iswinoujscie.pl • Czwartek [20.10.2016, 07:21:22] • Świnoujście
Dramat bezdomnej kobiety. Od kilku dni koczuje na ulicy Sosnowej na Warszowie

fot. Czytelnik
Ta smutna historia poruszyła serce jednej z naszych Czytelniczek. Mieszkanka Warszowa prosi o interwencję odpowiednich służb w sprawie bezdomnej kobiety, która od dwóch dni koczuje naprzeciwko Domu Kultury przy ulicy Sosnowej na Warszowie. Kobieta zamieszkała na trawniku... pod jednym z budynków mieszkalnych. Tam waletuje pod płachtą prześcieradła, która ma ją chronić przed deszczem. Według relacji naszej Czytelniczki, kobieta jest w bardzo złej kondycji psychicznej i fizycznej i nie chce się zgodzić na jakąkolwiek pomoc oferowaną przez mieszkańców.
- Prawdopodobnie ze wstydu. Powiadomiliśmy o tej sytuacji następujące służby, policję, MOPR oraz Straż Miejską. Niestety po ostatnim telefonie sprzed 30 min. do Straży Miejskiej usłyszeliśmy, że Pani nie chce przyjąć jakiejkolwiek pomocy.
Nasza Czytelniczka martwi się co zatem czeka bezdomną kobietę.
- Aż strach pomyśleć co będzie dalej, jeżeli stan tej Pani się pogorszy. Pytam się o to, jak długo ma trwać ten dramat, przecież nie można zostawić człowieka na ulicy w deszczu i chłodzie czekając aż umrze! - opisuje zbulwersowana Czytelniczka.
Pytania w tej sprawie skierowaliśmy do świnoujskiej policji, straży miejskiej oraz MOPR-u.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Pan redaktor ma stare informacje. Wczoraj policja odwiozła kobietę do schroniska na ul. Portową.
Proponuję zawieść tą Panią do siedziby PIS zainteresowanego ochroną życia poczętego!. POD PLEBANIĄ W ŚWINOUJŚCIU KOCZUJE CO NOC KILKU BEZDOMNYCH I JAKOŚ KSIĘŻA NIE SĄ ZAINTERESOWANI POMOCOM. A to kilka ostatnich apeli Papierza:Papież Franciszek: Boli mnie widok księdza w najnowszym modelu samochodu - daje kolejny wyraźny sygnał, że oczekuje od duchownych skromności i powściągliwości w wydawaniu pieniędzy. Mamy wychodzić do ludzi i im służyć.Papież potępia wyciąganie pieniędzy od wiernych.Papież Franciszek powiedział w środę podczas audiencji generalnej, że Kościół musi być ubogi, by umieć odpowiedzieć na dramat ubóstwa.
Niech zatroskana czytelniczka albo portal wezmie panią do domu, bo nawet rodziny ta kobieta nie słucha.