krowy liza mnie i turlaja mnie po bloie

Podlosc ludzka nie ma granic, najlepiej oczernic, aby zniszczyc komus zycie.Jesli cos Ci sie nie podoba drogi czytelniku, to przyjdz i zwroc uwage wlascicielowi, a nie ukrywac sie anonimowo i donosic.Kto pod kim dolki kopie ten sam w nie wpada

"Po komentarzach widać że ten" HODOWCA" ma dużą rodzinę i dużo przyjaciół o podobnej wrażliwości. Przez litość dla właściciela nie fotografowałem tych rzekomych wiat, skleconych ze złomu, i wszelkiej maści odpadów. Całe to" RANCZO"wygląda równie tragicznie jak te zabiedzone krowy"- hahaha po tym komentarzu widac jakim prymitywem musi byc" autor" zamieszania... przez litosc do wlasciciela nie fotografowal, ale sfotografowal i obsmarowal. byleby kolo dupy narobic. co za ludzie

Chyba za szybko nacisnęłam przycisk" Lubie to" na Fb. Dopiero później przeczytałam komentarze. Nie weidziałam tej fermy ale zwierzak rzeczywiście nie wygląda na zdjęciu ciekawie. Z góry przepraszam Pana Krzysztofa

Ten czytelnik powinien zmienic dzielnice bo nic mu nie pasuje :)

Dokładnie.Jest to najbardziej zadbana" ferma" jaką kiedykolwiek widziałam.A chodzę tam kilka razy w tygodniu.Pan Krzysztof zajmuje się zwierzętami jak należy.

Witam, mieszkam niedaleko pastwisk Pana Krzysztofa, codziennie widzę jak właściciel dogląda zwierzęta, jeździ do nich kilka razy dziennie, zawsze stoi wielkie poidło oraz kopce pełne siana. Osoba robiąca zdjęcia pokazała tylko kawałek wybiegu, zwierzęta nie stoją tylko na tych paru metrach błota, kawałek dalej maja wielkie pastwiska. Wybieg jest ogrodzony i zabezpieczony, wszystko jest tak jak być powinno. Proszę zauważyć ze woda stoi w śladach po traktorze które prowadzą do paśników, pokazuje to że jest zwierzętom dostarczane jedzenie, a przepraszam bardzo krowy nie muszą miec równo pograbionej powierzchni. Po drugiej stronie Wielkiej Strugi całymi miesiącami są wypasane krowy do których nikt nie zagląda a tym bardziej nie dostarcza im tam poideł, zwierzęta wpadają do wody gdy chcą sie napoić, jakoś tego nikt nie widzi. Nie szukajcie problemów tam gdzie ich nie ma.

Witam serdecznie wszystkich czytelników. Nazywam się Krzysztof Jeleń, jestem właścicielem tej, jak to określił czytelnik " pseudo farmy". Jest mi niezmiernie przykro, że szanowny czytelnik tak lekką ręką oczernia drugiego człowieka. Zapewniam państwa, że zdjęcia są tendencyjne, czytelnik pokazuje to co chciał pokazać, nie stać go na obiektywizm. Chciałbym Państwa zapewnić, że to stado jest pod bardzo dobrą opieką i nic im nie brakuje. Dla mnie te zwierzęta są bardzo ważne i nigdy nie pozwoliłbym sobie na jakieś zaniedbania. Ta sztuka rzeczywiście jest wąska w biodrach, ale to zawdzięcza swojej mamie, która ma taką budowę, a poza tym jest młoda i jest w fazie wzrostu. Chciałbym nadmienić, że te bydło jest odporne na mrozy do -20 st.C i nie wymaga obory, wystarczy wiata, akurat te zwierzaki czuły by się w zamknięciu nieszczęśliwe. Jest zima, aura nie sprzyja, więc wszyscy zmagamy się z trudnościami, ludzie i zwierzęta..Pozdrawiam wszystkich moich przyjaciół oraz oponentów z wyrazami szacunku " stary kowboj" K.J

O tej porze bydło powinno stać w oborze, dobrze że ktoś zareagował na te vwarunki, jest zimno błoto mróz a czy w nocy też są na wygnaniu trzeba sprawdzić szkoda zwierząt

Ale cudny cielaczek, czy tam co.. pod brzuchem nie widac na zdjęciu ale bioderko ma wąskie... tylko ignorant o tej sztuce powie" krowa" a też widać, że zimowej sierści dostał/o. Prześliczne zwierzę, chyba przejdę na wege. ..

Rafale Szczerbinski, czy Ty sie w koncu uspokoisz?`Zal dupe sciska, ze Cie nigdy nikt nigdzie nie chcial bo tylko szerzysz jakies dziwne paranoje? Dorosnij w koncu. ...

W starych skleconych wiatach właściciel trzyma siano a nie krowy, natomiast obok stoi nowa wielka, jak byś człowieku nie widział, przecież tu nie chodzi o dobro zwierząt tylko aby komuś dowalić,

Zabiedzone krowy.. ha ha , może i na zdjęcu ta pierwsza nie wygląda okazale ale to dla tego, ze jest bardzo młoda natomiast pozostałe są okrągłe jak beczki a w tych starych wiatach właściciel trzyma siano a nie krowy, nowa stoi obok, jak byś przypadkiem nie zauważył. Przecież tu nie chodzi o dobro zwierząt tylko żeby komuś dopier...

Ta krowa tak stanęła, wciągnęla brzuch i patrząc z politowaniem na fotografa, jak na głupca.

Może im ciepłe kozaki pozamawiać i może jeszcze kożuchy! Zwierzęta żyły i żyją cały rok na powietrzu, bo zwyczajnie ich organizmy potrafią się przystosować.Zwierzęta należy karmić i poić!!

Przyszedł cielak nie krowa do błota bo barana z aparatem zobaczył...

A prawda jest po środku.

A co gościu cielaki to nie zwierzęta ---to nie marzną może ten pan hoduje zwierzęta a raczej niedomaga--do HODOWCY to mu daleko!!

Po komentarzach widać że ten" HODOWCA" ma dużą rodzinę i dużo przyjaciół o podobnej wrażliwości. Przez litość dla właściciela nie fotografowałem tych rzekomych wiat, skleconych ze złomu, i wszelkiej maści odpadów. Całe to" RANCZO"wygląda równie tragicznie jak te zabiedzone krowy.

Na pierwszy rzut oka to widać jakąś perfidną złośliwość...

[IP:92.42.115.***] Nauka o zwierzętach to zoologia i zootechnika.

Jest zimno -gospodarzu-gdzie kalosze

Przecież to farma Krzysztofa. j.to stary kowboj i zna sie na zeczy napewno zwierząt by nie krzywdzil byl moim sąsiadem 40lat pozdro

Nareszcie ktoś zauważył. Na pierwszy rzut oka widać, że to cielaki, a nie krówki. Krowy nie widziałeś?- Bara...

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin