Przedświąteczna atmosfera wzajemnej życzliwości, wsparcia i dobroci udziela się chyba każdemu. Organizowane są wigilie dla ubogich i bezdomnych, spotkania dla samotnych, częściej odwiedzamy zapomnianych znajomych. Wśród tej magicznej aury świątecznej każdy dzieli się tym, czym może. Wczoraj władze naszego miasta rozdały mnóstwo wigilijnych potraw, na deptaku spotkały się dwa środowiska - to, które obdarowuje, i to, potrzebujące wsparcia. Jak się okazuje, doznane dobro idzie dalej, procentuje kolejnymi dobrymi uczynkami, na miarę człowieka, który je czyni.
Z takim przykładem altruizmu spotkał się na Warszowie nasz Czytelnik. Pod Biedronką bezdomny mężczyzna karmił dziki! Sam z pewnością pozbawiony zapasów, żyjący z dnia na dzień, potrafił jednak podzielić się ze zwierzętami. Dziki jadły mu z ręki- może wieczorem odezwą się ludzkim głosem, wszak czekamy na Wigilię...
sympatyczne bestie :)
I właśnie przez takich debili jest problem z dzikami.
A nie mozna dzika nakarmic a ukrainca srutem poczestowac? Kazdej swini sie cos nalezy.
A może by wytruć dziki spod Biedronki na Fińskiej? Niech kierownictwo dokarmi je przeterminowanym jedzeniem, które i tak poszło w straty. Dziki szybko by przestały tam wracać.
Każdy widziany publicznie jako karmiący dzikie zwierzęta powinien przymusowo odbyć przyspieszoną edukację wczesnoszkolną z nastawieniem na czytanie ze zrozumieniem. Jak można nie rozumieć logiki hasła" Nie karmić dzikich zwierząt"?, a dzik ma dzikość w swej nazwie, co jest jedynie podkreśleniem głupoty. Totalny brak wyobraźni i myślenia długofalowego. Potem w sezonie dziwić się pewnie będzie, że znowu dzików dużo, a idiotów karmiących też nie ubywa. Wigilia wigilią, raczej nikt by nie chciał wiedzieć co dziki mają do powiedzenia. Choć pewnie łatwiej by je było asymilować do naszej kultury niż muzułmanów mimo wszystko. Szybciej się uczą.
To nie altruizm to głupota
Człowiek nie świadomy i nie wie że nie należy karmić dzikich zwierząt.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Wystarczyło by unicestwić jedno najstraszniejsze robactwo a reszta przyrody miała by spokój.
Proponuję tę dobroć rozciągnąć na myszy, szczury, karakany i całe robactwo. Na pewno niebiosa dostrzegą ten ogrom życzliwości i serca dla przyrody ożywionej i dla nas spadnie w rewanżu manna z nieba. Cieszcie się zyczliwi kretyni/przyrodnicy (źródłosłów pochodzi od przyrodzenia).
Dziki pod Biedronkę non stop przychodzą. Klienci je dokarmiają, raz nawet widziałem jak jeden z Ukraińców dokarmiał dzika." Ja ne panimaju" do klientów a dziki karmi.
CIEKAWE CZY ZE WZAJEMNOSCIA DZIK PODA MU COS Z RYJA:)
A jak zaczną mówić?
Przed wiekami był tu las i królestwo zwierząt w tym dzików. Wstydźmy się jako homo sapiens (ha, ha, ha) i szanujmy zwierzęta.
STAROPOLSKA, SŁOWIAŃSKA KULTURA I OBYCZAJE NAJWYRAŹNIEJ. BO MAŁPA TO ZŁAPIE BANA, ABO SAKIEWKĘ I NA DRZEWO BYDLE UCIEKA. A BYWA TAK, ŻE NOŻEM CZŁOWIEKA POCZĘSTUJE.
Hahhahahahahha nie wierzę wczoraj o godzinie 17.17 zrobiłem te zdj a dziś rano dodalem na fb a tu nagle się znalazło na iswinoujscie
Kolejny debil dokarmia dziki! Jak koniecznie chcesz poczuć się potrzebny to wywieź im coś w głąb lasu aby odciągnąć je od miasta kretynie na nie w mieście dajesz z reki i myślisz, że jesteś mądry (z akcentem na mądry inaczej)
Pozdrowienia dla fotografa ;)
A potem dziki atakuja bo sie nie boją
jakie dobro? to idiota i powinno sie go stad wywiezc razem z tymi dzikami.
Ta magiczna symbioza ludzi i zwierząt objawia się przede wszystkim w rzeźniach, gdzie spływa morze krwi...Życzliwość, wsparcie i dobroć człowieka do człowieka objawia się tylko w święta...nic dodać, nic ująć...
Wszystkim Mieszkańcom, służbom ktÓre dbajĄ o nasze bezpieczeńtwo...WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, SZCZESCIA, ZDROWIA I POMYSLNOSCI...ADMINISTRACJI PORTALU IS-CIE, ZE TAK SPOKOJNIE PRZYJMUJE NASZE KLEPANIE W KLAWIATURE...SZCZESC BOŻE!...ZYCZY KATARZYNA!
I dziwne że potem dziki same przychodzą do miasta, a ludzie wtedy narzekają i krzyczą jak tak może być ale oczywiście to wina urzędu i myśliwych