Pytanie odnośnie nadajnika znajdującego się przy ulicy Gdyńskiej, skierowaliśmy do rzecznika prezydenta miasta.
- Stacje bazowe stanowią, w myśl obowiązujących przepisów, inwestycje mogące znacząco oddziaływać na środowisko i w związku z tym podlegają stosownej i bardzo ostrej procedurze lokalizacyjnej, której elementami są między innymi :ocena (raport) oddziaływania na środowisko na każdym z etapów procedury lokalizacyjnej, konsultacje z właścicielami, mieszkańcami nieruchomości, umożliwiające wybór najwłaściwszej lokalizacji spośród wariantów proponowanych przez inwestora, wykonanie pomiarów kontrolnych promieniowania po oddaniu stacji bazowej do użytkowania.
Przeprowadzenie tej procedury, w szczególności w odniesieniu do stacji bazowych lokalizowanych na dachach budynków mieszkalnych, musi zapewnić całkowite bezpieczeństwo wszystkim zainteresowanym, przede wszystkim mieszkańcom najwyższych kondygnacji budynków, na których lokalizowana jest stacja bazowa. Inaczej inwestor nie otrzyma zgody administracyjnej na lokalizacje stacji bazowej - informuje Robert Karelus.
9:54 -Mój post o monomanii adresowałem do osobnika z g.9:54.
To jest jednostka chorobowa:" mania rydzyka". Sa ludzie, którzy swoje myslenie zaczynaja albo kończa na przedmiocie swojej manii: np.na tzw."Rydzyku", czy" Kaczyńskim". Miałem kolegę, który w okresie dojrzewania pisał wiersze o jednym: o penisie. Ty jesteś odmianą podobnej monomanii.
Nie zgadzam się z poprzednikiem." dobrze wysmarowana" znaczy wyjątkowo szkodliwa !
Pan Karelus nie odpowiedział na pytanie, nie po raz pierwszy. Więc skoro kluczy to coś jest na rzeczy. Jedno jest pewne, że budynek, maszt itp. powinien być dostosowany do umieszczenia takiej anteny. Czy ten spełnia wymagania, sprawdzić i tyle.
Fale elektromagnetyczne rozchodzą się poziomo na wysokości na której są emitowane.Jezeli nadajnik usytuowany jest na wysokości budynku lub niżej to przy odpowiednio bliskiej odległości może stanowić zagrożenie dla zdrowia.
A może jednak zamiast tej MOWY RZECZNIKA pokazać dokumenty, dopuszczające lokalizację urządzenia w konkretnym miejscu. Tak chyba lepiej, zamiast PUSTYCH SŁÓW.
Szkodzą ciemnogrodem, tak jak prąd wieśniakom podczas elektryfikacji wsi za Gierka.
tam gdzie bogate firmy zakladają nadajniki, nie bedzie nic szkodliwego. Smarowanie kasą komu trzeba powoduje nieszkodliwość.
te nadajniki sa zamontowane za blisko osiedli. po kilku latach w mozgu powstaja nieodwracalne uszkodzenia i mamy wysyp roznego rodzaju sortu pokroju kodziarstwa lewactwa...
Jak zwykle odpowiedź nie na temat, a w sumie brak odpowiedzi. Standard w tym przeklętym mieście.
Nikt nie raczy informowac, ze fale radiowe sa potncjalnym sprawca chorob nowotworowych, podobnmie jak noszenie komorki w okolicy serca, czyli w bocznej kieszeni np kurtki. Nikt nie zdaje sobie z tego sprawy. Na tych nadajnikach nawet ptaki nie siadaja bo czuja co to za dziadostwo jest
Nadajniki, smog, chemia w produktach żywnościowych=zmierzch naszej cywilizacji.O wojnach nie wspomnę.
Karelus zacytował chyba zdania z jakiegoś regulaminu lub z przemówienia ministra cyfryzacji. Może złapał infekcję i nie umie juz niczego powiedziec od siebie.Nie dowiedzieliśmy sie niczego konkretnego na temat chocby taki: czy mieszkańcy najwyższych pięter blisko tego nadajnika są bezpieczni. I przypomniał mi sie nadajnik z ulicy Kruczkowskiego, blisko domów mieszkańców i wczasowiczów. A z nim co?
Na Torunskiej kosciolek tez ma zalorzone nadajniki nisko...rydzyk zalatwil??
Na skróty: jeśli już masz raka to nie zaszkodzą
słyszałem że po jajach daje i koty strasznie miałczą w nocy w marcu
Może by tak na skróty.Są bezpieczne czy nie?