Postanowiliśmy porozmawiać z ludźmi, którzy w wigilię zostaną niestety bez pierogów.
- Mam 8 osobową rodzinę i co ja mam im powiedzieć przy wigilijnym stole? Jest kilka osób, które uwielbiają pierogi, w tym moje dziecko. Gdybym wiedziała że ich nie dostane, to bym poszła gdzie indziej. Najbardziej było szkoda mi starszej Pani, która wyszła ze łzami w oczach... - mówi jedna z klientek pierogarni.
Niektórzy klienci słysząc że nie dostaną zamówionych pierogów, zapowiadali że wystąpią na drogę sądową za zepsucie świąt.
- To jest istny cyrk. Mam zepsute święta przez kogoś kto wziął zaliczkę i nie wywiązał się z umowy... Jeśli zostanę na święta bez pierogów, pójdę do sądu.- mówi inny zdenerwowany klient.
O przyczynę sytuacji, postanowiliśmy zapytać Panią obsługującą klientów.
- Nie było tyle ludzi do pracy. Niby ludzie pracy nie mają, ale nie było komu lepić. Szefowa wczoraj zasłabła, praktycznie nie spała. Takich klientów jest bardzo dużo. Dziewczyna pierwszy rok prowadzi firmę, przeliczyła się. Nie wzięła pod uwagę, że ludzie to nie maszyny. Osoby które deklarowały że pomogą, wystawiły ją do wiatru - informuje pracownik pierogarni.
Pani Marzena mogła szanować pracowników, traktować równo i sprawiedliwie. Gdyby nie wykończyła dziewczyn z Ukrainy miała by bardzo dobrych pracowników. Sodówka do głowy uderzyła.
Ludzie zostali wydymani ale zmaleazli sie obroncy (Polaczki cebulaki tej pani...
Numery IP systematycznie się powtarzają czyli typowy hejt. Ponieważ teraz łatwo jest namierzyć właściciela a komentarze w dużej mierze są obraźliwe myślę że po świętach niektórzy zdziwią się wezwaniem z Policji a później z Sądu. Wesołych Świąt
Oj Marzęko po co Ci to było...tak się nahapać, oj Marzęko
Proszę nie wtrącać w to rodziny!! Rodzina jej niechce znać!! Skreslili ją wszyscy!!
to prowdzi pierwszy i zapewne ostatni rok po takiej akcji śmiało może już zamykać ten interes
Ewelina tak Nie broń co zapomniałaś kto to jest co z dziećmi wyprawiala i z ludźmi? Przecież znasz historie sama ja wyzywalas nie daj się zwieść pozorą bo i przyjdzie czas na ciebie jak ci pokaże prawdziwe oblicze. Ewelina bądź czujna
Polish hell.
przepraszam 15 zl zaplacila za godz pracy/? czy za wszystkie godz, bo jesli za godz to normalna stawka jak na swinoujscie przeciez
Nie przejmuj się Marzenka tymi komentarzami to nie chodzi o to że ktoś nie dostał swojego zamówienia tylko o ludzką zawiść że udało Ci się stworzyć coś czego inni nie potrafią.Teraz dupe ci obrabiają a nadal będą przychodzić po pierogi i fałszywie się uśmiechać.Każdy uczy się na błędach chciałaś dobrze a wyszło jak wyszło ale to nie koniec świata.Jestem z tobą bo wiem ile cię to wszystko kosztowało pracy i wysiłku.Ewelina Herman
masakra
aja kupilem w CORSO na wage i jestesmy bardzo zadowolen pierogi domowe pyszne ;) bardzo mili kucharze
Ja osobiscie poszlam.tam lepic pierogi od godziny 31 do 3 w nocy i zostalam oszukana przez tyle godzin pani dala mi 15 zl. Smiech na sali. Tak sie nie robi.
Rozumiem, że w ciągu roku kupuje się pierogi, sama tak robię, ale wigilia jest raz w roku. Wstydziłabym się podać kupne pierogi. Nie ma nic gorszego niż gotowa wigilia z supermarketu
Nie rozumiem co to za tłumaczenie że ludzie obiecali pomóc i wystawili do wiatru?? Pewnie liczyła na pomoc za darmo to się przeliczyla, chciała zarobić tylko że czyimiś rękoma, tak to kończy niestety prędzej czy później !!
Ile placili za kg
Plociuch straszny, tyłki obrabia każdemu. Wstydź się kobieto! A te wszystkie pozytywne komentarze to chyba piszą jej koleżaneczki, które są pod wpływem jej manipulacji. Omijajcie tą kobietę szerokim łukiem!
Ludzie jak możecie stamtad pierogi jeść, oczu nie macie ? Od wejścia widać jaki jest brud wszedzie i te sztućce w kubeczkach wystawione, można na nie kaszlec, dotykać brudnymi rękami a drugi przyjdzie i nimi będzie jadł, ciasto twarde, czym tu się podniecac, ja za darmo bym ich nie chciała, byłam tam raz i moja noga więcej tam nie stanie
Bardzo smaczne pierogi i uszka. Zamówiliśmy w listopadzie, a odebraliśmy 22-go grudnia. Pani Marzena miała zakończyć przyjmowanie zapisów z końcem listopada. Niestety uległa prośbom i przyjmowała zlecenia później z opłakanym skutkiem.
Odwołać święta! Co to za święta bez pierogów!
Ludzie są Świętą a w was tyle jadu i nie nawisci. Mogliście zrobić sami i zobaczyć jakie to pracochłonne lub kupić w Biedronce. Ludzie czasami zawodzą ale to nie powód ich linczowac.Usmiechu serdeczności dla drugiego człowieka 😊☺
Co do większości komentarzy-TU NIE CHODZI O SAME PIEROGI TYLKO O PODEJSCIE P.MARZENKI DO KLIENTA!!Jak mozna nie wyjsc, nie przeprosci, nie zadzwonic z prostym wytłumaczeniem??Poprostu zwinęla pieniążki za które bedzie sie teraz bawic a potem udawac-jak zwykle-pokrzywdzoną przI z los i ludzi.Kto miał stycznosc z PRAWDZIWĄ MARZENKĄ to wie co i jak.
Prawdziwie katolicki naród za pińcet, plus.
Nie przepadam za pierogami. Są to dobrze, nie ma to jeszcze lepiej ale po tym co tu ujrzałem- na złość wam -wy małe, zawistne trole pójdę po świętach i kupię u Marzeny z kilo albo dwa.Poznaję po wpisach że najbardziej mordę drą Twoje Marzeno byłe" koleżanki". Nie mogą Ci wybaczyć że stanęłaś na nogi.Ciężko zapieprzasz, masz z tego kasę. Zamiast tak jak one siedzieć na dupie bez pracy i żebrać w Moprze.
Do 94.42.114 CALA MARZENKA LUDZIE NIC O NOEJ NIE WIEDZA DLA TEGO JEJ ZAUFALI, TEZ BABIE NIGDY NIE JEST WSTYD!! Choć pół miasta ja zna i się z niej smieje. Pojedzie sobie za wasze pieniądze i będzie fotki na fb wstawiać jaka to ona jest szczęśliwa a w domu tylko sąsiedzi wiedzą i słyszą, patologia.Wlasna rodzina jej nie chce znać jakiś powód musi być.