Podaruj sobie trochę słońca
Urlop zimowy to niekoniecznie narty i snowboard. Kiedy w Polsce aura nie sprzyja, wystarczy kilka godzin spędzonych w samolocie, żeby przenieść się do ciepłych krajów. Niewątpliwym plusem zimowych wakacji są zazwyczaj dużo niższe ceny biletów lotniczych i hoteli. Palmy, piasek i morska bryza nie są propozycją tylko dla tych, którzy uwielbiają się opalać albo popijać drinki nad hotelowym basenem. Ci, którzy lubią aktywnie spędzać czas, ale stronią od zimna, też znajdą coś dla siebie. Alternatywą dla białego szaleństwa są sporty wodne.
Zostań surferem!
Kitesurfing i windsurfing są odmianami surfingu. Różnią się między sobą w sposobie prowadzenia deski. Kitesurfer przypięty jest do latawca za pomocą specjalnego haka na trapezie (uprzęży wokół bioder lub pasa), natomiast windsurfer steruje pędnikiem żaglowym.
- Kite’a może nauczyć się każdy. Na początku opanowuje się sterowanie latawcem treningowym, potem pływanie z dużym latawcem bez deski (body dragi), by ostatecznie zacząć pływać na desce i czerpać z tego coraz większą przyjemność - mówi Victor Borsuk, kitesurfer pływający w barwach Virgin Mobile.
Podobnie w windsurfingu, pierwsze samodzielne wypłynięcie odbywa się bez żagla i ma na celu naukę utrzymywania równowagi. Potem ćwiczy się już z zamontowanym żaglem. Oczywiście, jak w każdym sporcie, zamiast uczyć się na własną rękę i narażać na kontuzję, lepiej skorzystać z doświadczenia profesjonalnego instruktora.
Aktywna egzotyka. Dokąd się wybrać?
- W kitesurfingu i windsurfingu najważniejszy jest wiatr. Wiecznie wietrzne i ciepłe wybrzeża to m.in. brazylijskie Guajiru, wietnamskie Phan Rang, filipińskie Boracay i australijskie Woodman Point w Perth. Wielu fanów sportów wodnych udaje się właśnie tam, aby zawalczyć z polską zimą i nie tracić formy przed kolejnym sezonem – radzi Victor Borsuk.
W Guajiru dobrej pogody można być pewnym od czerwca do stycznia. Woda jest tak ciepła, jak temperatura powietrza, a do dyspozycji mamy liczne błękitne laguny. Boracay to kolejny raj na ziemi, polecany tym, którzy bezsenne noce spędzają w barze lub klubie. Jeśli natomiast przeszkadza ci tłum i hałas, powinieneś pojechać do cichego i nieturystycznego Phan Rang oferującego krystaliczną wodę i biały pasek. Najlepiej wybrać się tam między listopadem a lutym. Kultowym spotem jest Woodman Point. Każdy surfer marzy, żeby choć raz popływać w tych wodach. Prawdziwych miłośników tego sportu, nie odstraszają nawet pływające w oceanie rekiny. Wymienione kite spoty słyną ze znakomitych szkółek. Wyjazdy tam organizują również polskie firmy.
Przygoda życia
Jak mówią surferzy, chwilowe poskromienie żywiołu daje niesamowitą satysfakcję oraz mnóstwo pozytywnej energii. Urzekające azjatyckie wybrzeża i idealne warunki, jakie stwarzają dla kitesurfera pokazał w swoim filmie „W pogoni za wiatrem. Powered by Virgin Mobile” Victor Borsuk, siedmiokrotny mistrz Polski w kitesurfingu. Czy można wyobrazić sobie lepszy sposób na zimę niż spędzenie jej z deską i latawcem, gdzieś daleko stąd?
***
Virgin Mobile Polska to największy i najpopularniejszy wirtualny operator telefonii komórkowej w Polsce. Korzystne propozycje tj. flagowy pakiet #BEZLIMITU za 29 zł, atrakcyjne #NAJLEPIEJ za 39 zł czy innowacyjne #FREEMIUM, na dobre wpisały się w świadomość setek tysięcy osób, które oczekują od marek konkurencyjnych, nowoczesnych ofert, idących w parze z przejrzystością i rozsądną ceną.
Więcej informacji na: virginmobile.pl.
Matylda Żemajtis