I rzeczywiście, wystarczy wejść do lasu, najlepiej w sprawdzone miejsce, a tam czekają różne okazy. Jedne większe, dorodne, inne małe, ledwie przebijają się spod ściółki, ale wszystkie bez wyjątku cieszą każdego zbieracza.
fot. Czytelnik
Tegoroczna jesień zaczęła się sucho i niezbyt ciepło, w lasach na próżno szukać było grzybów. Minął słoneczny wrzesień, dopiero październik kończył się wilgocią i deszczem, a to dobry zwiastun rychłego grzybobrania.
I rzeczywiście, wystarczy wejść do lasu, najlepiej w sprawdzone miejsce, a tam czekają różne okazy. Jedne większe, dorodne, inne małe, ledwie przebijają się spod ściółki, ale wszystkie bez wyjątku cieszą każdego zbieracza.
fot. Czytelnik
Nasi Czytelnicy z dumą informują o swoich leśnych trofeach. Tym razem Jakub i Paulina postanowili podzielić się widokiem pięknego okazu znalezionego w lesie na prawobrzeżu.
fot. Czytelnik
Jest to efekt niedzielnej wyprawy, gdzie wśród kani i maślaków trafił się okaz ważący 1,8 kg! Niestety, grzybodajne miejsce pozostaje tylko do wiadomości dumnych właścicieli wielkiego grzyba.
źródło: www.iswinoujscie.pl
A może by tak nowy dotyk ?żal chodzić z takim złomem
Gość • Wtorek [01.11.2016, 19:20:24] • [IP: 188.146.13.***] jak się boleriozę Kolego dostanie to już człowiek ją ma do końca życia ;). Choroby nie wyleczysz, a doleczysz.
Samsug the best, schowałabym psuje wizerunek grzyba.
Srat, , Tata.Z którego roku to zdjęcie?
Widać że to nie jest prawdziwy grzyb tylko plastikowy. takich w lesie nie ma w tych temperaturach.
Borelioza jest nieuleczalna.
Tak, 15 minut po lesie chodziłem i po 2 dniach kleszcza na udzie znalazłem, a boreliozę już raz miałem. Dziękuje nie zbieram.
Sezon w tym roku bardzo udany. Zaczął się szybko, w tym roku pierwsze dorodne zbiory od połowy lipca. Sierpień wręcz fenomenalny, z kolei wrzesień słaby, najsłabszy zdecydowanie. W październiku już wyraźnie lepiej, ale nie to co w sierpniu i lipcu. Pogoda ładna więc jeszcze w listopadzie można będzie pozbierać. Szkoda że w Świnoujściu nie ma punktów skupu grzybów bo od końca sierpnia to już nie mam co z nimi robić. No ale jak się kocha zbierać to się jeździ i zbiera. Poranek w lesie - BEZCENNE ! Pozdrawiam prawdziwych grzybiarzy.
Rzeczywiście, ładny. U mnie w tym sezonie kiepsko. Przez cały sezon ledwie uzbierało się 5-litrowe wiaderko suszu.
Ale niektórych żółć zalewa, podziwiam takiego okazu a zwłaszcza że w tym roku jest mało grzybów...
SMACZNEGO. ...
Tylko maślaki i duźe okazy prawdziwków podgrzybków zero
To maleństwo.Wjedźcie w bory dolnośląskie to wam oczy wyjdą, grzybów masa, a takie jak ten tu na zdjęciu to standard.
Pewnie znaleziony w okolicach słynnego korzenia przed górką koło Modrzejewskiej przed tiorami, gdzie menele oddają mocz po napojach winopodobnych marki" Fajrant".
Wartość odżywcza grzybów, prawie zero.Prawdopodobieństwo złapania kleszcza, wysokie.Kłopoty, poważne ze zdrowiem do końca życia.
2 zrosniete :)
pieczarek to ja nie zbieram. nawet takich duzych.
i tak nie zmienia to faktu ze bardzo slabo z grzybami w tym roku
FAKE!!:)