Ten konkurs uważam za bardzo, ale to bardzo idiotyczny i dla idiotów, Błaszczak powinien ogłosić konkurs na najlepszą pracę dyplomową o polskich kobietach dwudziestolecia międzywojennego, które z ogromnej nędzy tamtych lat oddawały się w bramach za bochenek chleba. Temat ciekawy bo nie ruszany z czystej obłudy typowo polskiej.

Kolejna żałosna próba gloryfikacji tego, co było w XX-leciu międzywojennym. Wbrew PiSowskiej propagandzie ludziom wcale nie żyło się tak świetnie, powszechna była nędza, zacofanie na wsi, korupcja wśród elit i degrengolada w dowództwie wojska (co miało swój rezultat w kampanii wrześniowej).

"§ 4 WŁASNOŚĆ INTELEKTUALNA 1. Poprzez przystąpienie do Konkursu Uczestnik oświadcza, iż pod warunkiem wyłonienia oraz nagrodzenia przez Jury Konkursu przedstawionej przez niego pracy dyplomowej lub rozprawy doktorskiej, przenosi nieodpłatnie - z dniem ogłoszenia wyników Konkursu - na Skarb Państwa – Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji autorskie prawa majątkowe do tej pracy/rozprawy doktorskiej na polach eksploatacji wymienionych w ust. 2. 2. Przeniesienie autorskich praw majątkowych, o których mowa w ust. 1, uprawnia do nieograniczonego w czasie i terytorialnie korzystania i rozporządzania wyłonioną oraz nagrodzoną pracą dyplomową/rozprawą doktorską, na wszystkich polach eksploatacji, "

Mamy wspaniałych policjantów. Byliby jeszcze lepsi, gdyby nie zamordyzm i głupota piskorza.

Najlepsza była milicja w powojennych czasów, których ofiary przesłuchań leżą do dnia dzisiejszego na terenie boiska szkoły podstawowej numer osiem.

Trochę cienkie te nagrody;) Zwłaszcza, że temat trudny, ciężki, ale bardzo ambitny. To minister Błaszczak wymyślił;) Ciekawe po co mu to?;) Nie wierzę do końca w tą popularyzację, ale może ma rację?...Zobaczymy. Wziął się z Macierewiczem za wszystkie służby mundurowe i może zrobią jakieś porządki...Tam też przydałoby się trochę posprzątać;)

płaszczak to najdobitniejszy przykład cynicznego i tępego funkcjonariusza partyjno-państwowego.