40-letni Bernard Kliszewski, mieszkaniec Polanowa w województwie zachodniopomorskim przyjechał do Świnoujścia w poszukiwaniu pracy. Po kilku miesiącach jego pobytu w Świnoujściu rodzina zgłosiła zaginięcie, gdyż kontakt z nim urwał się, mężczyzna nie dawał znaku życia.
W chwili zaginięcia mężczyzna ubrany był w spodnie dżinsowe koloru niebieskiego, podkoszulek koloru czarnego, bluzę koloru siwego oraz adidasy koloru niebieskiego.
Rysopis: wzrost 175 cm, waga 75 kg, szczupła budowa ciała, włosy krótko ścięte ciemny blond, łysina czołowa, twarz szczupła, cera śniada, zarost kilkudniowy, uszy średnie, nos szeroki garbaty, uzębienie pełne.
Zaginiony Bernard Kliszewski posiada znaki szczególne w postaci tatuażu na lewym przedramieniu przedstawiającego ptaka-kolibra.
Wszelkie informacje o zaginionym mężczyźnie prosimy kierować do Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu przy ul. Krzywoustego 2a, tel. (91) 32-67-541 bądź kontaktować się z najbliższą jednostką Policji pod numerem 997 lub 112 lub za pośrednictwem poczty elektronicznej: rzecznik.swinoujscie@sc.policja.gov.pl
o widać że Pan jest hipisem, a śpijcie sobie z kim chcecie tylko dzieci nie adoptujcie...
Dzięki tym bazgrołom na zdjęciu, widać dokładne rysy twarzy, jak u popka.
pewnie z anka do niemiec uciekl
Dostanie zarzut braku kontaktu z rodziną.
do 249.66, widać, że jakiś niedorobiony świnoujski BURAK i znawca etnologiczny własnego pochodzenia i rozumu
No Artykuł przedstawiony, tak jak by był Nie Zaginiony, a Poszukiwany przez Jednostkę, Oby się znalazł
wyglada jak niemiec z silowni tylko ze niemiec ma duzo na sumieniu dlatego jest tu
A. O on przeskrobal ??!!
Skaryfikacja tego pana dokonana przez Policję jest bardziej wymyślna niż Popka.
zaginal a tytul jakby byl przestepca- ekstra
᚜To nie mógł tak zrobić, żeby nie zaginąć, tylko zrobił tak, że zaginął?᚛