Postanowiliśmy porozmawiać z ludźmi, którzy w wigilię zostaną niestety bez pierogów.
- Mam 8 osobową rodzinę i co ja mam im powiedzieć przy wigilijnym stole? Jest kilka osób, które uwielbiają pierogi, w tym moje dziecko. Gdybym wiedziała że ich nie dostane, to bym poszła gdzie indziej. Najbardziej było szkoda mi starszej Pani, która wyszła ze łzami w oczach... - mówi jedna z klientek pierogarni.
Niektórzy klienci słysząc że nie dostaną zamówionych pierogów, zapowiadali że wystąpią na drogę sądową za zepsucie świąt.
- To jest istny cyrk. Mam zepsute święta przez kogoś kto wziął zaliczkę i nie wywiązał się z umowy... Jeśli zostanę na święta bez pierogów, pójdę do sądu.- mówi inny zdenerwowany klient.
O przyczynę sytuacji, postanowiliśmy zapytać Panią obsługującą klientów.
- Nie było tyle ludzi do pracy. Niby ludzie pracy nie mają, ale nie było komu lepić. Szefowa wczoraj zasłabła, praktycznie nie spała. Takich klientów jest bardzo dużo. Dziewczyna pierwszy rok prowadzi firmę, przeliczyła się. Nie wzięła pod uwagę, że ludzie to nie maszyny. Osoby które deklarowały że pomogą, wystawiły ją do wiatru - informuje pracownik pierogarni.
Nie ma się co zasłaniać tym że nie miała ludzi do pracy. Śmiech na sali! Przyjmuje zamówienia, których nie jest w stanie zrealizować...!
Ludzie, dajcie spokój.Bez pierogów można żyć, trudniej bez chleba, gdyby piekarnia nawaliła Państwa Mikołajczyków, wowczas pozostałby pseudo-chlebek z marketu.
XDD
nie lepiej ulepić samemu?
Wyjście z sytuacji: sa jeszcze czynne niektóre duże sklepy - tam dziś jeszcze widziałem pierogi - nie bardzo drogie. Wprawdzie te kapustno-grzybowe mogły zostać wykupione- ale ruskie może są. Ale co najważniejsze: nie samym świątecznym jedzeniem człowiek żyje - że sparafrazuję słowa Chrystusa. Może to okazja by skupić się na ISTOCIE Bożego Narodzenia.
I SIE NAROBIŁO...
Ci ludzie domagajacy się pierogów zachowują się żałośnie. Takie rzeczy się zdarzają, Pani specjalnie nie zasłabła. Do roboty się brać, a nie koczować pod sklepem!
Te pierogi są beznadziejne ciasto grube dwa pierogi i pół kg waga.
trza było tydzień temu kopic i zamrozić tak jak ja :) a później w wodzie zagotować jak świeże !
osoby starsze to chyba najlepiej jeszcze powinny pamiętać jak się samemu lepi pierogi. Czy KOD zorganizuje w tej sprawie protest?
Ale reklama lokalu.Super
szkoda wlascicielki, ludzie chwalili te pierogi, teraz juzbędzie jej ciezko zdobyć zaufanie. ...
No i Wesołych Świąt.
Kupowanie pierogow na święta to jakas porażka zaraz pewnie bedą pisać ze sie pracuje i nie ma sie czasu itp. Ja tez pracuje niekiedy po 13h/24 ale zrobilem wczesniej i zamrozilem kupywanie pierogow na świeta to jak zamowić catering z Mc Donald's wesolych świąt
To jest normalne. Ja zamawiałam 2 lata temu w garmażeryjnym na Konstytucji. Sytuacja taka sama. Przychodzę odebrać, a Pani mówi, że nic nie wie. A przy mnie zapisywała zamówienie w zeszycie!! Od tamtej pory już tam nie kupuję
BUAHAHAhaha, a macie!! lenie patentowane!!
Afera pierogowa. A dlaczego mąż nie pomagał, tylko z menelami wóczy się po Mieście!
heheheh mrożone z marketu zostaja