Jak podkreślił dyrektor armatora miejskich promów, eksploatacja wcześniej zmodernizowanych „Karsiborów” dostarczyła argumentów potwierdzających sens kosztownej inwestycji. Poprawił się znacznie komfort podróżnych bo promy nie są już tak głośne, zmniejszył się poziom drgań. Wymiernym i najważniejszym zyskiem są oszczędności w zużyciu paliwa.
Załoga pracuje na nowocześnie wyposażonych jednostkach. Przede wszystkim jednak zwiększyła się niezawodność i moc maszyn, które lepiej radzą sobie z prądami obszaru wstecznej delty Świny. To w bezpośredni sposób przekłada się na bezpieczeństwo przeprawy; zarówno załogi jak i pasażerów. Dyrektor Jerzy Barczak ma nadzieję, że Rada przychyli się do wniosku armatora i w 2017 Karsibór III zasili zmodernizowaną flotę Żeglugi Świnoujskiej. Koszt modernizacji promu wyceniono na 18 milionów złotych z czego 9 milionów miasto ma otrzymać z budżetu państwa. Prace obejmą wymianę siłowni i wyposażenie sterówki.
20:51:40 - Nie ma różnicy, po oszczędzone 1, 5 tony paliwa trafia na rynek" Pod Zegarem" w kankach, że niby mleko od kozy sprzedają.
stray prom pali 3 tony wyremontowany okolo 1, 5 na dobe jest roznica ?
ile kosztuje taki promik nowy?np zamowiony w niemieckiej stoczni?
Opłaca się, przecież ma być tunel. A poza tym remontowane promy miały przynosić oszczędności. Mógłby ktoś te oszczędności udowodnić?
Pudrowanie syfa. Wrzucenie do tych starych ale jeszcze zdrowych kadłubów miało by sens gdyby robiono również pokłady. Wszystko aż trzeszczy jak pełna betoniarka wjeżdża. Ale sęk w tym że nie ma na to pieniędzy i tak to się kręci jak w innych aspektach życia w tym mieście. Dziwie się tylko że ktoś od klasyfikatora bierze to na siebie. Nie daj bosze coś się stanie a będzie poważny problem..