Pytanie odnośnie jazdy konno po drogach publicznych, skierowaliśmy do rzecznika prezydenta miasta.
- Jazda wierzchem i pędzenie zwierząt powinny się odbywać po drodze przeznaczonej do pędzenia zwierząt. W razie braku takiej drogi jazda wierzchem i pędzenie zwierząt mogą odbywać się po poboczu, a jeżeli brak jest pobocza - po jezdni. Do jazdy wierzchem i pędzenia zwierząt stosuje się odpowiednio przepisy art. 34 zasady ruchu pojazdu zaprzęgowego ust. 1 i 2 oraz przepisy o ruchu pojazdów - informuje Robert Karelus
Postanowiliśmy sprawdzić, o czym mówią przepisy z art. 34 punktu 1 i 2:
Art. 34. 1. Do zaprzęgu może być używane tylko zwierzę niepłochliwe, odpowiednio sprawne fizycznie i dające sobą kierować.
2. Kierujący pojazdem zaprzęgowym jest obowiązany utrzymywać pojazd i zaprzęg w takim stanie, aby mógł nad nimi panować.
Jak wynika z przepisów, można jeździć konno po ulicy ale tylko w przypadku gdy brak jest drogi przeznaczonej do jazdy konno a droga publiczna nie ma pobocza oraz spełniamy warunki art. 34 punktu 1 i 2.
jestem ciekawy czy wpław koniem jest zabronione? jakby w pław koniem przez świne to by mostu nie było by trzeba i problem kolejek rozwiązany he he
A to ci odpowiedział, 😂chyba nie odróżnia bryczki od jazdy konnej, i od kiedy to jazda konna porównywana jest do pedzenia bydła. brawo panie rzecznikt. Następnym razem radze zasięgnąć porady co to jest wogole jazda konna, jazda bryczką a pedzenie bydła
U nas w Łodzi Straż Miejska Patroluje Parki na Koniach a w Swinoujsciu jedzi Samochodem i to poobijanym
widzę że autor artykułu ogląda rolnik szuka żony i podoba mu się Monika :)
Tak jest, AGENDA 21 ma rację. Musi być prawo jazdy na konia i koń musi być trzeżwy!.
191 KRETYN.
KRETYNI KONIE IM PRZESZKADZAJĄ . A JAKBY TAK NA KOCIE WIERZCHEM ?
mogą jeździć konno pod jednym warunkiem że posiadają - prawo jazdy na konia !!
Jak trzeba mieć zrytą banię, żeby czerpać satysfakcję z jazdy na grzbiecie zwierzęcia?
wystarczy ze mazowiecka jest zasrana przed te śmierdzące konie
Dino :) Mozna czy nie ??
Oprócz ścieżek rowerowych, to miasto powinno budować również drogi do jazdy konno. W Świnoujściu nie wolno, bo ludziom żal dupsko ściska. Nawet jak ktoś na plaże wjedzie na koniu, to ludziska mają ścisk macicy.
Ale na pewno to nie ten nowicki w krawacie.
No i tylko ich tu brakuje, wtedy to byłby już prawdziwy DZIKI zachód. A może odłowili by trochę tej dziczyzny biegającej bezpańsko po mieście, wyobrażacie sobie takich w koszuli i kapeluszu jak na foto ganiającymi po mieście za dzikami... haha, komedia na całego. Siąść i płakać nad miastem to już było, teraz tylko się śmiać z tej nieudolności zostało. Ludzie, przecież ja jako turysta to widzę że w tym mieście jak sami czegoś nie zrobicie to nikt nic nie zrobi.. lub może się ruszą po aferach. Dla mnie miasto szok, nawet w tv pokazywali od kiepskiej strony. Ale może to już dno, a z dna tylko do góry i będzie jeszcze kiedyś lepiej.
Skoro po ulicach mogą jeździć osobnicy o końskich mózgach, choć z prawem jazdy - mijający rowerzystów w odl.20-30 cm albo rozmawiający przez komórki w czasie jazdy (to już epidemia!) to... konie by nie mogły?
poczekajcie 20 lat skonczy sie ropa wszyscy beda jezdzic konikami :)
Czyżby nowy" Pomysł Kazimierza Nowickiego na skrócenie kolejek do promu"??