobotę m.in. członek Zarządu województwa Witold Jabłoński, burmistrz Wolina Eugeniusz Jasiewicz. Symboliczne gwoździe na bramie osady wbijali także członkowie Stowarzyszenia Słowian i Wikingów z prezesem Tomaszem Wojtczakiem, który na Ostrowiu Recławskim pełnił rolę mistrza ceremonii.
![1000 lat temu i dzisiaj](https://iswinoujscie.pl/im/artykuly/4663_060420082.jpg)
fot. Sławomir Ryfczyński
Otwarcie skansenu poprzedziła sesja naukowa poprowadzona przez archeologów. O historycznej roli Wolina i znaleziskach tutaj dokonanych opowiadali prof dr hab. Stanisław Filipowiak i Błażej Stanisławski. Obydwaj są przekonani, że przed archeologami jest tu wciąż bardzo dużo pracy. Z czasem kolejne znaleziska będą być może prezentowane także na Ostrowiu w otwartym właśnie skansenie. Władze Wolina również chwalą pomysł Stowarzyszenia. Wszyscy mają nadzieję, że żyjąca jak przed tysiącem lat osada będzie przyciągać turystów także poza sezonem. Każdy chętnie zboczy kilkaset metrów z głównej trasy dla tak niesamowitej atrakcji. A wikingowie w Wolinie będą toczyć tu boje już nie tylko w czasie sławnego letniego festiwalu.
Może przydałyby się i wyświetlane tu filmy, np." Stara Baśń", według Józefa Ignacego Kraszewskiego... Uwaga, bo może pojawić się konkurencja. Niemcy lansuja np. pogląd, że legendarna Vineta leżała nie tam gdzie teraz miasto Wolin, ale gdzieś między Czynowicami (Zinnowitz), a Czempinem (Zempin) i Kosiarowem (Koserow)...na wyspie Uznam. Tak to umiejscawiają na przedwojennych mapach, choć ze znakiem zapytania. Oczywiście, Vineta to dawny Wolin, a na Uznamie jest masa grodzisk prasłowiańskich. Potwierdzają one to, że Słowianie byli około tysiąc lat na tych wyspach, a dopiero potem dali się zniemczyć i przez 225 lat, to jest w latach 1720-1945 rządziły tu Prusy i Rzesza Niemiecka. Wikingowie najechali tu na krótko, dłużej rządzili Duńczycy i Szwedzi, którzy oddali Wolin Prusakom. Dobrze, by młodzież poznawała tu prawdziwą historię tych ziem...