W spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele zarządu ROD Granica - Teresa Napiórkowska i Janusz Gałuszka oraz radni Krzysztof Szpytko (SLD) i Andrzej Staszyński (PIS).
Tematem spotkania były problemy, z którymi borykają się użytkownicy działek.
Poruszono m.in.kwestie związane z wodą i kanalizacją na terenie ROD Granica w tym utrzymaniem w prawidłowym stanie zbiorników bezodpływowych (tzw.szamb) i niedozwolonym odprowadzaniem nieczystości do rowów melioracyjnych, utrzymaniem porządku i czystości.
Działkowych jak i na terenach przyległych, spalaniem odpadów oraz zamieszkiwaniem na terenach działek. Przedstawiciele działkowców zwracali też uwagę na uciążliwości jakie na terenach Ogrodów wywołują dziki oraz problemy jakie powodują kradzieże płodów rolnych i włamania do altan.
Samorządowcy obiecali aktywnie wspierać działkowców w pokonywaniu ich problemów.
Działkowcy z kolei wyrazili podziękowanie dla samorządowców, za ich zainteresowanie sprawami Rodzinnych Ogrodów Działkowych.
Na marginesie tego spotkania warto zauważyć fakt, że tym Radnym we wzajemnej współpracy nie przeszkadza ich całkowicie odrębna przynależność partyjna.
Okazuje się bowiem, że w działalności samorządowej liczy się wyłącznie interes mieszkańców i praca na rzecz lokalnej społeczności, a odrębności partyjne schodzą całkowicie na drugi plan.
Fajnie, że radni i zarząd chcą działać. Oby się im udało zmienić sytuację na działkach.
Radny Szpytko nie może mieć nic do powiedzenia w sprawach działkowców bo zepsuje to co chcemy.
rozumiem- idą wybory
Radnego Szpytko popieram, to aktywny gość i sympatyczny, radnego Staszyńskiego nie koniecznie.Wydaje mi się że działa bardziej dla PR-u.No ale razem może coś zdziałają.
Zainteresowanych informuję, że prezesem w ROD Kotwica jest emeryt służb mundurowych. Solidaryzuję się z Gościem, który pisze, że" te zarządy to jeszcze relikt PRL...i tylko frekwencja na zebraniach zmieni to." Komentarz zbyteczny.
przez ostatnie lata nic ich nie interesowało a teraz nagle się pojawili radni co to żadko na posiedzeniach bywają, widać wybory blisko i boją się o stołki to udają że coś robią, ale tylko udają, Staszyński zajmuje miejsce w różnych komisjach i udoje postawę obywatelską a jest nierób do kwadratu
Działają i rozmawiają z ludźmi-źle. Nie działają i nie rozmawiają źle. Drodzy ANONIMOWI internauci zastanówcie się czy w ogóle jest ktoś kto zaspokoi Wasze pragnienia spokojnego egzystowania w naszym mieście. Duży plus dla tych radnych, którzy chociaż starają się coś zmienić.
Radny Szpytko jest juź portowcem.
No, no czyżby szykował nam się zalążek nowego klubu radnych w RM? Wystarczy ponoć 3 radnych i klub gotowy :)
Mają działki uporządkowane od dawna, mają tam wszystko zrobione, a teraz wymyślają zakazy! dla nowych użytkowników ! Co dwaj Panowie z Urzędu są bardzo mili.
TE ZARZĄDY TO JESZCZE RELIKT PRL I TWARDO SIĘ TRZYMAJĄ TYLKO FREKWENCJA NA ZEBRANIACH ZMIENI TO . NAMAWIAM WSZYSTKICH BYCIA I GŁOSOWANIU NA ZEBRANIACH.TO NIE PISOWCY ZAWŁADNĄ DZIAŁKAMI ZROBILI TO JUŻ DANO KOMUNIŚCI BARANIE 191.
TA BABA NIC NIE ROBI BEZINTERESOWNIE . CI NIBY DZIAŁKOWCY COŚ KNUJĄ ABY DOKUCZYĆ PRAWDZIWYM DZIAŁKOWCOM .
Ciekawe, czy UM wie o tym, że na terenie ROD Kotwica zasypywane są rowy melioracyjne ? Do tego celu użawa się rożnego rodzaju śmieci i odpady budowlane (gruz). Aleje dojazdowe do poszczególnych działek są brudne, rozkopane, z kałużami wody i błotem. Zasypywanie rowów to nie tylko niszczenie infrastruktury. Czynnosci te, podjęte przez Zarząd ROD Kotwica, prowadzi się bez uzgodnienia z działkowiczami. Rowy służyły naturalnemu odprowadzeniu wody z podtopionych działek, w wyniku intensywnych opadów.
Dobra inicjatywa.Na działkach przydałoby się zrobić porządek.Jak panowie radni się za to wezmą to jest nadzieja na zmianę.Popieram!
CI panowie szukają elektoratu w śród działkowców na nastęmpną kadencje zapewno, ale to jest wszystko pod publiczkę nie dajcie się zwieść. ...
Maciek dzięki że byłeś!!
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Kiedy spotkanie Panów radnych z innymi ogrodami, zniknie ogród ROD Oaza, przyłączony do Kotwicy.
PiS i SLD to Partia Razem, więc nic dziwnego, że razem siedzą.
A gdzie ludzie mają mieszkać pod mostem!! Nie kazdy zarabia 4000 żeby dostać kredyt na mieszkanie. Kasę mają i się wymadrzaja cwaniaki
yeraz można 35m2 w podstawie. Przy 5m przy dachu dwuspadzistym to mozna miec 70m2 domek. Nie trzeba 125.
Jan luzuj gume w gaciach bo mózgu nie dotlenisz
aktulanie mozna budowac 35m2 ;)
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
jasne, kanalizacja i bieżąca woda to to czego trzeba na działkach. Do tego znieść ograniczenia w wielkości altan albo podnieść z 25 m2 do 125 m2 i już można uprawiać trawę przed własnym domem.