Na celowniku jest około 40 dzików, które przebywają na terenach miejskich. Na efekty pracy szczecińskiej firmy Lupar trzeba będzie jednak trochę poczekać.
- Akcją odławiania dzików zajmuje się firma Lupar, która po otrzymaniu przez miasto odpowiedniej zgody od Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego zamontowała już odłownie. Odławianie dzików - wbrew powszechnemu mniemaniu- nie jest procesem prostym oraz krótkotrwałym i obejmuje: odnęcanie zwierzyny z terenu miasta, wykładanie przynęty, zapachu, karmy w miejscu odławiania, przyzwyczajanie dzików do widoków klatek-odłowni, odławianie dzików, przetransportowanie ich i przekazanie do ośrodka hodowli zwierzyny. Odławianie dopiero się zaczęło i potrwa do końca roku. Mam nadzieję, że już wkrótce zanotujemy pierwsze jego efektu w postaci odłowionych i wywiezionych zwierząt- informuje rzecznik prezydenta miasta, Robert Karelus.
Strzelba i dwa dni max.
Środek nasenny i.. ... po bólu. Wyjaśni mi to ktoś, dlaczego to nie takie proste? Dlaczego nie można tak jak w pierwszym zdaniu ?
kupić karmy rozsypać w parku, w jednym miejscu przez kilka dni, dziki się przyzwyczają, i nie będą chodzić po mieście, i w tedy je tam wszystkie odstrzelić.
Odławianie, proces, trzeba będzie długo poczekac.Może być tak, że przyrost dzików będzie większy niż ilość dzików odłowionych.Wczoraj rano widziałem, sześć, koło jacht portu.
Będą się z nimi cackac i bawić do końca roku jeszcze, a wystarczy być tam, gdzie wychodzą żerować i je wyłapać. bawienie sie na czas- czyżby płacili za każdy dzień zabawy?Na co ma się zdać odnęcanie, skoro wiedzą, że po jedzenie trzeba wyskoczyć na miasto i gdzie są najlepsze skwerki z zielenią do przerycia? Przestańcie się bawić, weźcie się za robotę.Na terenie mista grasuje kilka grupek dzików, a mieszkańcy doskonale znają ich liczbę miejsca przebywania-co to za filozofia złapać je w Parku, czy na promenadzie?Naprawdę, do każdej prozaicznej czynności trzeba dorabiać taką filozofię?
Ale ceregiele.Dziki to inteligentne zwierzęta i tak łatwo nie pójdą w matnię.Proponuję metodę" na Juranda" czyli sieć.o technice nie będę pisał, bo łowcy powinni wiedzieć.
do końca roku odłowią ileś sztuk, ale na wiosnę będą nowe hehe
słabo je odławiacie oj słabo
Wystarczy uspać zwierzęta odpowiednim środkiem i wywieźć tyle tylko że trzeba cały czas być w pogotowiu tam gdzie akurat są zwierzęta bo one już tak się nauczyły że trudno jest je złapać na przynęty zabawa w ciucibabkę trwa
reklama u gory portalu a kucharz wlasnie chlopakowi dziewczyne odmawia, hahhaha, nie ma to jak antyreklama albo maz niech uczy sie gotowac aby zona mogla na niego tak patrzec ;d
A może by tak rzecznika odłowić i...?