Do zdarzenia doszło około godziny 7.00. Na miejsce wezwani zostali funkcjonariusze policji, którzy nie czekając na inne służby, pomogli kierowcom zepchnąć samochody w bezpieczne miejsce.
fot. Andrzej Ryfczyński
Aby spowodować kolizję na drodze, wystarczy dosłownie kilka sekund nieuwagi. Przekonał się o tym w piątkowy poranek kierowca fiata, który wyjeżdżając z ulicy Sąsiedzkiej, prawdopodobnie zagapił się i uderzył w jadącego ulicą Wolińską hyundaia. Wspaniałą postawą wykazał się kierowca który spowodował kolizję, ponieważ zaprosił kierującego hyundaiem na herbatę.
Do zdarzenia doszło około godziny 7.00. Na miejsce wezwani zostali funkcjonariusze policji, którzy nie czekając na inne służby, pomogli kierowcom zepchnąć samochody w bezpieczne miejsce.
fot. Andrzej Ryfczyński
Jak przyznał kierujący fiatem w rozmowie z naszym reporterem - Tę trasę pokonywałem tysiące razy. Tak się zakończyła chwila nieuwagi...
Na szczęście nikomu nic się nie stało. Samochody zostały zabrane przez lawety.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Normalny facet.Przeciez nie daza sobie po pysku za taka bzdure.Szkoda nerwow i zdrowia.przeciez sa ubezpieczenia.Najwazniejsze ze nic im sie nie stalo i mogli wypic herbatke a nie kroplowke w karetce.
Podobno chwilę przed widziano tam tuska...
W przeciwieństwie do niektórych osób tu komentujących i rzygających nienawiścią, zawiścią i przekleństwami, ten gość który winien był zdarzenia potrafił się zachować (każdemu może zdarzyć się to samo) Ale on potrafi się zachować i dobrze wie, że dobrym sercem i grzecznymi słowami można zyskać więcej. Potrafi tworzyć dobrą energię i zachować się jak człowiek (czego brakuje komentującym tu niektórym zwierzętom, karmiącym się nienawiścią itd) Ludzie zastanówcie się, coś z wami jest nie tak, skończcie te durne komentarze, bo tylko sami sobie szkodzicie
Gorzka czy posłodzona była ?? To bardzo istotne.
To była herbatka u Tadka
Dzisiaj każdy najdrobniejszy miły gest ma wielka wartość :)
Jak ktoś źle zaparkuję to pirat drogowy i najgorsze ścierwo, a jak nie zatrzyma się na stopie i omal kogoś nie zabije to miły kierowca, bo wykazał się wspaniałą postawą i zaprosił na herbatę. Debilizm ludzi którzy to piszą mnie poraża.
A buractwo zas ma temat do mlaskania pyskami.
Policjanci są od tego i nie robią żadnej łaski by uprzatnąc auta !! Także nie muszą czekać na inne służby panie redaktorze
Chyba ze cztery auta w ciągu tygodnia udaje się kierowcom rozbić w naszym mieście ! Brawo kierowcy, dzięki wam mechanicy mają huk roboty ! Obyście tylko nikogo nie rozjeżdżali !
To była herbata z" prądem". Taką piją górale. Ciekawe ile miał promili kierowca Hyundaia po jej wypiciu.
Chcial miec odwozke do chaty to zaprosil na herbe :))
A czy to była herbatka wzmocniona?
Przyklad powinien brac pan z zachodniego a nie wypierac sie na perfidnego.
Każdemu może się to przydarzyć.
Jak zwykle tępe komentarze
I na tejże herbacie dali sobie w gacie ;)
A jaki on skąpy ! Tylko herbata a nie kawka lub koniaczek ?